reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

pandora83 - ja będę zaczynała prać może w styczniu bo u mnie też zapowiada się remont sufit szlifowanie szpachlowanie i malowanie masakra bałagan i kurz że hej. Powiedz mi jaki stosujesz proszek do brania dla maleństwa bo nie mam kasy za duzo a bede musiala zakupic jakis no i nie wiem ktory lepszy potem chciałabym szybko przejsc na zwykly proszek taki jak ja stosuje dla siebie ale to sie okaze.

my sylwestra tez siedzimy w domu myslalam zeby podjechac do kolezanki ale ostatnio jak u niej bylam to po moim wyjsciu zrobila scene swojemu facetowi ze tez chce zajsc w ciąże i mi sie głupio zrobilo bo on pewnie nie bedzie chcial. Wiec siedzimy w domciu mój wypije winko lub szampana ja herbatke i pojdziemy spac. Mam widok z balkonu na plac wolności a tam bedzie impreza wiec o 24 sobie poogladamy złożymy sobie życzenia i polozymy sie pod kolderke
 
reklama
an- póki co to wstępne pranie, bo ciuszki używane z allegro i mimo że wyprane były to ja i tak wolę dwa razy:) tak więc pierwsze pranie w "dorosłym" proszku a drugie, to luty/marzec ze względu na duże prawdopodobieństwo wcześniejszego porodu, w Dzidziusiu lub Jelpie o tym i o tym słyszałam dobre opinie:) może i na Lovellę się skuszę choć droga. Różne są opinie i chyba trzeba każdego spróbować żeby sobie własną wyrobić:tak:
 
Hej:)

Dziś jakby pozytywniejszy dzionek:-) Wybrałam się z M. na zakupy dla małej ( przeciągnęłam go przez pół miasta - biedactwo:-D), resztę zamówiłam na allegro ( codziennie cos mi przychodzi nowego) no i dzis kolezanka przyniosła mi cała walizkę ciuszków po swoim synku wiec jestem na etapie przeglądania co mi sie przyda a co nie a, że kupowała ubranka w kolorach uniewersalnych więc mam w czym wybierac:tak:łóżeczko, wózek i kosmetyki zostawiam sobie jakoś na styczeń - luty.

No i mój M. zrobił mi dziś niespodziankę - kupił bileciki na kabaret :happy2: szkoda tylko ze to dopiero za 3 tygodnie ale najważniejsze, ze wpadł na ten pomysł
 
Mnie w przyszłym tygodniu czeka glukoza :(. Kurcze, ja jestem chyba jakaś totalnie niezorganizowana. Aaaaa, chyba będę krzyczała z rozpaczy!!! Remont nie zrobiony, ciuszków brak, łóżeczka brak, wszystkiego brak :((((. Spać nie mogę :(. Ale jak Groszek kopie, to wszystko nieważne. Uwielbiam Go!!!
 
Ja bede prac na sam koniec czyli gdzies na poczatku marca. Wiadomo nawet w szufladzie wszystko sie kurzy wiec wole to odlozyc na sam koniec :)
Z ciuszkow mamy juz wszystko oprocz jakies lekkiej kurteczki czy kobinezonika. Mialam kiedys fajny z Joshem ale go wydalam cholibka, a teraz nie moge nigdzie takiego dostac... Bede musiala pokombinowac , albo zapytam poprostu kuzynki (bo to jej wydalam) czy go jeszcze ma i czy by mogla mi go wyslac :p hihi nie bedzie to glupio brzmialo? ze najpierw daje a potem chce spowrotem?

dzis leze i nospy wzielam wiecej i mi pomaga :) boli ale nie tak bardzo :D hihi

nati moj tez tak mowil przy 1 ciazy ze dopiero jak dziecko wyjdzie to on bedzie tata bo pomimo ze brzuch rosnie ze on wie ze tamjest dziecko, to i tak jakos do niego to nie dociera. Potem przed ta ciaza mowil ze bedzie inaczej bo juz widzial "skutek" tego i bedzie mogl od poczatku czuc sie tata... i co? Nadal twierdzi ze to w jego ciasnym mozgu sie nie miesci.... ahhh Ci mezczyzni... :D
 
Ja wszystkie ciuszki zamierzam wyprać w połowie marca. Chociaż te kupione w second-handzie piorę od razu po zakupie w zwykłym proszku, bo nie lubię takich wkładać do szafy. Później będą wyprane jeszcze raz, razem z innymi w dzidziusiu.
Te ciuszki, które dostałam używane w kolorach białych i jasnoróżowych, zawiozłam do babci, bo u niej jakaś woda lepsza i wszystko ma zawsze idealnie wybielone. Tak więc część będę miała już wypraną i znając życie, mimo, że powiedziałam, żeby dziadek czasami się nie przemęczał i mi tego nie prasował, to pewnie i tak przywiozą mi je gotowe do założenia :-) Na szczęście ciuchów mamy już tyle, że i tak będę miała co robić ;-) W ogóle, to prawie wszystko już mamy. Śpiochy, pajace, kaftaniki, bluzeczki- tego mamy w brud, choć dostaliśmy głównie różowe, więc w przypadku chłopca będziemy musieli robić dodatkowe zakupy. Oczywiście skuszę się jeszcze zapewne na jakieś nowe ciuchy na wyjście ze szpitala i tak, żeby było jak pójdziemy do kogoś w odwiedziny czy do lekarza. Choć muszę przyznać, że do pajacyków mam o wiele większe przekonanie, niż do śpiochów, więc te zbieram ze szczególnym namaszczeniem ;-) Ale co się okaże bardziej praktyczne, zobaczymy w swoim czasie ;-)
 
pajacyki maja dlugi rekaw i nogawki, a spioszki maja nogawki i sa bez rekawkow zapinane na barkach. Ja pajacyki uzywam jako pizamki a spioszki zakladam na koszulke, jako ciuszek za dnia :D
 
reklama
Do góry