reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

Dostałam też kartę ruchów płodu do uzupełniania od 29 tyg. więc za 2 tyg. zaczynamy liczenie:tak::happy: Wy też dostałyście już taką kartę?

No i ja właśnie mam pytanko dotyczące tej karty ruchów.. Jak to sie liczy, ile razy kopnie tzn np. kopie przez pół godziny i co to juz jest te 10 wymaganych ruchów :confused:
a potem może cały dzień już nie kopać.. Czy jesli np. prawidłowe jest jak kopie i liczymy że kopie przez jakiś czas to jako jeden ruch zaliczamy, potem czekamy za jakiś czas znowu pokopie przez piętnaście minutek i to znowu bierzemy jako jeden ruch :eek:. Jakoś się nie moge w tym odnaleźć:errr:
hehehe:laugh2:
 
reklama
No i ja właśnie mam pytanko dotyczące tej karty ruchów.. Jak to sie liczy, ile razy kopnie tzn np. kopie przez pół godziny i co to juz jest te 10 wymaganych ruchów :confused:
a potem może cały dzień już nie kopać.. Czy jesli np. prawidłowe jest jak kopie i liczymy że kopie przez jakiś czas to jako jeden ruch zaliczamy, potem czekamy za jakiś czas znowu pokopie przez piętnaście minutek i to znowu bierzemy jako jeden ruch :eek:. Jakoś się nie moge w tym odnaleźć:errr:
hehehe:laugh2:

Wymagane jest 10ruchow na okres mniej wiecej 9 godzin. Takze jezeli zaczynasz liczyc o 9 i po 10min naliczylas ich 10, to ok. Jezeli natomiast nie odezwie sie przez caly dzien, albo przez caly dzien nie naliczysz 10 ruchow tylko 5 to masz sie zglosic do szpitala. I nie czekaj! Moja kolezanka czekala bo mowila ze zawsze wieczorem sie odzywa, ale tego razu sie nie odezwal, moze raz, jak pojechala do szpitala to szybka akcja porodowa i cc. Chlopak zyje i ma sie dobrze, ale to przestroga dla innych ze trzeba byc wyczulonym ;)
 
no właśnie moje dziecko też tak sie -jak dla mnie- oszczędnie rusza. A raczej ja tak często nie czuje. Najczęśćiej pare ruchów wieczorkiem i jak sie obudze. A w ciągu dnia właściwie nie czuje.

ale na ostatnim usg pytałam sie pana dr czy ono sie tak mało rusza czy tylko ja to tak słabo czuje i uspokoił mnie że wszystko jest w porządku. Ja np jestem dość pulchna, więc mam prawo odczuwać to mniej....ale nie sugerujcie sie tym akurat,:-)

w kazdym razie dzidzius sie rusza normalnie tylko my to nie zawsze tak czujemy jakbyśmy chciały:-)
 
Witajcie,
ja na początku nie piłam kawy, a teraz piję prawie codziennie, ale słabiutką- pół kubka mleka, pół mleka kawy

u mnie niestety noc znów zła, ranek też, bo po tej ciężkiej nocy sobie popłakałam
jutro wizyta, muszę jakoś dotrwać, ale siada mi już psychika...
 
no właśnie moje dziecko też tak sie -jak dla mnie- oszczędnie rusza. A raczej ja tak często nie czuje. Najczęśćiej pare ruchów wieczorkiem i jak sie obudze. A w ciągu dnia właściwie nie czuje.

ale na ostatnim usg pytałam sie pana dr czy ono sie tak mało rusza czy tylko ja to tak słabo czuje i uspokoił mnie że wszystko jest w porządku. Ja np jestem dość pulchna, więc mam prawo odczuwać to mniej....ale nie sugerujcie sie tym akurat,:-)

w kazdym razie dzidzius sie rusza normalnie tylko my to nie zawsze tak czujemy jakbyśmy chciały:-)

tyle ze dopiero od 28tc bedziemy w stanie wyczuc kazdy ruch, takze na takie liczenie teraz to jeszcze za wczesnie, bo dzidzia jest za mala.
 
