reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

no dziewczyny, nie ma to jak potraktować dziecko pełnym imieniem :-D Nie za ostro?:rofl:

Ja jak jest marudny to stanowczym głosem mówię: synu!
a tak to tak jak widnieje w USC, czyli Mateo, czasem Ignaś, bo na drugie ma Ignacio, po pradziadku; czasem Matuś, Panie Mateuszu, senor, czasem jak jest tatuś w domu, a gadamy wtedy po angielsku, to mówimy do niego 'Your highness". No i niekiedy mi się Mati wympksnie, ale nie przy ojcu, bo w hiszpanii to imię damskie i się tatulo złości, że mu mama synka niewieścieje.

Swoją drogą, jak oglądamy F1, to F. się zawsze smieje jak słyszy: Fernanda Alonsa, do Jamesa Hamiltona, JAmesa Buttona, Marka Webbera itd. Bo to dla niego brzmi tak, jakby w F1 jeździły dziewczyny, a nie chłopaki :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
helou helou :-D

ja mam dzis dobry dzien. podjelam bowiem dwie wazne zyciowe decyzje: kupilam piekna chuste i cudny telefon ;-) no po prostu osiagniecie na miare herkulesa. :-D

poza tym trafilam na fajna promocje w mojej hurtowni dzieciecej i za 33zl za wsio mam dwa piekne smoczki DIFRAX i czadowa butelke tej samej firmy :-) takie o: RA Butelka Difrax S 170 ml, trzy kolory! (1673335874) - Aukcje internetowe Allegro

od dawna sie na nie czailam, i prosze jaka fajna promocja (dla trojmiastek - sklep MAPU).

to tyle z zakupow :-)

na moje dzieci zwykle mowie - gnomy, los bachoros , talatajstwo, towarzystwo (tak zbiorowo). a na najmniejszego wolamy waFelek, mlody, orzeszek, pisklak, gapa, gulonik. a czasem tez poczwarka, zawiniatko, gugulec. masa okreselen ;-) na studiach pisalam prace roczna z tego, tzn o przezwiskach, jakie dzieciom nadaja rodzice :-)

mitaginko
, haha, u nas wszyscy sie smieja, bo zwykle wolamy na Maksa 'Masio', "masiu". a jak cos zbroi to wolam do niego: MAKSYMILIAN!! u Filipa to nie robi takiego wrazenia, ale Maks juz sie sam smieje i jak cos przeskrobie, to sie bierze pod boki i zanim ja wybuchne sam wola: MAKSYMILIAN NO!

jutro jedziemy z okazji dnia ojca do parku dinozaurow w lebie, a jak bedzie padac to zboczymy z drogi i pojedziemy do aquaparku w darlowie. fajnie :-) a dla taty mamy laurki i koszulke, zrobilam fajna z nadrukiem :-)
 
a nasz tata daaaleko :(

Amelka mnie martwi, od 3 dni strajk przy jedzeniu. Najpierw nie chciała butli na wieczór, jak jej dawałam jeść, to istna histeria... ale że ciągle łapki w buzi, to zwaliłam na ząbkowanie... wczoraj podobnie, a dziś to musiałam ją wziąć podstępem.. rano wypiła (po 2 godzinach prób) tylko 60ml (normalnie pije teraz 150), po południu zjadła przez sen, bo normalnie też nie chciała, a wieczorem dopiero po dłuuugiej przerwie, gdzie spała u mnie na brzuchu, chyba po 7h od popołudniowej butli.. teraz też jest strajk, wykąpana po prostu poszła spać bez jedzenia... Mleka nie zmieniłam, sposobu przygotowania i butelek też nie... Mierzyłam jej temperaturę, niby jest ok, marudzi jak zawsze... ale nie wiem, niepokoi mnie to :( może to naprawdę ząbkowanie? bo gryzie dokładnie wszystko!
z kolkami niby się uspokoiło, ale są momenty, gdzie i tak brzuszek jej doskwiera.. no i kupa znowu raz na dwa dni i znowu zielonkawa :( nawet po pepti...
pediatra już na mnie patrzy jak na wariatkę :|
 
