reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

ja cie, ale machacie ;-) Z 9 stron chyba musialam nadrabiac ;-)

Mala drzemie, wiec mam chwile...

Baby, Dranissimo i wszystkie które śpią z dzieciaczkami czy Wasze dzieci łażą po Was w nocy??? ja mam już dość nie zaśnie aż się nie ułoży najchętniej w poprzek głowa na mnie, w nocy się budzi i chyba przez sen zaczyna raczkować 1,2 "kroczki" i śpi. ale dzisiaj pół godz łaziła po łóżku i mnie aż zasnęła. ( czyli od 2 do 2.30)

nati, jak sie ciesze ze zapytalas, bo u mnie to samo i serio juz sobie myslalam, ze cos nie tak z Mala :-( Wierci sie, kreci, raczkuje po calym lozku, szuka sobie miejsca, tuli sie do mnie, oj cuda niewidy wyprawia :szok: Tez potrafi sie obudzic i usiasc nagle. Albo jak lezy na brzuszku to podkula nogi i zaczyna raczkowac!! Srednio to dla mnie normalne, ale piszecie ze ok to troche mi ulyzlo...:eek:

Co do ksiazek, to ja czytam na komorce :tak: Zazwyczaj jak karmie Mala, albo w nocy, jak juz Mala spi, a ja zasnac nie moge...

U nas tez jedzonko nadal przecierowe. Kawalkow nie lubi wiec narazie jej odpuszczam... A chrupki, biszkopty i te inne wszytsko rozmiele, rozdlubie, polamie i wyrzuca na podloge, Zjada 1/10 :-D

Pieluchy, mamy huggisy, bywa, ze przeciekaja, zalezy od tego ile razy sie zbudzi w nocy i wycycka mleka. Ostatnio chyba 2 razy az na plecy jej wycieklo!! Wiec czesto w nocy sprawdzam i jak trzeba to przewijam, chociaz tez mi sie to nie usmiecha, bo czesto sie wybudza i wtedy klapa ze spaniem :no:

baby, dychacz za sciecie to w sumie nie tak drogo ;-) Moj tez ma maszynke, ale moj to na krotko sobie robi i co 2 dni scina, wiec jakby tak co 2 dni bulic te dyche to by sie nazbieralo... ;-) Jak wyszlo Ci scinanie? Zadowolony z efektu? ;-)

mitaginka, moja tez robi podobna mine. Chyba wiem o czym mowisz. Ja jeszcze lubie, jak ja karmie i ona tak smiesznie ta buziunie otwiera, tak szeroko i troche jakby jej ustra drzaly :-D

aneczkaa, wiem, ze z opuznieniem ale fajnie, ze juz auto na chodzie ;-) Nie ma to jak robic swoje i faceta o pomoc nie prosic, bo moj to zawsze, w takich sprawach mojej winy upatruje :shocked2: Co do @ to u mnie jeszcze ni ma... :sorry:

Witam tez nowa iryske ;-)


Spadowywuje, trzeba Malej pieluche zmienic, bo wlasnie kupszczaka zrobila ;-) no i zupke przyrzadzic jakas... A wlasnie, dajecie zupki z wywarem, czy bez??
 
reklama
Nati bo ja chyba nie do końca kumam co napisałaś... jakich chusteczek nie używasz od pół roku, a jakie z rossmana stosujesz? bo sie zakręciłam chyba trochę :-D

Boliwia żyję hehehhe

Aneczkaa małż wygląda całkiem niexle nawet stwierdził, ze w sumie to lepiej mu zrobiłam niż u fryzjera i zadowolony jest :tak:

jak czytam o temperaturach u Was to się zastanawiam co będzie jak tak zimno sie zorbi w lutym jak przylecimy... Adi wyrósł z zimowych butów i nie mam mu co ubrać...
 
dranissimo- ja daje zupkę z wywarem tj je nasze zupy a że najbardziej lubi rosół na udzie z kurczaka z dużą ilością marchewki że aż słodki z makaronem. to co 2-3 dni mamy taką zupę . Asia jak otwiera buźkę jak daje cyca to się śmieje że jak rybka
 
Baby- nie używam chusteczek nawilzonych uzywam zwykłych higienicznych ale dziecięcych :-), pisząc się zastanawiałam się właśnie czy to zrozumiale napisałam :-D
 
Nati czyli tak na sucho :) teraz zakumałam :-D

Dranissimo no właśnie zadowolony jest ze ścięcia, a co do maszynki to daliśmy zanią 18E a dychacz za fryzjera no i jeszcze 4E dojazd, no to się bardziej opłacało :)
zupki daję z wywarem, zresztą teraz gotuję normalny obiad i Adi zjada z nami tylko mniej solę albo wcale i jest OK :)
 
Witam się i ja!

iryska witam Cię :-)

