reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2016

reklama
Ja miałam takie:
1470224685344.jpg
 

Załączniki

  • 1470224685344.jpg
    1470224685344.jpg
    68,8 KB · Wyświetleń: 991
Te woreczki trzeba tak zacząć przyklejać trochę niżej to siusiu zleci w dol. I pamiętaj ze trzeba bardzo dobrze ciepła woda najpierw umyć dziecko. Powodzenia w lapaniu☺
 
ja nie pomogę bo nigdy nie używałam takich woreczków dla Majki, tylko dla ANTOSIA i wydaje mi się, że chłopcu łątwiej złapać siusiu.
 
Hej dziewczyny, jak tam wasze maleństwa ? :)
My ostatnio byłyśmy na szczepieniu , ale całe szczęście do szczepienia nie doszło. Chyba pani doktor troszkę się przestraszyła, że znów może wystąpić taki nieutulony płacz i nabawi się problemów, więc jednak stwierdziła że wyśle nas do poradni szczepień do Radomia aby ustalili dla niej indywidualny program szczepień. Cieszę się, że ta sprawa nie będzie zbagatelizowana bo nie wytrzymałabym znowu takiego cierpienia mojego dziecka.
Jeszcze dodatkowo dała nam skierowanie do poradni zajmującej się wadami rozwojowymi bo mała była głodna i przez to zaczęła bardzo płakać i się prężyć. Próbowałam tej lekarce wytłumaczyć że ona tak reaguje jak jest głodna jednak ona zrobiła sobie jakieś swoje dedukcje że pewnie krzyczymy w domu, my jesteśmy nerwowi i dziecko jest takie krzykliwe i zestresowane... Nie wiem na jakiej podstawie wysnuła sobie takie wnioski, na prawdę ręce mi opadły, ale nic się już nie odzywałam, żeby nie potwierdzić jej teorii, tylko obróciłam to w żart :)
 
Kunoichi najważniejsze, że lekarka nie zbagatelizowała sprawy i wysłała Was do tej poradni. Oby teraz już było tylko lepiej :-)

U nas szczepienia przebiegają bez żadnych niespodzianek i lepiej niech tak zostanie :-)
 
reklama
u nas również bezproblemowo :) teraz zwlekamy bo mały miał katar i starsza siostra miała podejrzenie ospy wcześniej. Antoś siedzi już sam (sam też siada) i zaczyna raczkować. Coraz częściej wstaje, co mnie niepokoi, bo mały ma dopiero 6 mies.
 
Do góry