Hej Kochane!
Jestem jestem z Wami cały czas, ale miałam takiego doła, że nie mogłam nawet słowa wykrzesać, pocieszać strapione, czy cieszyć się czymkolwiek.
Teraz jest znacznie lepiej, po kolejnych bojach z Qlfem dochodzimy do porozumienia, a zanim zaczął się ten przyjemniejszy etap byłam (i nadal jestem sama, Qlf wraca dopiero w pon)
Było mi potwornie ciężko, zastosowałam wiec najstarszą sprawdzoną babską metodę...zakupy, kino i śpiew, no może z tym śpiewem nie do końca, ale zaliczyłam dobry film, spektakl teatralny, wernisaż wystawy malarskiej, pokaz kultury hawajskiej z koncertem i tańcem hula na żywo, oraz cudowną wizytę u świeżo poznanego krakowskiego malarza. Aha, zahaczyłam również o kosmetyczkę
To wszystko postawiło mnie na nogi. Czuję, że przede mną lepsze czasy.
Odnośnie wyników badań, to na razie po usg nerek okazało się, że jedna pełna torbieli, a druga podwójna (dziwne, że tego nie odkryto podczas poprzedniego usg kilkanaście lat temu)
Przede mną jeszcze wizyta u dobrego nefrologa i internisty, w poszukiwaniu chromochłonnego guza. Ale skoro nie ujawnił się na usg, to jeśli jest to malutki, więc mam jeszcze czas....najlepszy, jak już pisałam
Wracając do przyjemniejszych tematów, to dzisiaj zaopatrzyłam się wreszcie w kosmetyki do pielęgnacji ciała dla nadziejnych. Wybrałam chyba jedne z najtańszych, ale naprawdę mogę polecić -babydream rossmanna -mleczko do kąpieli i oliwka do ciała -cudowna sprawa. Ostatnio, tak jak niektóre z Was cierpiałam z powodu bardzo suchej i swędzącej skóry, a po tych specyfikach od razu lepiej.
Odnośnie bóli łapiących znienacka, to mnie właśnie taki dopadł
podczas próby szybkiego wstania z łóżka, oj daje w kość. Chyba trzeba nieco zwolnić tempo. Do tego od dwóch tygodni przez tę samotność byłam zmuszona więcej się ruszać i po tym wszystkim czułam się jakby mnie czołg przejechał. A po dzisiejszym sprzątaniu (a ostatnio sprzątałam na pół gwizdka) to młockarnia, czołg i na to ...zasmażka... ale mieszkanie nie do poznania, od razu chce się żyć, nawet zapaliłam świece, no tylko szampana brakuje i chłopa
Ściskam Was WSZYSTKIE i życzę słodkich snów (żadnych tam horrorów, czy sensacji)