reklama
antonina01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 618
willmek, no cos ty, ja jem z pasztetem i dzemem naraz ;-)![]()
![]()
![]()
antonina,[/B] hehe :-) mile slowa :-) ja mam szczescie, bo duze oparcie w rodzinie, przedszkole i tak dalej, wiec mi latwo takie zycie prowadzic. firma, praca, ale i rozrywki, mozemy wyjsc wieczorem czesto, wakacje - gdyby nie rodzice, nie jezdzilabym z dziecmi na dwa miesiace never! - nie wyobrazam sobie samej z nimi byc na zadupiu jakims, basen w ogrodzie, jakies hustawki, ploty - oszalalabym. a rodzice troche popilnuja, gotuje sie na zmiane, robi sie zakupy, wszystko na zmiane, spacery, zabawy z maluchami - na zmiane, mozna odpoczac.
a co do wychodzenia z domu - latwiej dzieci na zewnatrz upilnowac i opanowac, serio serio ;-) wole isc z nimi na plac zabaw, spacer czy do kogos 'w gosci' i dac sie wyszalec, bo i w domu padna szybciej, i nie robia syfu - jak ich w pokoju zamkne to potem nie moge zagonic do sprzatania i wkurzam sie tylko ;-)
ale trojki dzieci nie mialam jeszcze, wiec nie wiem, czy z trojka bedzie rownie spoko![]()
oj tak, zgadza się. Jak jest pomoc, wsparcie bliskich ( a wiadmomo najbliżsi dziadkowie:-))) to zupełnie inaczej to wygląda. Ale wierz mi znam takich co po prostu nie mają w sobie takiej potrzeby, chyba im sie nie chce....i jakoś tak to marazmowo wygląda wtedy...ja mam fajnych teściów, rodzice wprawdzie pracują oboje na etatach ale są chętni choćby w weekendy pomóc. Ehhh.....co to będzie, co to będzie

bardzo podoba mi się stwierdzenie antoniny że nas podziwia (mnie i aenye) że się na trzecie dziecko zdecydowałyśmy hahaha 
ja podziwiam Weronikę że się zdecydowała
dwóch braci, ojciec i matka stuknięci. POWODZENIA CÓRCIU;-)
ta torbę pakuję i skończyło się na tym, że wpakowałam podkłady, podpaski tantum rosa i...zrobiłam listę co dopakować jak się zacznie haha: szczoteczka, mleczko do demakijażu, grzebień (no bo cały czas używam!!)
dzidzie idę spakować i tu też będzie jazda!! bo nie wiem co i albo wezmę wszystko albo nic!!
teraz aenye narobiła mi ochoty na kawę! idę sobie zrobić latte macchiato! i do tego jakaś czekolada!!
a skurcze sobie przychodzą i odchodzą. a ja je mam gdzieś!! jeszcze nie rodzę! do końca marca daję sobie luz.
p..s. ja też tak robiłam że spałam razem z dzidizolem. cały dzień całą noc, tylko do karmienia się budziliśmy, na kąpiel, siusiu - przebieranie pampera (zależy czy u mnie czy u dzidzi hahaha)
tyle że ja takiego powera dostałam, że o ile ze Starszakiem leżałam 2 tygodnie, o tyle z Młodym tylko w szpitalu i w domu może jeden-dwa dni!! nic mnie nie bolało i wszystko robiłam!! prawie w ogóle nie spałam...no a potem Młody przestal spać i zaczął się sajgon;-(
ale co tam! teraz mam wszystko w d.... M się będzie zajmował domem i tyle, jak sobie nie da rady, to trudno, dzieciom jesc da, czysto byc nie musi

