dragonfly.ks
Fanka BB :)
no dziewczyny, nie ma to jak potraktować dziecko pełnym imieniem Nie za ostro?
Ja jak jest marudny to stanowczym głosem mówię: synu!
a tak to tak jak widnieje w USC, czyli Mateo, czasem Ignaś, bo na drugie ma Ignacio, po pradziadku; czasem Matuś, Panie Mateuszu, senor, czasem jak jest tatuś w domu, a gadamy wtedy po angielsku, to mówimy do niego 'Your highness". No i niekiedy mi się Mati wympksnie, ale nie przy ojcu, bo w hiszpanii to imię damskie i się tatulo złości, że mu mama synka niewieścieje.
Swoją drogą, jak oglądamy F1, to F. się zawsze smieje jak słyszy: Fernanda Alonsa, do Jamesa Hamiltona, JAmesa Buttona, Marka Webbera itd. Bo to dla niego brzmi tak, jakby w F1 jeździły dziewczyny, a nie chłopaki
Ja jak jest marudny to stanowczym głosem mówię: synu!
a tak to tak jak widnieje w USC, czyli Mateo, czasem Ignaś, bo na drugie ma Ignacio, po pradziadku; czasem Matuś, Panie Mateuszu, senor, czasem jak jest tatuś w domu, a gadamy wtedy po angielsku, to mówimy do niego 'Your highness". No i niekiedy mi się Mati wympksnie, ale nie przy ojcu, bo w hiszpanii to imię damskie i się tatulo złości, że mu mama synka niewieścieje.
Swoją drogą, jak oglądamy F1, to F. się zawsze smieje jak słyszy: Fernanda Alonsa, do Jamesa Hamiltona, JAmesa Buttona, Marka Webbera itd. Bo to dla niego brzmi tak, jakby w F1 jeździły dziewczyny, a nie chłopaki
Ostatnia edycja: