marciosz
Fanka BB :)
no Martita rozkręcaj się rozkręcaj 
ja jutro wizytuje, zobaczymy jak z moim podwoziem
Ja nie mam rozstępów i myślę, że to genetyczne, w pierwszej ciąży inwestowałam w kosmetyki, w tej zupełnie nie, po prostu regularnie smaruje się masłem shea lub olejkiem z dzikiej róży. Wprawdzie widzę, że skóra wokół pępka jest już na skraju swojej wytrzymałości
więc może się coś przydarzyć na koniec.
Rozmawiałyście o szpitalach to powiem Wam, że ja w swojej mieścince mam luksusy
na porodówce mało porodów ( średnio 2 na dzień, ale wiadomo może się zdarzyć że jednego dnia tłok a potem nic ), a później na położnictwie pokoje dwu lub jednoosobowe z łazienką. Tylko z tą porodówką mnie rozśmieszają bo od trzech lat stoi wanna zakupiona w celu odbierania porodów w wodzie i do tej pory nie działa
Jeśli chodzi o odwiedziny to ja też nie życzę sobie odwiedzania w szpitalu, dla mnie to żadna przyjemność, wręcz odwrotnie. Tamtym razem, wiem że teściowie się wprosili a ja ledwo się toczyłam po cc...teraz mają zapowiedziany: zakaz odwiedzin w szpitalu.
ja jutro wizytuje, zobaczymy jak z moim podwoziem
Ja nie mam rozstępów i myślę, że to genetyczne, w pierwszej ciąży inwestowałam w kosmetyki, w tej zupełnie nie, po prostu regularnie smaruje się masłem shea lub olejkiem z dzikiej róży. Wprawdzie widzę, że skóra wokół pępka jest już na skraju swojej wytrzymałości
Rozmawiałyście o szpitalach to powiem Wam, że ja w swojej mieścince mam luksusy
Jeśli chodzi o odwiedziny to ja też nie życzę sobie odwiedzania w szpitalu, dla mnie to żadna przyjemność, wręcz odwrotnie. Tamtym razem, wiem że teściowie się wprosili a ja ledwo się toczyłam po cc...teraz mają zapowiedziany: zakaz odwiedzin w szpitalu.