reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2016

Kitki współczuję nocy :-/ u nas też brzuszek daje popalić, juz mały zasypia i zaraz go wybudza to prezenie:-/

Z tym napięciem troche mnie nastraszylyscie bo i u nas podobne objawy, a do tego Michas ciągle głowę unosi, nie chce byc noszony na lezaco a to dopiero 3 tydzien i nie chce mu krzywdy zrobic swoja niewiedzą. Na szczęście jutro idziemy na pierwlsza wizytę do pediatry.
W ogóle znow ciężki tydzien przed nami bo zostaliśmy dalej we dwójkę. Ciężko mi samej z małym bo od rana do nocy chciałby wisiec przy cycu a ja nie mam nawet jak zakupy zrobic albo cos do jedzenia ugotowac :-/
 
reklama
Lusinda - no samemu z dzieckiem jest ciezko, wspolczuje. A maz czesto ma takie delegacje tygodniowe?

U nas do rana maly budzil sie co 1.5 godz i domagal sie jedzenia. Wkurzal sie jak mu wode dawalam. Do tego ten brzuszek go wybudzal wiec nawet jak teoretycznie spal to kwekal co chwila i rzucal lapkami i nozkami[emoji45]
Maz przezyl[emoji6] [emoji6] [emoji6] pojechal zawueac corke na busa i od razu jak wroci ma dzwonic do dentysty. Ma dzis napiety dzien i mowi ze rano na 2 godz luzu i ze wtedy dentysta. On chyba mysli ze zadzwoni za chce zaraz i wszedzie go przyjma z rozlozonymi ramionami...to sie chlopak zdziwi[emoji57]
U nas na razie 8stopni i brzydko. Na 11 musze do lekarza dotrzec a tak mi sie spac chce ze szok
 
Ostatnia edycja:
U nas ta sama historia z brzuszkiem, wybudzają go gazy i nieulane mleko(bo on woli przełknąć z powrotem niż ulać, eh), pręży całe ciało przez sen i stęka i jęczy. Żeby cokolwiek spokojnego snu złapał, pozwoliłam mu dziś spać na sobie-wtedy jest dużo lepiej-tak więc sama chodzę jak zombie. Teraz też niby śpi, ale co przymknę oczy, to albo kichnie, ale zaczyna jęczeć i przewala się po łóżeczku,

Piąstki też często ma zaciśnięte, choć jest poprawa odkąd próbuję mu je otwierać i delikatnie masować. Wczoraj odnotowaliśmy też sukces w kąpieli. Pół minuty totalnej napinki, zaciśnięte piąstki i symulacja płaczu, a potem - relaks :) nawet trochę popluskał łapkami. Nalaliśmy więcej wody niż zwykle, tak, żeby ciało się unosiło na wodzie, a na brzuszku położyliśmy pieluszkę, dzięki czemu maluszkowi było cieplej, a podobno daje to też większe poczucie bezpieczeństwa. U nas się sprawdziło. Kąpiel Małemu się spodobała, a potem jeszcze dwie godziny leżał spokojnie. Sam :)
Niestety później, po drzemce, zezłościł się na kupę i rozkręcił awanturę na ponad dwie godziny:/

Martita, mój właśnie takiej pozycji nie lubi. Co pewnie jest wynikiem utrwalenia przez nas nawyku noszenia w innej pozycji. Bo do tej dotarłam dopiero jak sama się zaczęłam interesować WNM, po tym, jak zaobserwowałam je u synka. Szkoda, ze w szpitalu nie wyczulają na takie rzeczy i nie uczą, jak prawidłowo podnosić, nosić, odkładać i odbijać dziecko. Pozycja pionowa jest ogólnie nie wskazana, a ja najczęściej tak Małego uspokajałam i wyciszałam przed snem :/
 
Kurcze to ja nie wiem już jak z tym noszeniem. Ortopeda kazała nam pionowo i od tej pory tak noszę. ..
 
Ja sama tez czesto nosze pionowo :( Kaja tak najbardziej lubi i co ja poradzę jak sie złości jak ja na pleckach nosze. Wiec u nas albo pionowo albo taka pozycja jak na zdjęciu.

Kitki wspolczuje nocki :( a Ty podajesz cos oprócz Biogai?
 
Kitki to ciężka noc miałaś :/
Lusinda współczuję że sama jesteś mi by też ciężko było. Mi mąż nie musi pomagać wystarcza mi jego obecność :)
Moje chłopaki też są silne ale mają 3mce zobaczymy co neurolog powie.
Ktoś wystawiał etapy rozwojowe... ehe 13tydz świeci już słoneczko o oni nadal się drą; P zaczynam wierzyć w telepatie bliźniacza oni naprawdę się uzupełniają szok

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Martita - daje biogaie i bobotic forte id dwoch dni i po tym boboticu puszcza mnostwo bakow

My po wizycie. Dawid wazy 4540 czyli od czw przybral 300g[emoji47] idzie jak burza. Matko gruby bedzie. Ale najlepsze jest to ze niby urodzil sie 53dlugi a dzis go mierzyly 3 razy i wychodzi 64cm [emoji33] mowia ze to nie mozliwe zeby w miesiac 10cm urosl i ze musieli zle go zmierzyc w zzpitaou. Moze i tak bo mial niby 53cm i 3700 a nie wydawal sie gruby a corka miala 56cm i 3600 i byla bardziej ubita a dawid wrecz chude raczki i nozki wiec pewnie dluzszy byl. Bo jak to inaczej wytlumaczyc? Z drugiej strony glowka po urodzeniu 36 a dzis niby 41. Wszystkie czapki 36/38 juz dawno odlozone bo za male.

Dawid wlasnie chlusnal chyba wszystko co zjadl az 3 razy nim rzucalo
 
reklama
Lekarka nie widzi tego problemu z ulozeniem i napieciem dawida. Polozna twierdzi ze widzi i przyjdzie za tgdzien to pogadamy o tym i cos wxpominala ze da namiar na rehab. O szczepienia pytaly ale ucielam krotko ze wudze ze jest oodobnie jak z nadia i ze widze jak sie odchyla i ze dopoki to nie minie to nie ma mowy chyba ze pani dr da mi na pismie ze nic niepokojacego sie nie dzieje i nie ma wzmoxonego napiecia. Oczywiscie zaraz zaczela sie tlumaczyc ze ona go widzi tylko chwile i przez ta chwile jest ok ale nie wie jak jest caly czas. Wiec stwierdzilam zeby nie negowala tego co mowie. Skoro mowie ze sie odchyla to odchyla! Przeciez nie wymyslam ot tak sobie. No i temat szczepien zostal uciety. Polozna mnie poparla ze tez to widzi te odchylenia. Na razie mam obserwowac i najpozniej za miesiac na kontrol. Tzn lekarka stwierdzila ze najlepiej zeby byla kontrol w terminie szczepien sugerujac ze jak bedzie ok to mozna szczepic ale od razu powiedzialam ze przyjde na kontrol i wtedy pogadamy. Tak jak ona ki dugerowala szczepienia tak ja jasno jej zasugerowalam zeby zapomniala i ze wrocimy do tematu na kontroli.
 
Do góry