Dzięki Pandorko-sama próbuje sobie przetłumaczyć że lepiej pozwolić mu odejść niż ma się tak meczyć.Mam nadzieje że dzisiaj lekarz da mi jednak nadzieje że wszystko bedzie dobrze.Zobaczymy.
Oj biedna jesteś z tym lezeniem ,ja musiałam być skazana na łóżko w pierwszysch tygodniach ciąży ,ale potem wszystko się wyklarowało i teraz funkcjonuje normalnie.Co prawda na zwolnieniu jestem od początku ciąży i już do końca pozostanę -zbieram siły na wstawanie nocne po porodzie:-)
Dzisiaj moja kruszyna mniej aktywna ,dala mi znać rano o sobie a teraz chyba śpi.
Ale wieczorem mam nadzieje że trochę po fikołkuje bardziej.Jestem spokojniejsza jak czuje ruchy bardzo często .
Oj biedna jesteś z tym lezeniem ,ja musiałam być skazana na łóżko w pierwszysch tygodniach ciąży ,ale potem wszystko się wyklarowało i teraz funkcjonuje normalnie.Co prawda na zwolnieniu jestem od początku ciąży i już do końca pozostanę -zbieram siły na wstawanie nocne po porodzie:-)
Dzisiaj moja kruszyna mniej aktywna ,dala mi znać rano o sobie a teraz chyba śpi.
Ale wieczorem mam nadzieje że trochę po fikołkuje bardziej.Jestem spokojniejsza jak czuje ruchy bardzo często .