reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

dranissimo nie martw się, dzieci które siedzą a nie leżą na brzuchu też zaczynają raczkować! Tak miał mój starszy syn, nie lubił leżeć na brzuchu a raczkował. Zaczął jak miał 10m-cy! Ale my go nie prowadzaliśmy ani w chodaku nie chodził więc w końcu jakoś sobie musiał poradzić żeby się przemieścić! Ja trochę sceptycznie podchodzę do takich opowieści że dzieci nie raczkowały tylko od razu chodziły. Z tego co widzę u koleżanek, znajomych itp. wszędzie w tych przypadkach te dzieci są stawiane na nogi i prowadzane albo w chodzik wsadzane i wtedy nie raczkują. Takie jest moje zdanie ale może się mylę, nie wiem.
 
reklama
eywa to musiałaś się najeść strachu, współczuję...
baby mi też smutno, że na bb mniej piszemy, bo też wolę bb, bb zawsze nadrabiam, fb trochę po łebkach
cucumber, baby, nati trochę Wam zazdroszczę, że maluszki tak do Was przyklejone :tak: Tysia nie przejmuje się zbytnio jak znikam ;-) ważne, żeby ktoś z nią był, nie ważne kto. W sumie jak chodzę do pracy to pewnie i lepiej, bo jakby miała płakać to byłoby źle... a poza tym ona nie lubi czulości, nie cierpi się przytulać :-D odpycha się :-D
kozica ja nie raczkowałam, ale to nie bylo tak, że np. inne dzieci raczkowały a ja już chodziłam, tylko po prostu dłużej leżalam :-D i zaczełam chodzić bez raczkowania, ale mniej więcej w tym czasie co inne dzieci- nie wiem, czy jasno napisałam :-D


póki co ceny za wpłatomat nie znamy, czekamy na fakturę
 
mitaginka to jak wyglądało Twoje "pospolite ruszenie"? Siedziałaś sobie a jak chciałaś coś sięgnąć to jak się przemieszczałaś? Nie wiem czy dobrze rozumiem ale albo sobie musiałaś siedzieć albo chodzić koło mebli itp??? Nikt Cię nie prowadzał?
 
petinka ​ bo wlasnie nie wiem ktora czy to marma byla ale znalazla mnie na ciazy po poronieniu i zaprosila tutaj do kwietniowek :) tez sie wbic nie moglam dlugo w temat :) nie podczytywalam nawet bo bylam zlekniona juz jednym poronieniem i chyba balam sie cieszyc
 
kozica z tego co mama mówiła, to pełzałam, ale nie raczkowałam i dzięki pełzaniu docierałam tam, gdzie chciałam. Ale ja tego nie pamiętam :-D a ile w tym prawdy, nie wiem
 
Ja tez dluuuugo podczytywalam, zanim sie w ogole zarejestrowalam i zaczelam sama cos pobakiwac ;-)

Ja staram sie nie panikowac z tym Zuzinkowym tylko-siedzeniem. Bo plezac tez raczej nie pelza. Turla sie i czasem delikatnie na brzuszku okreca :sorry: Wsio :/ Najgorsze, ze zaczelam Ja juz stawiac i nawet ladnie trzyma nozki... Ale tak jak pisze kozica chyba przestane, bo juz chyba nigdy nie zacznie raczkowac...
 
ja jestem dziś na etapie,że jak dziś nie prześpię się choć trochę w nocy to powiedziałam meżowi już,że eksploduje chyba, dziś patrzyłam celowo na zegarek, co 10 min od 1 do 7 się budziła, do 1 co pół godziny jakoś, ja już nie wiem czy dobrze robimy,że nic z tym nie robimy, to naprawdę przejdzie?
moja Natunia może będzie raczkować:) pupcie zaczęła unosić coraz bardziej:) na rączkach ładnie się trzyma, do tyłu pełza, wiem,że wasze dzieci już miesiące temu to robiły,ale Natunia była zawsze taka anty bruszkowa,że to dla mnie sukces wielki:)
sama nie wiem co napisać, nuda jakaś trochę mnie ogarnęła i monotonia,ale sama tego chciałam,więc nie ma co narzekać;)
 
eywa az poprostu zal serce sciska patrzac ze Ty jeszcze sie tak meczysz... Nie wiem... NIe umiem Ci poradzic. Kazdy pewnie gada co innego a naprawde nikt nie wie dlaczego Natka tak czesto sie budzi... Ehhh... Tule mocno :sorry:


a ja wole fb bo nie musze spamietywac co kto na jaki temat pisal zeby mu pare zdan naskrobac, tylko odpowiadam pod opisem.
Do bb musze mozg wysilac:-D

o widze ze historie na temat kto jak tu trafil :-D

ja bylam na innym forum dosc dlugo (rok). Forum slubne ale juz zaczelo sie robic bardziej dzieciowe z racji tego ze kobiety po slubie nie odchodzily z forum a kolejnymi krokami bylo zakladanie rodziny. NIestety pech chcial ze zrobilo sie bardzo nie przyjemnie i postanowilam odejsc. Niestety moje ''uzaleznienie'' bylo na tyle silne ze postanowilam poszukac sobie innego fora no i weszlam na bb z polecenia przyjaciolki-sasiadki ;-) na poczatku nie moglam sie polapac bo tamto forum bylo male, ale jakos sie wciagnelam i jestem :-D
 
Eywa a co mąż na to?

Ja nie raczkowałam ale to przez chodzik, były w tamtych czasach nieodzownym elementem życia dziecka :baffled:

co do mojej historii to ja byłam na innym forum na które trafiłam przez przypadek ale było małe i niewiele tam laski pisały więc zaczełam szukać innego skoro siedziałam w domu i mi sie nudziło no i trafiłam tutaj :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej :). Witam sie porannie.

Petinka, dobre z tym ja na górze, a M na dole :-D. Się uśmiałam :-D:-D:-D. I dzwonimy do siebie :-D:-D:-D.

Ok, robota czeka... dużo tego jakoś :-(.
 
Do góry