reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

cucu- :-):-):-) no Gaba poznaje mieszkańców domu. Właśnie zapomniałam że one gryza bo już mi się znowu zachciało szczurka mieć.
 
reklama
jak przeczytałam to malo zawału nie dostałam bo myślałam, że to takie dzikie szczury:-D hahhahah
dopiero potem zatrybiłam o co chodziło :-D:-D
 
Szczury fajne zwierzątka :) Oczywiście te domowe a nie dzikie :p
A mój M sobie już jakiś czas temu wymyślił pieska. Jak Gaba podrośnie i się przeprowadzimy to chce i koniec. Powiedziałam mu, że jak dostanę na piśmie, że rano będzie z tym pieskiem wychodził to się zgodzę :p
 
ja się panicznie boję szczurów i nic mnie nie przekona a psy miałam i strasznie cierpię jak odchodzą więc wolę nie, dlatego zostają tylko rybki :-D
 
cucu-ja prawie codziennie rano z wózkiem wychodzę nie jest źle. już słyszałam jak mnie na osiedlu nazywają "Ta pani z wózkiem i psem":-D:-D:-D
 
nati, chcesz szczura? Mój brat wyjeżdżającnie zabrał ze sobą i mam teraz jeszcze więcej roboty :eek:. Ale się do niego oczywiście emocjonalnie już przywiązałam i klops.
A jak kiedyś odejdzie Maboo, to już też nie chce więcej zwierząt, kocham je za bardzo, a poza tym my strasznie dużo jeździmy i też problem co zrobić z psem. Wcześniej się nim mój brat zajmował, a teraz jak go nie ma to problem :-(.

aaa, no i gratki wygranej nati :-D
 
Ducha- całe życie miałam szczury ostatniego 4 lata temu mi pies zagryzł więc puki pies jest to mówię nie. no ale Figa ma już 9 lat to czas myśleć co dalej,ja żeby nie cierpieć szybko kupuje następne

wczoraj wyszłam na chwilę do sklepu a mała byla śpiące i jak mnie nie było to wyla aż zasnęła na rękach u m ale przez sen jeszcze siorpała, dzisiaj w nocy wychodziłam z psem to jak mnie nie było to płakała. M zazdrosny na maxa zadzwonił do mnie przed chwila że mam wyjść jak on wróci bo tak nie może być że jak tylko znikam to jest krzyk.
 
Ostatnia edycja:
Witam się i ja!

Szczury...ech,nie,nie,tego bym nie chciała..Za to mam pokaźną "kolekcję" świnek morskich...Jak się zaczęły mnożyć,to po 3,4 się rodziły:) Może któraś chętna???Bo te stare to dla wężów oddajemy do zoologicznego:szok:

nati-Asiunia ma chyba lęk seperacyjny-mój Lolo też płacze,jak tylko zniknę na chwilę,nie mówiąc już o wyjściu na dłużej!!! A...no i super wygrana i super zakupy:)

baby-nie mogę wyjść z podziwu zwinności Adrianka.Ale w sumie to tak jakbym widziała moją starszą-7 m-cy raczkowanie,a od 8 już wstawała sama,10 jak pewnie chodziła:-) Za to Lolo robi duuużo innych rzeczy,a raczkowanie...to raczej pozycja do pompek niż do raczkowania:-D

marma-zdrówka dla dzieci

ducha-co ty masz za pracę,że tak swobodnie z netu korzystasz,co;-)???

My dzis bez spaceru,młody zasnął na ponad dwie godziny i przespał czas wybycia z domu:-( :-(a to teraz szaleje w chodziku (wiem,że to jest be,no ale...;-))a ja mam czas żeby napisać i pobawić się z Marysią!

To wpadnę wieczorem,poczytam co nowego:-)
 
no niestety Asiunia ma lęk separacyjny jak widzi że ubieram szalik a ona w wózku nie siedzi to wpada w panikę potworną :-(
no cóż trzeba to przetrwać
 
reklama
z młodziakiem tak źle nie jest, ale i tak jak dłużej mnie nie widzi to płacze, jest przywyczajony do zostawania z mężem więc nie ma tragedii:tak:
 
Do góry