hej, dziewczynki!
krakowianko, no ja mam to samo. mieso, wedliny, grill, cebula, kielbachy... az na sama mysl mi niedobrze! ale wlasciwie muli mnie kazdy intensywniejszy zapach. i ja mam przez caly dzien, glownie wlasnie po poludniu i wieczorem, moze to zwiazane z gotowaniem i unoszacymi sie zapachami wtedy ;-)
i nie moge duzo pic naraz - malymi lyczkami tylko. inaczej zaraz mam odruch wymiotny. zaraz mija, ale to takie okropne uczucie, ze szok. no ale jeszcze nie wymiotowalam, obym nie musiala. chociaz jak to pisze, to.... brrrrrrrrrr....
AguHan - ale mialas przejscia.. strasznie ci wspolczuje tego stresu. ja bym juz pewnie umarla na zawal. najwazniejsze, ze malenstwo zyje i ma sie dobrze! teraz duzo lez, nie ma zmiluj, zatrudnij kogos, najlepiej mame czy tesciowa... krwawienia z zywa krwia sa bardzo grozne, wiec dbaj o siebie jak mozesz najlepiej!..
niusiaagusia - a to ci news!! doslownie - ALE JAJA!
trzymam kciuki, by z drugim jajeczkiem bylo wszystko w porzadku
super!
czekawe, co mnie czeka na wizycie ;-) dopiero za dwa tygodnie mam. sama nie wiem, ze tyle wytrzymuje w niepewnosci. w poprzednich ciazach lecialam juz w 5 tc ;-) a teraz jakis luz mam w glowie. i dobrze.
buziam, milego dnia!!!