Byliśmy na weekend w Poznaniu u kuzynki, droga jako taka, Filipek grzeczny więc jakoś podróż minęła.
Filipek miała kumpla 1.5 rocznego Błażejka i powoli się zaczyna bawić z innymi, głównie to wyrywają sobie zabawki :-D

My mamy też pampery 4.
Ja jestem też 2 razy na spacerze dziennie tak jak nati, dłużej mi śpi na dworze i lepiej zasypia.
Ale, od urodzenia śpi w łóżeczku swoim i bez lulania i jestem z tego zadowolona bo mamy z M. CZAS DLA SIEBIE :tak:

Aaaaaaaaaa i Filip nie chce jeść zupek moich gotowanych, woli słoiczkowe:wściekła/y:
Nie wiem co mam zrobić, ostatnio tylko to kupuje, bo owoce je już z Nami, czasami kupię śliwkę albo jagody.

Dobra uciekam przygotować małego do spania !
 
Ostatnia edycja:
Witam wieczornie:)

Gaba wczoraj 10 miesięcy skończyła, ale ten czas leci :)
Miałam wczoraj spotkanie z koleżankami, z którymi kiedyś mieszkałam, ale fajnie było wyjść z domu, poplotkować, nie martwić się o Gabę, bo M z nią został :) Tylko wymarzłam straszliwie, bo wracałam w nocy na piechotę i było straaasznie zimno.

Baby, czytam, że się za obcinanie męża wzięłaś. Podziwiam :D Ja bym się bała mojego ostrzyc;)

Mitaginka, moja Gaba już wszystkożerna i już jej nawet bananów widelcem nie rozgniatam tylko plasterki zjada. A ma chyba tyle samo ząbków co Tysia. Tak jak Nati pisała, Tysia musi się nauczyć gryźć i przeżuwać, bo potem będzie jeszcze większy problem. Moja mama tak ze mną miała, bo mi miksowała zupki i potem jak już byłam starsza to jak dostawałam większe kawałki to krzyczałam "odluch" (odruch wymiotny) i plułam. Te wafle ryżowe są złe do nauki żucia, moja Gaba do tej pory sobie z nimi nie bardzo radzi. Spróbuj chrupka kukurydzianego, nim się nie zakrztusi, bo taki ze świeżo otwartej paczki prawie od razu się rozpuszcza w buzi. No i daj jej kawałek chleba ze skórką, skórki łatwo nie odgryzie a pożuje sobie i poćwiczy. Nie bój się, że się zakrztusi, dzieci mają niezłe odruchy obronne.
 
aneczkaaa, i inne kobietki, których maluszki bezzębne. Wyczytałam ostatnio, że zęby, które późno wyrastają są lepiej zmineralizowane i tym samym mniej się będą psuły :-) to tak dla pocieszenia.

My dzisiaj pojechaliśmy do CH na zakupy, standardowo w samochodzie Tysia plakała, ale w CH była fajowa. Smiała się, zaczepiała ludzi, robiła papa :tak: słodka kruszynka. Na spacerku pospała z godzinkę, a potem w domu nawet pół godziny sama się bawila na macie :szok: ja w międzyczasie robiłam jedzonko, M. ogarniał chatkę, a ona była zajęta sobą! Chyba po raz pierwszy nikt nie musiał przy niej siedziec!
Noc znów kiepska, pobudki co godzinę... Może ząbki idą, bo dzisiaj nawet średnio chciala coś jeśc. Tzn cyca tak, ale obiadki, a nawet kaszkę czy deserek to średnio. Wypiła za to cały kartonik soczku jabłkowego z rurką z bobovity :-) chyba jej smakowało i świetnie sobie radziła.
Ja jutro znów cały dzień w pracy... Jutro dowiem się, czy laska, która jest na l4 wróci od lutego do pracy, czy nadal będę pracowac na systemie niejako za nią... no i jutro i we wtorek walczymy o dopięcie planów... brakuje nam 72 tyś... dużo...ale sie nie poddamy!
A co do horrorów... nie lubię rzezi, zabijanie itd., ale uwielbiam budowanie nastroju, napięcia! Wiecie, taki thriller, co niby nic sie nie dzieje, a sikasz w majtki ze strachu :-D i widzieliśmy rewelacyjny! Dwie Amerykanki wyruszają na wycieczkę do małej, opuszczonej miejscowości w Argentynie... One dwie, rowery, pustkowia, opuszczony przydrożny motel, dziwni, wrodzy ludzie... Super klimat!
 
reklama
Mitaginka jeszcze się okaże, że Tysia będzie najgrzeczniejszym kwietniowym dzieckiem :-D
Pocieszę Cię, że u nas noce znowu gorsze, ale nie aż tak złe. Nie budzi się co 10 min, ale te 6,7 pobudek jest.
Straszny ten plan w pracy! Możesz zdradzić jaki jest na cały miesiąc? Jeśli nie, to zrozumiem, bo tylko ciekawa jestem. W każdym razie trzymam kciuki!
 
Do góry