witam w swiatecznyh poranek, no juz nie taki poranek.
jakos wytrzymalysmy wigilie chociaz do domu przed 22 dojechalismy ale w sumie wczesnie zaczelismy bo o 16 u moich rodzicow.
Jeszcze teraz do tesciow na sniadanko i bedziemy mogli odpoczywac w domku.
pewnie tylko ja dzisiaj tu zajrze ale jak by ktos zagladal to milego dnia
jakos wytrzymalysmy wigilie chociaz do domu przed 22 dojechalismy ale w sumie wczesnie zaczelismy bo o 16 u moich rodzicow.
Jeszcze teraz do tesciow na sniadanko i bedziemy mogli odpoczywac w domku.
pewnie tylko ja dzisiaj tu zajrze ale jak by ktos zagladal to milego dnia