Hej Dziewczynki,
przepraszam ale nie nadrobię. Od wczoraj dopadła mnie niemoc. Dziś do tego całego doła doszło przeziębienie. Po pracy podjechałam do super pharmu, z nadzieją, że uda mi się znaleźć jakiś silnie kryjący fluid. Bo nie mogę na siebie w lustrze patrzeć. Biorę dwa pod uwagę Revlon - color stay i Vichy - dermablend. Macie jakieś zdanie na ich temat? Revlona używałam wcześniej i wiem, że jest mocno kryjący, a tego drugiego nigdy nie miałam.
Czuję się totalnie.. z dupy. Katar mi cieknie ciurkiem, temperatura podwyższona. Idę pod kołdrę.
przepraszam ale nie nadrobię. Od wczoraj dopadła mnie niemoc. Dziś do tego całego doła doszło przeziębienie. Po pracy podjechałam do super pharmu, z nadzieją, że uda mi się znaleźć jakiś silnie kryjący fluid. Bo nie mogę na siebie w lustrze patrzeć. Biorę dwa pod uwagę Revlon - color stay i Vichy - dermablend. Macie jakieś zdanie na ich temat? Revlona używałam wcześniej i wiem, że jest mocno kryjący, a tego drugiego nigdy nie miałam.
Czuję się totalnie.. z dupy. Katar mi cieknie ciurkiem, temperatura podwyższona. Idę pod kołdrę.