no wiadomo że przesadzać nie będe bo jeszcze na wyprawke czas moim zdaniem, ale muszę sie dziś wybrać po prezent dla brata na urodzinki i na 10000% przy okazji kupie coś różowego nie oprę się a próbować opierać nie mam zamiaru )chociaż skarpetunie, albo czapunie pod choinkę
co do samej choinki to u nas jest taki myk że po tej przeprowadzce nie mamy nawet pół bombki, lampki i w ogóle nic.. Wszystko do kupienia więc dodatkowy wydatek.. ale cieszę się na te święta. Takie fajne będą z brzuszkiem przy stole i nie nasprzątam się bo przecie nie wolno się przemęczać
co do samej choinki to u nas jest taki myk że po tej przeprowadzce nie mamy nawet pół bombki, lampki i w ogóle nic.. Wszystko do kupienia więc dodatkowy wydatek.. ale cieszę się na te święta. Takie fajne będą z brzuszkiem przy stole i nie nasprzątam się bo przecie nie wolno się przemęczać