reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

cocosova, nie martw sie. maly na pewno bedzie widzial, ze sie troszke rozni od rowiesnikow np w pkolu czy szkole, ale jak bedziesz od malego tlumaczyla, a przede wszystkim uczyla tolerancji, na pewno sobie da rade :-) i tez po cichutku zazdraszczam, jenyyy, ale bedzie pieknis!!! jakos nie zarejestrowalam, ze masz dzidzie z obcokrajowcem. nic sie nie martw, ulozysz sobie jeszcze zycie - zupelnie kolorowo :-)
 
reklama
cocosova-tak jeszcze a propo koloru skory.
moi rodzice byli kiedys na na kilkudniowym wyjezdzie ( nie mam pojecia gdzie ale w jakiejs bardzo malej miejscowosci) i szly dziewczynki w bialych komunijnych sukienkach i jedna byla czarna. Podobno slicznie wygladala i podszedl do nich wlasciciel knajpki i mowi "to taka nasza pamiatka z wakacji" i wygladalo ze w tym miasteczku w pelni ja zaakceptowali wiec i w malych miejscowosciach jest to mozliwe
 
Rozmawialyscie o czkwce dzisiaj i jak sie ulozylam do liczenia Madus dostal czkawki. A fika przy tym jak nie wiem.

Ja dzis komplecik na wyjscie ze szpitala wsadzilam w fotelik i sobie wyobrazalam. Haha
na szczescie do porzadku przywolal mnie moj syn ktory cos odemnie chcial i mnie wolal.
Normalnie im dalej tym bardziej siebie nie poznaje!
 
joll - trzymam za Ciebie kciuki! Za Was.To czego Ci teraz najbardziej potrzeba to spokój, bo te skurczybyki są naprawdę niepokojące. ZERO stresu!

Jako (czemu jestem bardzo przeciwny) na forum roztrząsa się takie sprawy więc
ja też wtrącę:

primo: nie miałem żadnej pop(*&^ uniesienia, romansu, fascynacji itp. durną, brzydką, nudną, fatalną, głupią
debilką z cholernego parteru.

secundo: kocham joll tak bardzo jak się tylko da i jest dla mnie całym życiem.

tertio: tak, jestem czasami dupkiem. tak, robię wszystko żeby nim przestać być co mi wychodzi raz lepiej raz gorzej.

Qlfon - dziewczyny w zasadzie napisały to, co chciałabym napisać. Więc się nie będę powtarzać. Mogę tylko dodać, że kobiety w ciąży wymagają szczególnej troski, i to co uchodzi poza ciążą, teraz absolutnie nie, bo nasza emocjonalność jest rozciągnięta do granic możliwości i wyobraźni przeciętnego mężczyzny.
Dbaj o joll, jeśli jest tak jak piszesz. Jednym głupim ruchem można stracić to, co w życiu najważniejsze.

cocosova - ja chcę wierzyć w to że nasze społeczeństwo się zmienia, że ludzie zaczynają nas oceniać po czynach a nie wyglądzie. I wiele zależy także od nas samych i naszego podejścia do świata. Twoje wypowiedzi są bardzo przemyślane i dojrzałe, i uważam, że bardzo mądrze podchodzisz do życia. Twój synek będzie na pewno szczęśliwym i kochanym dzieckiem, które wychowa bardzo mądra mama. Nawet jeśli jego tata będzie tatą tylko z nazwy lub na odległość. Choć tego Ci nie życzę. Może się jeszcze wszystko w jakiś magiczny sposób poukłada i znajdziecie dla siebie kawałek świata.
A tak przy okazji - piękne imię wybrałaś dla Synka.

Moja młoda jeszcze nie ma czkawki, ale może to jeszcze nie czas. To dla dzieciaczków ćwiczenie układu oddechowego, z którego potem będą korzystać.

Lenistwo straszne mnie dopada. Ehh, może dzisiaj wcześniej mi się uda położyć.
 
reklama
Hey
jakiś płaczliwe popołudnie dziś mam... tu mnie mężula wkurzył bo codzienni na siłkę lata i jak mu powiedziałam że przesadza to stwierdził że upierdliwa jestem grrrrrrrryyyyyy potem się wygłupialiśmy i ja znów w płacz bo się wystraszyłam, że w brzuchu coś sobie naciągłam. No i w ogóle stresuję się, bo jutro wizyta u gin - okaże się po pierwsze co z moją szyjką, czy się na tyle skróciła żeby pessar zakładać... po drugie wyniki badań m.in. z glukozy, ale jakoś najbardziej się boje co wyszło na toxo - kota nie omijałam i cały czas się do mnie przytula i boję się że mogłam cosik chwycić.
Trzymajcie jutro kciuki ok 17-ej plis plis

a ja zjadam psu
ugotowalam jej makaron z kostka rosolowa i wymieszalam z tluszczem z patelni po smazonej kielbasce i mi to zasmakowalo :szok:
dobre:-D troszkę humoru przydało się

a ja niestety nie potrafię wyczuć kiedy malutka ma czkawkę ;/:baffled:

też mam z tym problem, nie rozróżniam

joll siły życzę!!!

lilou spełnienia marzeń dla córuni

MiLego wieczorku! u mnie drugie z kolei meczysko mężula ogląda:baffled: idę więc pod prysznic, potem porcyjka mleczka z płatkami i spać bo mi ten hałas meczowy ciśnienie podnosi
 
Do góry