ja podziwiam Weronikę że się zdecydowała


ta torbę pakuję i skończyło się na tym, że wpakowałam podkłady, podpaski tantum rosa i...zrobiłam listę co dopakować jak się zacznie haha: szczoteczka, mleczko do demakijażu, grzebień (no bo cały czas używam!!)
dzidzie idę spakować i tu też będzie jazda!! bo nie wiem co i albo wezmę wszystko albo nic!!
teraz aenye narobiła mi ochoty na kawę! idę sobie zrobić latte macchiato! i do tego jakaś czekolada!!
a skurcze sobie przychodzą i odchodzą. a ja je mam gdzieś!! jeszcze nie rodzę! do końca marca daję sobie luz.
p..s. ja też tak robiłam że spałam razem z dzidizolem. cały dzień całą noc, tylko do karmienia się budziliśmy, na kąpiel, siusiu - przebieranie pampera (zależy czy u mnie czy u dzidzi hahaha)
tyle że ja takiego powera dostałam, że o ile ze Starszakiem leżałam 2 tygodnie, o tyle z Młodym tylko w szpitalu i w domu może jeden-dwa dni!! nic mnie nie bolało i wszystko robiłam!! prawie w ogóle nie spałam...no a potem Młody przestal spać i zaczął się sajgon;-(
ale co tam! teraz mam wszystko w d.... M się będzie zajmował domem i tyle, jak sobie nie da rady, to trudno, dzieciom jesc da, czysto byc nie musi

cześć babeczki
Jeśli Michaś nie bedzie zbyt żółty to Anawoj wraca z nim do domu
Morgaine wiem, ze Ty wiesz, ze dasz rade, a popłakać kazdy czasem musi, bedzie dobrze
Nela wiem, ze jest Ci ciężko, ale tak jak każda mamuśka dasz radę, bo jesteś silna
teraz będzie tylko lepiej
Aenye czekam na zdjęcie twojego TV na twojej ścianie
a co do gniazda to zrozumiałam Cię wbrew pozorom...
Pandora Fajnie, że już niedługo
Herbatita myślę, że ten wątek będzie dobry na opowieści porodowe https://www.babyboom.pl/forum/kwiec...owe-opowiesci-d-49522/index2.html#post6815659
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty
Mam dzisiaj doła jakiegoś, chciałabym juz jechać na porodówkę, lekarz powtarza, że to już prawie, a Ja mam wrażenie, że skurcze coraz mniej bolą, do bólu kręgosłupa sie juz przyzwyczaiłam i tak jakby nic sie nie działo, ech płakać mi sie chce...
Idę nie bedę Wam tu marudzić...
Jeśli Michaś nie bedzie zbyt żółty to Anawoj wraca z nim do domu
Morgaine wiem, ze Ty wiesz, ze dasz rade, a popłakać kazdy czasem musi, bedzie dobrze
Nela wiem, ze jest Ci ciężko, ale tak jak każda mamuśka dasz radę, bo jesteś silna
Aenye czekam na zdjęcie twojego TV na twojej ścianie
Pandora Fajnie, że już niedługo
Herbatita myślę, że ten wątek będzie dobry na opowieści porodowe https://www.babyboom.pl/forum/kwiec...owe-opowiesci-d-49522/index2.html#post6815659
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty
Mam dzisiaj doła jakiegoś, chciałabym juz jechać na porodówkę, lekarz powtarza, że to już prawie, a Ja mam wrażenie, że skurcze coraz mniej bolą, do bólu kręgosłupa sie juz przyzwyczaiłam i tak jakby nic sie nie działo, ech płakać mi sie chce...
Idę nie bedę Wam tu marudzić...
nela fajnie, ze wreszcie sie odzywasz
i fajnie, ze malutka juz w domu
macie juz imie?
mi jezdzi w jelitach...ale z wc poki co spokoj, tyle ze to pewnie efekt "zaklinowania" węglem, skoro jezdzi i jezdzi...brzuch stawia sie bardzo czesto i chyba tez mi opadł
a moze to przez to, ze do tej pory był tez troche "wypchany" jedzonkiem, a teraz skoro jestem na sucharach i platkach ryzowych, to nie ma byc czym napelniony :/
dzisiaj o 17:00 mam to dodatkowe usg, wiec prosze o kciukasy
mi jezdzi w jelitach...ale z wc poki co spokoj, tyle ze to pewnie efekt "zaklinowania" węglem, skoro jezdzi i jezdzi...brzuch stawia sie bardzo czesto i chyba tez mi opadł
dzisiaj o 17:00 mam to dodatkowe usg, wiec prosze o kciukasy
WITAJCIE
Wpadłam na chwilę aby umieścić na odpowiednim wątku swoja historię. Wy już tez tam spłodziłyście :-) swoje
Dziś muszę ogarnąć cały domowy papierowy świat i przygotować się do roli mamy póki mała śpi. trza wreszcie zjeść normalny obiad taki domowy.
Petinka rodziłam na Chałubińskiego
jak chcesz jakieś konkretne inf dotyczace lekarzy czy położników pisz na pw.
buziaki uciekam
Wpadłam na chwilę aby umieścić na odpowiednim wątku swoja historię. Wy już tez tam spłodziłyście :-) swoje
Dziś muszę ogarnąć cały domowy papierowy świat i przygotować się do roli mamy póki mała śpi. trza wreszcie zjeść normalny obiad taki domowy.
Petinka rodziłam na Chałubińskiego
jak chcesz jakieś konkretne inf dotyczace lekarzy czy położników pisz na pw.
buziaki uciekam
antonina01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 618
baby - gonić tego doła....sio sio:-), ale tak poważnie to moja koleżanka, skąd inąd twarda baba pełna energii całą ciąże jakoś tak już przed porodem łapała takie fazy, płakała pół nocy, także...nic tylko poród blisko. Korzystaj z ostatnich chcwil w 2-paku, celebruj spokój i cisze;-)
mitaginko - jakby co to Smecty próbuj, ja już wcześniej to polecałam. Dla mnie niezawodna. A brzuch to ja już mam niskoooo że szok, a rodzić sie na razie nie wybieram. Kwiecień ma być i koniec:-)

