reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2016

reklama
No wlasnie wiem tylko jakos mam stracha. Pamietam jak w pierwszej ciazy jezdzilam i patrzyli jak na debila i laske zrobili ze przyjeli po kilku godz czekania ale pojade jak maz wroci a on zostanie z corka. Nie chce jej brac na ip
 
Kitki ja doskonale znam to uczucie bo na mnie tez tak zawsze patrzyli ale wkoncu nie czujesz dzidzi neszcze i mmasz prawo sie niepokoic. Bedzie dobrze nie daj sie im .
 
Pojade do zdrojow bo mam rzut beretem licze ze dzis tlokow nie bedzie. A jak poronilam w 2013 to byli tam wszyscy mili i zyczliwi na ip wiec moze teraz tez tak bedzie
 
kochane co do przepisów to macie jakiś prosty na ciasteczka świąteczne (nie piernczki ;-)) ?
Kitki i jak z brzuchem traz? Ja bym pojechała sprawdzić czy wszystko w porzątku, nie będziesz się stresowac wtedy i się uspokoisz i pewnie zoaczysz maluszka i na na IP muszą ci pomóc i nie przejmuj się tym czy się gapią czy co tam, takie twoje prawo, że muszą ci pomóc :-)
Bluelovi dobrze, że nic wam się nie stało :-* Co do ludzi? Brak słów, teraz to mało kto pomoże czy np ustąpi miejsca, też tego nie rozumiem:crazy:
Fenika ja nie mam żadnych sposobów na ból pleców mnie bolą już dość długo, jakoś to wytrzymuję, czasami się kłądę jak mocniej bolą i tyle :-)
Ania ja piję rozpuszczalną, codziennie raz albo dwa razy w ciągu dnia, obecnie taką 3w1 kupuję bo jest słabsza i tylko taka mi podchodzi ale jak mam ochotę to sobie robię kawkę rozpuszczalną z mleczkiem :-) bez niej czasami bym nie dała rady no ciężkiej nocy ;-)
u nas ciężka noc, ale teraz się dziewczyny bawią :-) póżniej obiadek, masza i tak dzień zleci :-) a jutro na wizyte idę, trzyamjcie kciuki żeby było wszystko ok i żeby mi usg zrobiłą albo chociaż żeby posłuchała serduszka, bo chyba wam nie pisałam że tydzień temu plamiłam, nie za mocno ale żywa krew się pojawiła po 4 tyg spokoju, więc pewnie dalej będę brać luteinę no i mam nadzieję, ze sprawdzi na usg czy z maluszkiem wszsytko dobrze...
 
Kitki dobrze że się zdecydowałaś jechać na ip do szpitala. Nie masz nic do stracenia a jedynie do zyskania - sprawdzenie czy u maluszka wszystko ok no i dla ciebie spokój psychiczny.

Klaudynaaa w takim razie trzymam kciuki i czekam na wieści z jutrzejszej wizyty.
 
Kobietki uważajcie na siebie ! Ja też już kilka razy spadłam ze schodów na szczęście tylko tyłek obity.

Wczoraj byłam na uczelni, pojechałam strasznie niewyspana... kiepską noc miałam w dodatku babka na zajęciach cały czas mówiła o rozwoju płodu dziecka, strasznie drastyczne przypadki.... robiłam się zielona jak o tym mówiła więc jak tylko zrobiła pierwszą przerwę, poszłam do niej powiedzieć, że jestem w ciąży i że chcę się zwolnić bo źle się czuje.... Na szczęście zrozumiała... nie wytrzymałabym dłużej tam słuchając tego...
Wieczorem miałam misję razem z mężem , pilnowaliśmy moich siostrzenic, bo rodzice mieli wychodne na andrzejki... bawilismy sie z nimi do północy:) Dzieciaki są niedozdarcia :)
Dzisiaj dzień lenia:) jedziemy na basen, a potem może na Listy do M 2... odkładamy to strasznie bo chcielismy iść w kolejny mikołajkowy weekend jak będziemy w Krakowie... ale ciężko nam się powstrzymać i chyba dziś pójdziemy...
Kawę piję , ale zbożową...
Jutro będę robić za "matkę"... bo moja chrześnica ma w szkole "śniadanie z mamą"..... siostra nie może być więc pojedzie matka chrzestna...
Miłej niedzielki
 
reklama
Teraz kawe mogłabym pic litrami, ale ograniczam się do dwóch dziennie rozpuszczalnych. W pierwszym trymestrze w ogole mi nie smakowala to chyba teraz nadrabiam.
 
Do góry