AguHan- jest to moja trzecia ciąża, a niestety nie mam jeszcze dzieci,,,jak zaszłam obiecałam sobie, że nie będę brała leków, jeżeli dziecko silne to samo przetrwa,,,jednak gdy zobaczyłam pierwsze plamienie wzięłam duphaston i acard, przeszło od razu, lecz co się okazało na kilka dni,,w czwatek po spacerku znów zaczęłam plamić i niestety wtedy bez chwili namysłu od razu wzięłam clexane i falvit i no spe,,,też przestało i mam nadzieję, że już nie przyjdzie. Do lekarza idę jutro, ale niestety to nie jest mój prowadzący, bo jest na urlopie i w moim przypadku za wiele nie pomoze,,,po prostu ratuje dziecko czym mogę, a jak już mam potwierdzenie, że genetycznie jest ok to za wszelką cenę chcę utrzymać to dziecko,,, jeżeli chodzi o falvit to biorę zwykły nie dla kobiet w ciąży on zawiera mało kwasu foliowego dlatego jeszcze folik. AguHan tym razem intuicja mi podpowiada, że robie dobrze,,,wolę sama niż lekarze mają na mnie eksperymentować,,,a doświadczenie niestety mam,,,bo w pierwszej ciąży prawie 2 miesiące leżałam w szpitalu w sali 5 osobowej, więc przypadków dziwnych znam wiele i metod leczenia też. Nie martw się o mnie, tym razem wiem, że wszystko będzie ok.
krakowianka z tą betką to się nie martw najważniejsze, że dobrze przyrasta,,,jak Ci lekarka kazała przyjść za msc to czyli nie widzi żadnych nieprawidłowości,,,masz tak rozległe cykle, że ciąża jest tylko młodsza niż myślisz,,,jak pojdziesz za 2 tygodnie to może poproś żeby Ci zrobiła usg przez brzuch,,,joll pisała, że mniej szkodzi dzidzi no i napewno nie będzie żadnych bóli po badaniu. Ja też o takie poproszę, joll słyszała nawet serduszko przy takim usg,,,mi to wystarczy
.
Co do
joll to jest nie normalne, że tak nagle przestała pisać, chyba najbardziej zaangażowana była tutaj na forum,,,
joll napisz coś, proszę