aknovi współczuje :( mam nadzieje,że wróci apetyt, moja znów bunt na spanie miała, całe popoludnie nie spała, przed 20 wykąpaliśmy i padła bez jedzenia, dopiero teraz przestala się przebudzać co chwile na cycka;)

ayene my jeździliśmy do darłowa jak byłam w ciąży, bo tam woda morska, no i zastała nas tam awaria prądu:-D 2 godziny nie mogliśmy wyjść, bo szafki na elektromagnesy i nie można było się dostać do nich, hehe przygoda na całe życie, zimno, ciemno i do domu daleko:-D

my na dzień taty zakładamy body z napisem najlepszy tata na świecie i mamy ptasie mleczko:-)
 
no i kupa znowu raz na dwa dni i znowu zielonkawa :( nawet po pepti...
pediatra już na mnie patrzy jak na wariatkę :|
wcale mnie nie dziwi, bo pepti to g***; u nas - z córcią - jak przez chwilę dokarmiałam mieszanką sztuczną, to właśnie po pepti skóra brzydka się zrobiła (wysypało ją okrutnie); pediatra od razu kazała odstawić; tylko, że ja byłam w tej komfortowej sytuacji, że nie musiałam z obłędem w oku szukac innej mieszanki, bo wciąż karmilam piersią - i po prostu zaniehalam dokarmiania małej;
 
hahahaha eywa :-D to mi przypomnialas moja przygode z wczoraj! poszlam po dzieci do pkola i wzielam ich jeszcze na plac zabaw przyprzedszkolny, czesto tak robie, bo jest super. i tak sobie siedzimy, ja wzielam kanapki, piciu, wiec mamy piknik, Felus slicznie spal, a potem sie bawilismy. o 18.30 dopiero mi sie zebralo, zeby wracac, no to ide. jedna brama zamknieta, zrobilo mi sie cieplo, ale dopiero jak doszlam do drugiej bramy to malo nie dostalam zawalu :szok: zamkniete! normalnie ogromny, wysoki, zeliwny plot dookola! nie moglismy wyjsc. juz po D zadzwonilam, ze ma nas ratowac, ze mu bede podawac dzieci gora i wozek, i w ogole, a moze po policje dzwonic.. jak sobie pomyslalam, ze co mi szkodzi sprobowac zadzwonic, moze chociaz pani dyrektor siedzi jeszcze i papiery robi chociaz :-D (chociaz wolalabym chyba po policje zadzwonic).
i byl stroz, na szczescie :-D :-D :-D ale mielismy smiechu!
 
wcale mnie nie dziwi, bo pepti to g***; u nas - z córcią - jak przez chwilę dokarmiałam mieszanką sztuczną, to właśnie po pepti skóra brzydka się zrobiła (wysypało ją okrutnie); pediatra od razu kazała odstawić; tylko, że ja byłam w tej komfortowej sytuacji, że nie musiałam z obłędem w oku szukac innej mieszanki, bo wciąż karmilam piersią - i po prostu zaniehalam dokarmiania małej;

nie no u nas na normalnej mieszance to była masakra... po pepti mała przynajmniej nie ma godzinnych kolek po każdym jedzeniu... więc i tak jest poprawa...


aenye - raaany ale przygoda :D
 
hehehe ;-) smiej sie, smiej, ciotka zlosliwa, a jak sama utkniesz w zamknietym przedszkolu z trojka dzieci to sie dopiero bedziesz smiala :p chociaz szczescie w nieszczesciu, bo przynajmniej moglabym ich wykarmic w nocy ;-) :-D :-D
 
reklama
ogladam przypadkiem wrozbite macieja, pierwszy raz! jestem w SZOKU - jakie dragi ten koles wciaga????? matko, on jest tak naspidowany ze szok, a jeszcze jak sie poci :Szok:
no niewiarygodny koles. i TYLKO 5zl za minute! ale jaja...
 
Do góry