laurka sama nigdy bym relanium nie wzięła, ale lekarz powiedział, że jak mnie boli i no-spa nie pomaga, to żebym brała, bo to też niweluje skurcze macicy; i faktycznie doraźnie pomaga + dobrze się po nim śpi (oczywiście biorę naprawdę tylko wtedy, kiedy mocno boli)
Ponoć w szpitalu jak trafi się z bólami (skurczami) to podają często w kroplówce relanium 10mg, a ja w tabletce mam 2mg.
I ponoć to relanium jest i tak słabsze niż powszechnie stosowany w takich sprawach fenoterol, bez którego, mam wrażenie, w moim przypadku i tak prędzej, czy później się nie obejdzie...
ale dziękuję za troskę )
Ponoć w szpitalu jak trafi się z bólami (skurczami) to podają często w kroplówce relanium 10mg, a ja w tabletce mam 2mg.
I ponoć to relanium jest i tak słabsze niż powszechnie stosowany w takich sprawach fenoterol, bez którego, mam wrażenie, w moim przypadku i tak prędzej, czy później się nie obejdzie...
ale dziękuję za troskę )