mitaginko - jakby co to Smecty próbuj, ja już wcześniej to polecałam. Dla mnie niezawodna. A brzuch to ja już mam niskoooo że szok, a rodzić sie na razie nie wybieram. Kwiecień ma być i koniec:-)
pandora83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2010
- Postów
- 1 436
WITAJCIE
Wpadłam na chwilę aby umieścić na odpowiednim wątku swoja historię. Wy już tez tam spłodziłyście :-) swoje
Dziś muszę ogarnąć cały domowy papierowy świat i przygotować się do roli mamy póki mała śpi. trza wreszcie zjeść normalny obiad taki domowy.
współczuję biedulko, ale nagroda jest piękna


Witajcie ,wpadłam się zameldować.
Nadal walcze z katarzyskiem ,osłabieniem jeszcze mnie ponadto wszystko boli.
Wow
dzisiaj 36 tydzień już u mnie.Już tak blisko .Zaczynam panikować.
Życze DOBREGO SAMOPOCZUCIA I ZDRÓWKA Wam wszystkim .
Wracam do łóżka .Trzymajcie się kochane
Nadal walcze z katarzyskiem ,osłabieniem jeszcze mnie ponadto wszystko boli.
Wow

Życze DOBREGO SAMOPOCZUCIA I ZDRÓWKA Wam wszystkim .
Wracam do łóżka .Trzymajcie się kochane
reklama
pandora83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2010
- Postów
- 1 436
Morgaine- Ty to dzisiaj po dupie dostaniesz!! jakie pakowanie torby?? Ty mnie nie strasz bo ja tu mężowi mówię że do póki Ty torby nie masz ja też i nie rodzimy
A Ty mi tu z pakowaniem wyjeżdżasz!?!?! zajmij się lepiej czymś pożytecznym- leżeniem na kanapie np


Podziel się: