Marzena, Alex witamy w gronie.
Ja z kolei miałam zarwana noc, spać nie mogłam a mała już o 6 tej wstala. Ale odespalam jak Hary wstał , wydarzenie roku - zmienił jej pieluche i jogurt dał, ale sie chwalił potem. Co do ubrań to wyjdzie w praniu . Ostatnio byłam latem w ciąży wiec jakoś dałam radę z normalnymi ciuchami. 2 rzeczy dokupilam...
Ja z kolei miałam zarwana noc, spać nie mogłam a mała już o 6 tej wstala. Ale odespalam jak Hary wstał , wydarzenie roku - zmienił jej pieluche i jogurt dał, ale sie chwalił potem. Co do ubrań to wyjdzie w praniu . Ostatnio byłam latem w ciąży wiec jakoś dałam radę z normalnymi ciuchami. 2 rzeczy dokupilam...