reklama
Beata gratuluję córeczki!!! ale numer, ze zmienili zdanie co do płci! jak mąż zareagował?
Mąż oczywiście był w szoku. Jak to facet chciał chłopca, ale już doszedł do siebie ;-)
A ja baaardzo cieszę się z dziewczynki :-)
Beata ale żeby się nie okazało ze ten lekarz zmieni zdanie po raz drugi
Nie wykluczone. Ale mam nadzieję że już nie będzie zmieniał zdania.
reklama
Beata - ale nr z tą zmianą płci fajnie ze się cieszycie też z dziewczynki, w końcu to nie płeć najważniejsza no nie;-) ja niby mam mieć dziewczynkę, piszę "niby" bo jakoś wewnętrznie czuje ze jeszcze może siecoś zmienić, dlatego też czekam na połówkowe bo takie wczesne usg to wiadomo łatwo się pomylić
Dziewczynki które mają dzieci w wieku przedszkolnym - nie martwcie się tak i nie łamcie, nie wszystkie dzieci chorują, jedne połroku, ine rok, inne wcale - moja córa np. nie chorowała praktycznie wcale a poszła jak miała 2,5 roku, czasem lekki katar miała ale to normalnie chodziła do przedszkola, na poważniejsze choroby nie chorowała, po 1,5 roku jako 4 latek zaczęła chodzić na basen, z przedszkolem, zawozili ich i odbierali w czasie pobytu w przedszkolu, nie było rodziców którzy ogarną dziecko, wysuszą, ubiorą itd. dzieci radziły sobie same, bałam się ze będą choroby, ale nie tez dawała radę, w ciągu 2 lat może 1-2 baseny odpuściła bo akurat w przedszkolu nie była. Także to nie jest tak ze dziecko musi chorować. I zgadzam się z którąś z dziewczyn która napisała ze lepiej jak dziecko nabierze odporności w wieku przedszkolnym, później łatwiej będzie jak szkołę zacznie. Ja np. jako dziecko nie chodziłam do przedszkola, chuchali na mnie i dmuchali, jak poszłam do szkoły to pierwszy semestr non stop chora byłam i musiałam w domu lekcje nadrabiać, pamiętam ze nawet nauczycielka czasami przychodziłą z tymi lekcjami.
U nas dziś pogoda do d....y:-( głowa mnie boli od rana z małymi przerwami
Dziewczynki które mają dzieci w wieku przedszkolnym - nie martwcie się tak i nie łamcie, nie wszystkie dzieci chorują, jedne połroku, ine rok, inne wcale - moja córa np. nie chorowała praktycznie wcale a poszła jak miała 2,5 roku, czasem lekki katar miała ale to normalnie chodziła do przedszkola, na poważniejsze choroby nie chorowała, po 1,5 roku jako 4 latek zaczęła chodzić na basen, z przedszkolem, zawozili ich i odbierali w czasie pobytu w przedszkolu, nie było rodziców którzy ogarną dziecko, wysuszą, ubiorą itd. dzieci radziły sobie same, bałam się ze będą choroby, ale nie tez dawała radę, w ciągu 2 lat może 1-2 baseny odpuściła bo akurat w przedszkolu nie była. Także to nie jest tak ze dziecko musi chorować. I zgadzam się z którąś z dziewczyn która napisała ze lepiej jak dziecko nabierze odporności w wieku przedszkolnym, później łatwiej będzie jak szkołę zacznie. Ja np. jako dziecko nie chodziłam do przedszkola, chuchali na mnie i dmuchali, jak poszłam do szkoły to pierwszy semestr non stop chora byłam i musiałam w domu lekcje nadrabiać, pamiętam ze nawet nauczycielka czasami przychodziłą z tymi lekcjami.
U nas dziś pogoda do d....y:-( głowa mnie boli od rana z małymi przerwami
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 236 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 99 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 202 tys
Podziel się: