aknovi ja mam zamiar od przyszłego tygodnia pić herbatkę z liści malin, ale moim zdaniem to takie lajtowe przyspieszanie porodu.
ponieważ mam zaparcia to też chcę syrop lactulosum stosować od poniedziałku, wcześniej nie chciałam, bo jakby czasem się pojawiła biegunka to ona może wywołać poród (syrop ten nie wywołuje biegunki, tylko wspomaga trawienie, ale lepiej chuchać na zimne).
właśnie wstałam zalać herbatę i poczułam nóżkę dziekca...poniżej linii pępka, a tyłek na wysokości pępka, ale jest nisko!
aaaaa no i mówcie o mnie co chcecie, że niezdecydowana jestem, jazdy ciążowe mam jak baba w ciąży ale jednego mi możecie pozazdrościć...pakowania się!! żadnego problemu z wielkością torby, co zabrać co nie! krótka piłka, szybka decyzja, jedna torba dla mnie, reklamówka dla dzidzika będzie w aucie i mi ją M przyniesie jak już będę na sali!
dziękuję, skończyłam, może 15 minut to trwało!! (z czego 10 wybierałam ciuchy dla Małej do szpitala ) nawet sobie na wyjście spakowałam i przygotowałam M do przyniesienia mi.
nie mam tylko stanika do karmienia!! przyjedzie z Rzymu 3go kwietnia więc do 3go na bank nie rodzę!
nie mam butów do szpitala i na wyjście jadę dzisiaj po balerinki (Koot przepraszam, wiem że masz dołek finansowy a ja tu o zakupach!! ale dziubku Ty masz piękne mieszkanie, swoje!! piękniusie, nowiusie~!!! tam ta kasa!!! nie dołuj się! a na rodzinny jak wam braknie to daj znaka, zrobimy szybki przelew;-) w 15 min będziesz miała kaskę na koncie!
laktatora do szpitala nie biorę, bo nie był mi potrzebny do tej pory, najwyżej M dowiezie, ma wszystko do dowożenia przygotowane, pampersy, podkłady, pieluchy, ja tylko wzięłam na pierwszą dobę do torby!
nie mam jeszcze koszuli do rodzenia!! kurde może dzisiaj jakąś taniznę wyhaczę! albo wezmę koszulkę M albo swoją, mam taką hinduską (od prawdziwych hindusów, śliczna, zielona, z cekinami, joll byłaby zachwycona;-) )
no to jeszcze fryzjer, henna i mogę rodzić
a jak mnie nie weźmie do 13go, to 13go rano łyżka oleju rycynowego i dawaj na porodówkę, ja się męczyć dłużej nie będę!!
ale wiecie co, tak stwierdziłam że ja nie chcę rodzić w rocznicę ślubu. to kłopotliwe jest. urodziny córeczki tatusia będą na bank ważniejsze niż nasza rocznica!! i co mam się pozbawić świętowania rocznic do końca życia??!! no way!
Starszak urodzony w imieniny dziadka, Młody w imieniny babci....Młoda na bank wybierze naszą rocznicę;-(
z drugiej strony mam jeszcze 3 tygodnie a jak ten brzuch tak nisko to lżej się zrobiło...
ale się rozpisałam jak...zwykle
buziak
ponieważ mam zaparcia to też chcę syrop lactulosum stosować od poniedziałku, wcześniej nie chciałam, bo jakby czasem się pojawiła biegunka to ona może wywołać poród (syrop ten nie wywołuje biegunki, tylko wspomaga trawienie, ale lepiej chuchać na zimne).
właśnie wstałam zalać herbatę i poczułam nóżkę dziekca...poniżej linii pępka, a tyłek na wysokości pępka, ale jest nisko!
aaaaa no i mówcie o mnie co chcecie, że niezdecydowana jestem, jazdy ciążowe mam jak baba w ciąży ale jednego mi możecie pozazdrościć...pakowania się!! żadnego problemu z wielkością torby, co zabrać co nie! krótka piłka, szybka decyzja, jedna torba dla mnie, reklamówka dla dzidzika będzie w aucie i mi ją M przyniesie jak już będę na sali!
dziękuję, skończyłam, może 15 minut to trwało!! (z czego 10 wybierałam ciuchy dla Małej do szpitala ) nawet sobie na wyjście spakowałam i przygotowałam M do przyniesienia mi.
nie mam tylko stanika do karmienia!! przyjedzie z Rzymu 3go kwietnia więc do 3go na bank nie rodzę!
nie mam butów do szpitala i na wyjście jadę dzisiaj po balerinki (Koot przepraszam, wiem że masz dołek finansowy a ja tu o zakupach!! ale dziubku Ty masz piękne mieszkanie, swoje!! piękniusie, nowiusie~!!! tam ta kasa!!! nie dołuj się! a na rodzinny jak wam braknie to daj znaka, zrobimy szybki przelew;-) w 15 min będziesz miała kaskę na koncie!
laktatora do szpitala nie biorę, bo nie był mi potrzebny do tej pory, najwyżej M dowiezie, ma wszystko do dowożenia przygotowane, pampersy, podkłady, pieluchy, ja tylko wzięłam na pierwszą dobę do torby!
nie mam jeszcze koszuli do rodzenia!! kurde może dzisiaj jakąś taniznę wyhaczę! albo wezmę koszulkę M albo swoją, mam taką hinduską (od prawdziwych hindusów, śliczna, zielona, z cekinami, joll byłaby zachwycona;-) )
no to jeszcze fryzjer, henna i mogę rodzić
a jak mnie nie weźmie do 13go, to 13go rano łyżka oleju rycynowego i dawaj na porodówkę, ja się męczyć dłużej nie będę!!
ale wiecie co, tak stwierdziłam że ja nie chcę rodzić w rocznicę ślubu. to kłopotliwe jest. urodziny córeczki tatusia będą na bank ważniejsze niż nasza rocznica!! i co mam się pozbawić świętowania rocznic do końca życia??!! no way!
Starszak urodzony w imieniny dziadka, Młody w imieniny babci....Młoda na bank wybierze naszą rocznicę;-(
z drugiej strony mam jeszcze 3 tygodnie a jak ten brzuch tak nisko to lżej się zrobiło...
ale się rozpisałam jak...zwykle
buziak