Co tu taka cisza!!
Mitaginka – ale masz zdolną córcię!! Każdy dzień coś przynosi.. i popieram eywę – niech teściowa notuje co robi że niby to dla lekarza. A że dziecko oczy trze o danej porze to babcia ściemę wali i dziecko często kładzie i dobija jak chce już się obudzić.. no i rozwalił mie tekst z gazetami.. to po czym ona taka umordowana?? dziecko śpi, gazety przeczytane no lux normalnie!!
boliwia - super zakupy
aenye – super dni miałaś - ty masz dobrą organizację!!A jak się sis czuje?? A zdjęcie basenowe rewelka!!! z mlekiem nie zazdroszczę ale najważniejsze że kaszki u Ciebie w ilościach hurtowych idą!
Nati – gdzieżeś babo??? Godzisz się z teściową
?? ciekawa jestem jaką scenę odwaliła i czy teścia samego do Was puściła.. a może już foch minął.. szkoda małżona twego..
ducha – dobrze będzie i tak myśl!!
Ja już małej nie kładę popołudniu. Kiedyś (czasami się zdarzy jak ją teściowa ulula) zasypiała jeszcze koło 17 na godzinę ale teraz marudna nie jest, oczu nie trze znak że wytrzyma i o 20 ziuziać. Wstaje z moim budzikiem o 5:50 i mega wyspana. W weekend śpi koło 9-10 a potem 14-15 i standardowo koło godzinki czyli śpi przeciętnie 2h w dzień. Jak wychodzę na spacer to drzemkę też trzaśnie zmulona miejskim powietrzem
u mnie standard – w pracy kilba cd ale grunt że zdrowa jestem! Dzień babci i dziadka mile spędzony, obżarcie na maxa u mnie, małżon dalej na diecie skubany chudnie, cmentarze odwiedzone i relax. Babcia robiła na pierwsze danie 3 zupy – dla nas grzybową (robi tylko na wigilię ale coś jej się odmieniło a wychodzi jej kozacko), dla młodego przecierową z buraczków z makaronem własnej roboty a dla Małej warzywną na masełku z lanymi kluseczkami.. do tego drugie danie inne dla nas, inne dla młodego i osobno pieczona w rękawie ryba dla mego dietetycznego małżona.. dobrze że mój stary nie wymaga takiej różnorodności w chacie – kupiłam mu mrożonki i niech działa
!
Małżon ma popołudniówki w tym tygodniu i dziś był podpisać nową umowę o pracę i złoży pewnie w tym tygodniu wypowiedzenie. Ciekawa jestem czy będą go chcieli szczuć kasą.. a jego znajomy z działu też wypowiedzenie kładzie bo znalazł też inną pracę. Cieszę się na maksa. Mi kasa idzie w dół, jemu w górę to się wyrówna. Zobaczymy kiedy mnie się pozbędą ;-) Mała u dziadków non stop na rękach. Zakwili i już zmiana pozycji, dawanie jej wszystkiego. Z nowości nauczył ją dziadek pokazywać gdzie jest lampa. Czasami też zakuma i pokaże jaka jest duża no i brawo na poczekaniu zrobi. Zdolna bestia ale nadal bezzębna.. opuchlizna z dziąseł zeszła, kupy robią się normalne a zęba brak..