Witam
laurka ja od jakiegoś czasu noszę wkładki bo jak mi poleci to mam brudną bluzkę.
Ja wczoraj szczęśliwa po zakupach. Dostałam od siostry dwie piękne sukienki, prezenty też już mam z głowy. Wczoraj młody przeszedł samego siebie i tak mnie skopał w brzuch że cały wieczór leżałam bo mnie bolał. Są momenty kiedy naprawdę mam go tak serdecznie dość że z przyjemnością wysłała bym go na miesiąc do teściów. Gówniarz mały niechciał wyjść z przedszkola i taki cyrk odstawił że potrzebne były 3 osoby żeby go ubrać. A ja mam mieć drugiego syna...nic tylko się załamać...
Dziś od rana znowu ryki i ani ubrać ani umyć wszytko nie i histeria. Czuję się tak zmęczona że nic zupełnie mi się nie chce....
Chyba zacznę mu jakieś relanium podawać albo coś bo inaczej nie dam sobie z tym małym potworem rady.
laurka ja od jakiegoś czasu noszę wkładki bo jak mi poleci to mam brudną bluzkę.
Ja wczoraj szczęśliwa po zakupach. Dostałam od siostry dwie piękne sukienki, prezenty też już mam z głowy. Wczoraj młody przeszedł samego siebie i tak mnie skopał w brzuch że cały wieczór leżałam bo mnie bolał. Są momenty kiedy naprawdę mam go tak serdecznie dość że z przyjemnością wysłała bym go na miesiąc do teściów. Gówniarz mały niechciał wyjść z przedszkola i taki cyrk odstawił że potrzebne były 3 osoby żeby go ubrać. A ja mam mieć drugiego syna...nic tylko się załamać...
Dziś od rana znowu ryki i ani ubrać ani umyć wszytko nie i histeria. Czuję się tak zmęczona że nic zupełnie mi się nie chce....
