AguHan
mamusia Hanusi i Bąbla
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2010
- Postów
- 242
Witajcie
Niedziela wlecze się ślamazarnie. Moje przypadłości się rozkręcają w zasraszającym tempie a w lustrze obserwuję rosnący brzuszek (chyba jednak z obżarstwa).
Mężulek i Hanutka odprawieni na spacerek a ja mam czas dla siebie...
Karina wiem o czym mówisz, ja też się boję nosić młodą, z niej jest sporo ważący klopsik a mieszkam jeszcze wyżej bo na czwartym piętrze. Nie wiem jak będzie dalej, bo brzuch coraz większy.
anawoj co do listy to miło, że się tym zajęłaś, napewno zajmie to sporo czasu dlatego wielki szacun, że znajdujesz na to czas.
Dziewczyny, poradzcie coś na rozwolnienie, bo ja już boję się cokolwiek zjeść. Zaraz wylatuje dołem
Natomiast wszystkim mającym mdłości mogę z czystym sumieniem polecić herbatkę imbirową.
W poprzedniej ciąży bardzo mi pomagała. Pamiętam, że biegałam po nią do Rossmana.
To tyle, biorę się za ubijanie schabów... Miłej niedzieli...
Niedziela wlecze się ślamazarnie. Moje przypadłości się rozkręcają w zasraszającym tempie a w lustrze obserwuję rosnący brzuszek (chyba jednak z obżarstwa).
Mężulek i Hanutka odprawieni na spacerek a ja mam czas dla siebie...
Karina wiem o czym mówisz, ja też się boję nosić młodą, z niej jest sporo ważący klopsik a mieszkam jeszcze wyżej bo na czwartym piętrze. Nie wiem jak będzie dalej, bo brzuch coraz większy.
anawoj co do listy to miło, że się tym zajęłaś, napewno zajmie to sporo czasu dlatego wielki szacun, że znajdujesz na to czas.
Dziewczyny, poradzcie coś na rozwolnienie, bo ja już boję się cokolwiek zjeść. Zaraz wylatuje dołem
Natomiast wszystkim mającym mdłości mogę z czystym sumieniem polecić herbatkę imbirową.
W poprzedniej ciąży bardzo mi pomagała. Pamiętam, że biegałam po nią do Rossmana.
To tyle, biorę się za ubijanie schabów... Miłej niedzieli...