Cześć Dziewczyny. Nabyłam i ja "detektor tętna". Nie jakieś cudo, po którym spodziewałabym się nie wiadomo czego. Bardziej dla mojej córy, żeby "posłuchała" siostry niż dla mnie. Powiedzcie mi, czy ma któraś z Was taki detektor tylko z gąbeczką (bez możliwości stosowania żelu usg). Jak dla mnie trochę bardziej czuły stetoskop.
Szukałam niewiadomo ile i nic poza "przewalajacymi się flaķami" nie słyszałam
Córce wmowilam że to TO a raczej TA, z czego była zadowolona.
Spodziewać się czegoś więcej po takim sprzęcie? Jak myślicie?