reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

dzien dobry dziewczynki,

...wyspane???

dzisiaj mialam znowu spokojna nocke i odziwo bez zgagi:o)))

a propos kawy-pije codziennie moje "siki weroniki",mocniejsza kawa mi nie smakuje,moze to przyzwyczajnie odkad rozstalam sie z papieroskami:o)
 
reklama
Cześć dziewczynki :-)
Nie mam siły Was nadrobić, jakaś taka rozbita jestem, chyba mnie coś znowu łamie, jakieś przeziębienie czy coś.
Byłam wczoraj u lekarza na wizycie, maluszek zdrowo się rozwija, waży już 860 g. Ze mną trochę gorzej, bo mam jakąś infekcje układu moczowego i dostałam leki, a poza tym szyjka mi się trochę skróciła i zmiękła, więc znowu wracam do luteiny, chyba sama trochę sie temu przysłużyłam moim szlaeństwem przed świętami (gotowanie sprzątanie itp) no i zabawą sylwestrową, bo przetańczyłam w butach na obcasie do 3 rano:szok: :sorry: Ale nic to będzie dobrze, mam odpoczywać, dużo leżeć i wszystko będzie ok.
Dostałam też kartę ruchów płodu do uzupełniania od 29 tyg. więc za 2 tyg. zaczynamy liczenie:tak::happy: Wy też dostałyście już taką kartę?
Przy okazji witam nowe kwietnióweczki :tak:

Zauważyłam, ze coś o kawie piszecie... Ja na początku jak poczułam zapach to leciałam do kibelka, a teraz czesto mam ochotę i piję kawkę :-) lekarz powiedział, że jedna, dwie słabe nie robią problemu, zresztą w coca coli też jest cofeina, więc jak ktoś nie pije kawy a pije cole to wychodzi na to samo, Ja za to piję i colę i kawę i maluszek sie zdrowo rozwija, więc jest ok
 
Ostatnia edycja:
baby - trzymaj sie cieplo!!! super,ze u adrianka wszystko ok:o)

asiunia - niemiecka karta ciazy-mutterpass-tez zawiera wszystko co mozliwe od poczecia do porodu z ta jednak roznica,ze po porodzie nie musisz zostawic w szpitalu.dla ciekawosci porownalam sobie poprzednie i moje dzieci ida "glowka w glowke"...moje wyniki rowniez ...z wyjatkiem wagi:szok:

emi - dzisiaj postanowilam kupic migdaly,podobno sa skuteczne w walce z zgaga.
 
musze sie pochwalic, naprawilam laptopa :)
2 tyg temu kot zwalil mi ze stolu na kafelki w kuchni i niby sie wlaczal ale nic nie bylo widac, rozkrecilam poruszalam kabelki i dziala nawet juz skrecilam i dalej dziala jupi :)
maz nie wiedzial o usterce i sie balam ze bedzie wsciekly, ale sie ciesze.
to ide sobie obejrzec buty w sklepie z radosci moze cos jednak kupie
 
emi ja też ostatnio miałam straszną zgagę, aż mnie w mostku łamało jak na zawał. Wczoraj mąż mi kupił migdały i jest to jedyna naturalna rzecz, która mi zawszr pomaga. Wystarczą 3-4 szt. i zgaga mija :-D

Stwierdzam, że te przeziębienia teraz są naprawdę wstrętne. Strasznie długo trzymają, no ale najważniejsze, że powoli mi przechodzi, czyli obędzie się bez leków. Mam dzisiaj tyle do zrobienia w domu, ale nie wiem czy już dzisiaj dam radę, bo ciągle słaba jestem. Także chyba tylko ogarnę mieszkanie i znowu wyląduję w łóżku. Późnym popołudniem tylko obiad zaszykuję, a pracę na jutro sobie zostawię.
 
nati - super,kobieta wszystko potrafi!!!drzemie w tobie ukryty talent:o) powodzenia w szukaniu bucikow,ja sobie wczoraj zafundowalam z przeceny czarne oficereczki.

dobra kochane ...mykam na kawke i zycze wam przemilego dzionka:o)

buzka
 
reklama
Dzień dobry

Mitaginka moje bóle są dokładnie takie same jak przed okresem ,ale nic złego się nie dzieje więc sie nie martwie ,widac musi trochę bolec i już.

Wstałam sobie dopiero ,ogromny mam apetyt ,już wsunełam trzy omlety z dżemem i śmietaną ,popiłam 2 szklankami mleka ,zagryzłam 3 mandarynkami -oj coś mi się wydaje że przytyje teraz bardzo -i tak już wyglądam jak słonica.

Co do ruchów to ja teraz najbardzieje czuje maleństwo około 5 nad ranem ,wieczorem przed snem nie zawsze jest ruchliwe ,ale za to w nocy na pewno baraszkuje. .Zresztą teraz jak siedzę i piszę to też mnie kopie.Zobaczymy jak będzie za 3 tygodnie.
Rozmawiałam z koleżanka i ona mówi ze jej już roczny synek zupełnie nie podporządkowywał się karcie ruchów płodu.Najbardziej dokazywał po południu i w nocy a rano i wieczorem odpoczywał .Dwa razy była na IP bo się martwiła że nie czuje długo ruchów i za każdym razem wszystko było okey.Zobaczymy jak to będzie ze mną ,ja to się o wszystko martwie.

Kurczę musze się wziąć do roboty ,posprzątać,zrobić coś na obiad ,a nic mi sie nie chcę .Całuje Was kochane Stare i Nowe Kwietnióweczki
 
Do góry