paseczki hm usztywniane - laski ja nie wiem co wy w tym staniku widzicie. co prawda fajny ze usztywniany, ale on tak opatula piersi że jak pancerz jest!! ja się czułam w nim jak zakonnica. jutro jeszcze idę do kappahl tam były ciążowe troszkę droższe ale do końca marca jest wszystko 20procent taniej więc wyjdzie tyle samo co hm a chcę przymierzyć. ten szary jest ładny ale miękki, nigdy takich nie nosiłam, ale po porodzie stawiam na wygodę! i tak kupię jeszcze jeden albo dwa ładne jak mi się rozmiar unormuje...albo 'normalne' z których się łatwo pierś wyciąga, np bardotka nie tak bardzo usztywniana.
kłucie w szyjce - generalnie kłucie w szyjce może powodować skracanie się szyjki macicy ale w wielu przypadkach tak nie jest.
tak to jest z tymi ciążami że niektóre dziewczyny mają skurcze których nie czują i te skurcze powodują rozwarcie, inne męczą się ze skurczami których ktg nie widzi i tak samo jest z szyjką. mnie kłuje już od miesiąca i jest utrzymana jak to u nas mówią, inne laski nic nie czują a mają rozwarcie...
acronka zawsze tak jest że większy obwód to większa miseczka. dla mnie np. albo 70C albo 75B przed ciążą było ok, z tym że miseczki ta sama wielkość to była, a literka inna;-)
Morgaine, kochana ja już wolę takie opatulacze, w tych zwykłych szmacianych to i tak mi cyc wisi (za przeproszeniem) i tak mimo tej całej fiszbiny.
A co do miski, to niestety ale miska nie powinna rosnąć z obwodem - obwód to jedno a micha to drugie, ale niestety u nas w tych "standardowych" rozmiarach to niestety wszystko możliwe. Polecam
Stanikomania tam jest wszystko o prawidłowym doborze cyckonosza. I ja wg tego przed ciążą miałam 65dd i nawet zaszalałam kupilam sobie taki stanik i bajka!! A normalnie 75c lub d triumpha w zalezności od modelu. W triumphie też niestety micha im rośnie z obwodem, ale mają szeroki wybór i można sobie manewrować i jakoś dobrać.
No dobra tyle w tym temacie.
Udało mi się Was nadgonić i usiąść i coś napisać. Od rana próbuję, ale ciągle coś mnie odrywa od kompa, ale domowe robótki ważniejsze.
U mnie 105 w brzuchu i 172 wzrostu. Brzuch mam wielki podobno - ja i I. się do niego już przyzwyczailiśmy, ale ciotka się mnie pyta czy ja na pewno bliźniaków miała nie będę. Wariatka. Jedne już mam. (rude koty ;P) Fakt faktem, poprzednio miałam duzo mniejszy jak patrzyłam na zdjęcia. Ale nieważne. Mam nadzieję, tylko że Młoda nie będzie zbyt duża, zanosiło sie na średniaczkę i niech tak zostanie.
Pomalowałam dzisiaj jedną scianę w pokoju, men sufit i ciągnie dalej resztę. Rany ale jestem zadowolona, że się coś w temacie ruszyło.
Pralka idzie z pieluchami, potem druga z ręcznikami jeszcze a jutro Sis będzie mieć robotę.
Wyjęłam już wszystkie higieniczne przybory do szpitala i mogę się w zasadzie pakować. Choć poczekam chyba do piątku/soboty bo dla Młodej cos wybrac muszę, kupic w Rossmannie małe zestawy do mycia - fajnie że są temałe buteleczki, droższe, ale dużo wygodniejsze. Posegregowac rzeczy które I. będzie sukcesywnie dowoził, żeby wiedział co i gdzie. A zapał się gdzieś zapodział.
Dziewczyny ja tez mam problemy ze spaniem, podobno to normalne na tym etapie,ale ja wolałabym sie wysypiać. 3 pobudki w nocy do wc, między 4-5 nie śpię, a potem 7:30 pobudka. I prawie do północy nie mogę zasnać. I tak codziennie.
katia_ -nie odpuszczaj babie. Zgłaszaj na Allegro i pogroź jej sądem, niech sobie nie mysli, że jej odpuścisz. Z takimi trzeba ostro, a ona Cie atakuje, bo nalepszą formą obrony jest atak. Trzymamy za Ciebie kciuki i służymy pomocą, jakby co. Takiemu babińcowi jak nasz to babisko nie da rady
anawoj - no chyba w koncu czas na Ciebie nadszedł
asiunia - biedactwo, mam nadzieję, że Ci już przechodzi..
Całą resztę dziewczyn przepraszam za pominięcie, w którymś momencie przestałam robić notatki.