kupilam buty :-), kurcze ile bylo sliczych butow na obcasie nawet juz myslalam wytrzymam jakos, ale jak pomyslalam ze sie wywale to nie zaryzykowalam i kupilam oficerki ale na takim malym 4cm obcasie normalnym grubym a nie szpilce wiec ok. troche ciasne w lydkach ale to sie rozejdzie wiec ok.
co do ruchow ja dzisiaj malutka slabo czuje, czuje takie leciutkie kopanie ale ja juz to kilka tyg temu zauwazylam ze jak dnia poprzedniego sie kreci caly dzien to nastepnego mniej wiec sie nie przejmuje, wazne ze juz nie tak nisko jak wczoraj wrecz przeciwnie dzisiaj w zaladek
 
Wymagane jest 10ruchow na okres mniej wiecej 9 godzin. Takze jezeli zaczynasz liczyc o 9 i po 10min naliczylas ich 10, to ok. Jezeli natomiast nie odezwie sie przez caly dzien, albo przez caly dzien nie naliczysz 10 ruchow tylko 5 to masz sie zglosic do szpitala. I nie czekaj! Moja kolezanka czekala bo mowila ze zawsze wieczorem sie odzywa, ale tego razu sie nie odezwal, moze raz, jak pojechala do szpitala to szybka akcja porodowa i cc. Chlopak zyje i ma sie dobrze, ale to przestroga dla innych ze trzeba byc wyczulonym ;)

No moja dzidzia jest bardzo zwiercona ale to dobrze bo przynajmniej wiem że ktos mieszka w moim brzuszku :-) A co do liczenia to juz będę wiedziała jak to robić - Dzięki asiunia876 :rolleyes2::happy: (Widzę że jestesmy w tym samym tyg ciąży :-D)
 
Dzień dobry!

Śpioch jestem straszny:szok:dziś do 11. wprawdzie wstałam przed 7 zrobiłam mężusiowi śniadanko, wyszykowałam Oli do przedszkola wypiłam herbatkę i hop z powrotem do łóżeczka:-)

Kawkę piję od 3 miesiąca, wcześniej zupełnie nie odrzucało, teraz sprawiliśmy sobie expres więc jedną dziennie piję :-)

nati zdolna z Ciebie babka:-)ja wczoraj miałam palpitację serca bo Oliwka wylała kakao na stół, komp zalany od dołu na szczęście działa.

Lecę oganiać chatkę.
 
reklama
Cześć :-)
Teściowa mnie dzisiaj obudziła, bo zadzwoniła o 9 :wściekła/y: Jak się tylko rozłączyła to padłam dalej. Nie wiem co to później będzie, jak się przyzwyczaję do spania po 11 godzin.

Ja tak samo jak Lilou mniej więcej w 3 miesiącu zaczęłam pić kawę, wcześniej całkiem mnie od niej odrzucało i to był chyba jedyny objaw ciąży. Mój gin powiedział, że dwie słabe kawy rozpuszczalne z mlekiem dziennie mogę pić spokojnie, ale ja tylko jedną sobie pozwalam :-D

Pisałyście wcześniej o szkole rodzenia. My zaczynamy od przyszłego wtorku i trochę się martwię, bo mój mąż chce ze mną chodzić, a godziny nie bardzo mu pasują, bo musiałby się z pracy urywać. Musi chyba z kierownikiem pogadać. A u Was jak to wyglada? Ile jest spotkań i płacicie czy nie?
Edit: Już trafiłam na wątek o szkołach rodzenia i troszkę sobie poczytałam :-)

Mój synek zaczął się niedawno ruszać, mniej więcej w 21 tyg. poczułam, ale teraz to już szaleje, najbardziej chyba rano koło 7, jak mąż wychodzi do pracy i ja się przebudzę to czuję ze wszystkich stron. Zresztą i wczesnym popołudniem i wieczorem też się mocno kręci.
 
Ostatnia edycja:
Do góry