reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Pandora Ja mam Lovelę i jest tańsza od Jelpa, ale moze potem kupie sobie dzidziusia bo jest najtańszy z nich :)


tak w kwestii proszków że sie wypowiem :-)

z doświadczeń, niestety nie moich osobistych , ale bliskich przyjaciółek...wiem że najmniej uczulające są Lovella i Jelp, ale właśnie podobno drogie [jeszcze nie sprawdzałam] ale ich minusem jest brak zapachu jakiegokolwiek, "dzidziuś" podobno ślicznie pachnie. Ale moja koleżanka zaryzykowała znim dopiero jak mały skończył roczek...

Mitiganka - ja głownie czerpie wiedzę od koleżanek, które mają właśnie takie małe dziciaczki no i NET:biggrin2: A tak wogóle to jeszcze nic nie mam....
 
Ostatnia edycja:
reklama
mitaginka- ja czerpie wiedze od mamy i siostry, (bo pamiec moja krotka wiec 13 lat i wszystko zapomnialam) a dokladnie biore troche informacji od mamy troche od siostry plus moja intuicja i wyjdzie jakies dziwaczne polaczenie, byle by sie tesciowa nie wlaczyla. kurde jeszcze mi nie przeszlo chociaz mila jest.

w kwesti proszku nie wiem nic i troche licze ze bede uzywac od razu naszego proszku, tzn sprobuje najwyzej wypiore wszystko jeszcze raz w dzieciecym.

o moze sie dzisiaj wyspie. maz juz spi, kotka zawinela sie w moja koldre, kot gdzies na pralce spi ( tam jest najcieplej) pies pod lozkiem to duza szansa ze moze juz nikt nie wstanie.:-)
 
Ostatnia edycja:
moja wiedza też głównie z neta:) no i trochę od koleżanek:-D mama mało się wtrąca bo razem z teściową twierdzą że " od ich czasów wszystko się zmieniło, i trzeba korzystać z nowości" :) póki co mam tylko trochę ciuszków dla małego, reszta daleko w lesie:-) ale najbardziej przeraża mnie zakup wózka;-) chociaż ostatnio tata z teściem wymyślili że z drewna wystrugają:szok: taki ekologiczny i ekonomiczny i w ogóle;-)
 
Hejka!

Ja po zakupach,wykończona totalnie ale i pozytywnie nastawiona do wszystkiego!Mega obniżki,tak więc i dla siebie coś niecoś kupiłam i dla maluszka-głównie body-zielone i żółte,pajacyki,skarpetki..ufff.... Bo jak poprzeglądałam rzeczy po Marysi-to jakoś wydawało mi się,że więcej tych różowych....
A jak będzie chłopak-to co?W różowe,takie fafuśne go ubiorę?Ale z tą niespodzianką musimy zaczekać do porodu...

Na odpowiedniej stronie dam link do zakupów na allegro-dziś z niego duuużo rzeczy pozamawiałam.Fajnie.
Dobrej nocy-a rano na krzywą popędzę.....
 
Wieczorem witam znów :happy2:

ja jeszcze tez nic nie mam,i tak jak pisałam wcześniej zabiorę się za to nieco później .

za chiny ludowe nie mogłam się dziś dodzwonić do gina mego no ,nawet do gabinetu...jutro popróbuję no bo muszę się skonsultować z nim bo oszaleję .

mąż pognał do pracy na nockę,Hubi przegląda mą książkę o ciąży i porodzie itd ..hehee bardzo go interesuje ona ,a ja obżarta jak dzicz :-p,

zaprzątam sobie głowę jeszcze czymś.... a mianowicie,teściowie tzn.szwagier kupił se psa szczeniaczka tera na święta był z nim ale ten pies ma robaki i załatwiał się nimi,teściowa chodziła za nim i wycierała to ale ja potem oczywiście ślepia w net czy kobiecie w ciąży nic się nie stanie jak przebywa razem z psem który ma robaki,czy jest jakieś prawdopodobieństwo nie wiem zarażenia ..., ja już chyba fiksuję,trzymałam się jakoś ale za dużo jakiś takich dziwnych rzeczy się dzieje i zaczynam za dużo o wszystkim myśleć ,czy to nie zaszkodzi czy tamto ,czy to dobrze zrobiłam .... ach ....
 
ale dzisiaj było czytania :) wszystkie takie rozpisane
Wiosna - pamietaj żeby przed siusianiem do pojemniczka umyć się, kiedyś jak tak z biegu nasiusiałam to też mi wyszły jakieś bakterie
Mitaginka - przy pierwszym dzieciaczku to nie wiedziałam kompletnie o co chodzi z tymi ciuszkami, jak już opanowałam co jak się nazywa to jeszcze trzeba było dojść co się najpierw ubiera :)

Byłam dziś u ginki i okazało się, ze mieszczę się w normie z glukozą bo miałam 133 po 2h przy 75g (norma do 140). Mimo wszystko kazała mi nie jeść słodkiego... Miałam dziś usg połówkowe, ale ze względu na to że dzidzia laży sobie bardzo nisko dojechała tylko do pęcherza, nerek i końcówki kręgosłupa już nie było widać , no i płci nie udało się obejrzeć....hmmm, przeżyję jakoś ;). Ogólnie ok. tylko dzidzia trochę duża jak na te 23 tyg. (może jest starsza????). Pozdrawiam i witam nową kwietnióweczkę, bo się jeszcze nie witałam.
 
mtaginka ja też głównie szperam w necie :-) Z racji tego,że od dawna chcieliśmy mieć dziecko, to już jakiś rok wcześniej przeglądałam strony tego typu w necie. Oprócz tego kupuję też gazetki typu M jak Mama, Mam Dziecko itp. Dzięki temu wiele rzeczy już wiem. Ja jestem raczej taka zosia samosia i nie lubię jak ktoś nieproszony daje mi rady :no: A wiem, że chętnych byłoby sporo :wściekła/y: Jak czegoś nie wiem, to pytam kuzynek czy koleżanek, ale z reguły wolę znaleźć sobie odpowiedź sama, albo zapytać Was :-D
 
*emi*25... umyj podłogi porządnie domestosem...najlepiej wieczorem jak Hubi już śpi (do rana wywietrzeje) i jeśli lubisz to jedz czosnek (potrawy z czosnkiem, na kanapkę itp.)-to naturalny antybiotyk i działa dobrze na odrobaczenie ;-)
 
reklama
Ja o wyprawce tez dowiadywalam sie z neta i potem na dziecku. Tzn dostalam np 2 spiochy w prezencie i nie wiedzialam co z czym, ale jak zalozylam, tak mi sie spodobalo ze kazalam pokupowac wiecej, no i tak w sumie to bylo. Ze na poczatek mialam ze wszystkiego po trochu a juz nastepny rozmiar kupowalam z dzidzia na ramieniu :D hihi
 
Do góry