reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

reklama
Nati, to współczuję padaczki. Ja naturalnie próbowałam urodzić przez ponad dobę, doba na porodówce, po czym i tak skończyło się cesarką, bo Majce brakowało już tętna. Ból po cesarce w moim przypadku był lekki w porównaniu do tego co przeżyłam na porodówce. Na następnej wizycie będę rozmawiała z ginką na temat cesarki, bo poprzedni wyglądał, tak jak wyglądał, więc jest duże prawdopodobieństwo, że drugi będzie wyglądał podobnie, tak mi coś wspomniała i dużo szybciej kroją...zobaczymy, oby
 
witam nowe kwietnioweczki:o)

dziewczyny,dzisiaj znowu w locie...oskara boli zab,bylismy u dentysty,jutro powtorka:o( balbina zlapala najprawdopodobniej grype albo jakiegos innego bakcyla i "umiera",mnie cos wlazlo w biodro i kustykam...ojoj...starosc nie radosc:szok::szok:
jutro mam wizyte,podpatrze sobie znowu juniora...ale radocha !!!

odnosnie porodu-za 2 tyg. mam wizyte w klinice-spacer po porodowce i wybor porodu (rozmowa wstepna).moja 2-ke rodzilam w sposob naturalny,z o. bylo ok,ale z balbina -katastrofa.teraz zastanawiam sie nad cc...:unsure:...zobaczymy

uciekam,"moi pacjenci "mnie potrzebuja

buzka
 
czesc dziewczyny

gratki po udanych wizytach!! trzymam kciuki za kolejne.
witam nowe kwietnióweczki :)

Wiecie, nie mam w ogóle siły.. w sensie na nic ochoty..jestem jakaś podminowana, zła, niewyspana, rozdrażniona i generalnie jestem na nie.. wszystko mnie irytuje drażni i denerwuje. Wyniki badań też nie szczególne, bakteria powrociła, albo cały czas jeszcze jest!?
Mąż w ogóle mnie nie zauważa. Jestem bo jestem. I chyba już strasznie zbrzydłam bo nawet palcem nie chce mnie dotknąć. Nie mówie nawet o seksie, o głupim przytuleniu mówie, pogłaskaniu, zainteresowaniiu się moją osobą.. Wieczorami chodze wokół niego i stwarzam tylko takie sytuacje zeby mnie przytulił, pocałował, a on nic. Nie wiem o co chodzi ale baardzo mnie to wkurza. i pewnie jest tak że wszystko wymysliłam sobie w glowie, w ktorej szaleją hormony ale rano to się juz z TEGO popłakałam. echhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
mam doła.
.
 
hejka, ja chcialam tylko powiedziec jak jest u nas. przy szpitalu szkola rodzenia za darmo, a inne takie "domowe" szkoły są płatne, ja sie zapisalam do tej przy szpitalu. przeciez muszą mnie naucyć tego samego. a i też bede sama jeżdzić, bo mąż pracuje bo to są zabójcze godziny. od 11-13 ;)
 
Margola nie dołuj się kochana. Ja ostatnimi czasy też mam nieciekawe humory, czuję się wielka, zupełnie nie seksowna, tak jak już dziewczyny pisały, czuję się samym brzuchem. Teraz już wchodzimy w taki moment ciąży i będzie tak, coraz większe i cięższe, ech... Co do męża, to może powiedz mu wprost,że potrzebujesz czułości...mój się zwyczajnie nauczył,że ja tego potrzebuję i jakoś leci. Głowa do góry....może kup sobie coś sexy;-)
 
morgaine-dzięki! U Marysi też jest podejrzenie o alergię,daję jej eurespal o aerius a na noc acodin.W piątek idę po skierowanie na inhalacje,zobaczymy ile pomogą.My w sypialni i w innych pokojach mamy lampy solne załączone na całą noc,ale niestety nie mam nawilżacza.Muszę go kupić!!!

nati-popieram tak jak ty poród naturalny.Ja tam sie nie boję,bo nie ma czego,choć wiem,ze poród porodowi nierówny.Pierwszy-super,trwał zaledwie 25 min i choć byłam nacinana-nie chciałabym rodzić przez cc.A obawiam się,że może mnie to czekać,jeśli ułożenie będzie do końca miednicowe...Też boję się tej niemocy po cc...

aenye-fajnie,że twoja dzidzia już główką w dół...Ciekawe jak tam moja...??
 
koot dziękuje kochana ale ja mu nie mogę powiedzieć tak w prost bo on mi zaraz powie że sama mogę przyjść sie przytulić a to nie o to chodzi! no właśnie cczuje się już wielka, ciężka, aseksualna choć ochota na igraszki jest..
a jak ja sobie kupię coś sexy?! jak ja będę w tym wyglądać?! moja waga jeszcze przed 60kg i może naprwadę nie wyglądam jakoś grubo(oprócz brzuchala oczywiście) to gdzie z takim brzuchem ładować dupsko w koronki?!
znowu chce mi sie płakać, już oczy pełne łez....... niech juz będzie ten kwiecień bo mam dosyć.
 
reklama
ale naskrobałyście dzisiaj:szok:produkcja pełną parą :-Dpowinnam notatki podczas czytania robić żeby nie zapomnieć czegoś odpisać :-)

Ja dziś poza domkiem po kosmetyczce wleciałam do firmy (tak żeby o mnie nie zapomnieli;-)) a potem do szwagierki na kawkę. Teraz czekam na mężusia i do kina idziemy:-) a mnie się tak spać chce...

mamadorusia warto w domu mieć diphergan (na receptę) właśnie podczas ataku kaszlu szczególnie nocnego sprawdza się rewelacyjnie. I jak mówi moja lekarka tzreba go mieć w domu na wszelki wypadek. Stosuje się go króciutko bo jest to lek jakiejś starszej generacji ale bardzo skuteczny przy takich akcjach.
Przy kaszlu na dłuższe stosowanie jest także clarityne (działa trochę uspakajająco więc stosuję się tylko na noc).
Moja Oliwka jak miała takie ataki kaszlu to raz miała zapalenie krtani. Bardzo charakterystyczny kaszel szczekający. Teraz zwykle niestety migdały (do wycięcia zresztą)
Szwagierki córka jak miała taki suchy kaszel stwierdziła lekarka bo wielu nieskutecznych lekach że to na tle alergicznym, dostawała xyzal na zmianę z zyrteckiem później silniejsze ale w rezultacie pomogło)

margola a spróbowałaś rozmawiać z mężem? o swoich odczuciach oczekiwaniach? z facetami trzeba dosadnie, bo nie zrozumieją inaczej. Może on się boi dotyku, uprawiać seksiku itp, bo boi się o dzidzię.może nie chce Cie do niczego zmuszać, i się narzucać. Tylko tak snuję bo nie znam Waszej relacji. Ale rozmowa dobra na wszytko.
Trzymaj się!!!

No i chciałam napisać więcej ale właśnie mąż przyszedł i obiadek trzeba zjeść.
 
Do góry