reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Margola24 boskie!! Uśmiałam się!!
W temacie kawy, to jestem ciężko uzależniona - niskie ciśnienie. Nie będąc w ciszy całe wiadra wypijałam. Wiem, że to nie zdrowo, ale nieraz 6-7 dziennie i wcale nie siki. Teraz ograniczam się do 2-3. A poza tym mam taka filozofię, że jak coś mi się chce, to widać potrzebuje, wiec jak chce mi się koli, to pije kolę. Fryty też wcinam jak mam ochotę. A owoce - grejpfruty zielone!! Tonami bym mogła. A zgagę mam potem jak ta lala.
Z z gosciami, to ostatnio, jak mi się gotować nie chciało, to pokroiłam na paski warzywa (marcherkę, seler) do tego sparzony kalafiorek, brokułka, pomidorki koktajlowe, serki rózne i cztery rodzaje dipów i cześć pieśni. Wszyscy byli zachwyceni.
marma zazdroszczę. Chętnie wybrałabym się na zakupki, ale dziś kluska, cały dzień praca. Tylko do banku muszę się koniecznie wybrać.
Matko!!! PSTRĄG!!! Tylko jak ja po pstrąga pojadę?! Nie ma bata, Sebek pojedzie, ja chcę pstrąga!
 
reklama
Margola - piękna sytuacja a dziecię wstydliwe :-)
ciekawe jak nasze się zachowa na wizycie w przyszłym tygodniu - połówkowe usg dopiero 30-ego.

Co do jedzenia:
- kawa to moja wielka miłość, piłam dziennie ok 3 kubki, rozpuszczalna z mlekiem i cukrem - w ciąży zeszłam najpierw na 2, potem 1, w końcu na L4 w domu odstawiłam - jakoś nie mam potrzeby.
- chlebuś lubię, na śniadanko 2 kanapki (ostatnio na topie mam ser biały, taki mięciutki), na drugie tudzież, potem obiad, kolacji nie jadałam - w ciąży czasem mam potrzebę ;-)
- z sałatek chodzi za mną ryżowo-kurczakowo-curry z ananasem i kukurydzą.
 
co tam słychać już oswoiłam się z myślą że to dziewczynka, a mój mąż oszalał.Do wszystkich wydzwaniał że to dziewczynka , a przyszłemu chrzestnemu powiedział że się musi kitki nauczyć robić , w mojej rodzinie woleli by chłopka , a u męża dziewczynkę bo są sami chłopcy.Niewiem czy za wczesnie nie szukałam chrzestnych ale wolałam wcześniej jak by mi ktoś odmówił.
mam ochotę kupić łóżeczko......... no i inne cuda nie wiem czy juz kupować , pozatym granie w sobotę ale mi się nie chce maleństwo pogra sobie na saksofonie i trochę pośpiewa z mamą, a w niedziel wyprawiam moją trzydziestkę która przypada w sobotę. Nie wiem co zrobić do jedzenia może wy macie jakieś pomysły

He he, córeczka tatusia będzie. Co do chrzestnych to ja juz mialam wybranych zanim w ciąze zaszlam wiec na pewno u ciebe to nie za wczesnie:) Wydaje mi sie ze trzeba dac komus czas do namyslu:)
 
co do kawki, to przed ciążą też wypijałam z 4-5 kaw dziennie
w I trymestrze praktycznie całkowicie zrezygnowałam z kawy, ale teraz pozwalam sobie na jedną średnio co dwa dni i to raczej nie w domu, tylko kawiarni ;) zamawiam latte, choćby na wynos ;) mniam
a kiedyś to piłam albo z ekspresu z mlekiem albo nawet espresso, szczególnie lubiłam w Coffee Heaven podwójne espresso z mlekiem o nazwie flat white ;)

a ciśnienie też mam niziutkie, 100 na 60 to moja górna granica, nawet w ciąży
 
Witajcie laski :)
Ja dzisiaj od 6:45 na nogach. Obudziłam się na siusiu i dzidziuś tak kopał, że zaczęłam do niego gadać i sie rozbudziłam. Dzięki temu o 9 udało mi się zabrać z mężem na zakupy. Niby nic takiego nie kupiliśmy, glównie jedzenie na obiad i na śniadania i kolacje a 100 zł poszło. Tylko w tym były kosmetyki ale takie najpotrzebniejsze typu dezodorant czy płyn do demakijażu.
Wiem, że miało nie być o jedzeniu, ale to zdrowe jedzenie;) Bo spałaszowałam na drugie śniadanie bułkę z serem białym i miodem :)

Zaczynają mi się na jednej piersi robić rozstępy:/ Czyli już mam wyjaśnienie skąd to swędzenie ostatnio było. Pierś była zaczerwieniona, myślałam, że od drapania a dzisiaj patrzę a tu białe krechy. Smaruję piersi, ale widać, że skóra nie nadąża. Ogólnie mam jedną pierś troszkę większą i właśnie na niej mnie to diabelstwo dopada...
 
Ja tam się rozstępami już nie przejmuję . Zostały z poprzedniej ciąży i jakoś się przyzwyczaiłam. Przez te 6 lat troszkę zrobiły się mniej widoczne, ale już nigdy nie będę piękna i młoda ciałem :) Trzeba się z tym pogodzić i już. :-) Smarowanie nic nie pomogło :-(
 
Ja tam się rozstępami już nie przejmuję . Zostały z poprzedniej ciąży i jakoś się przyzwyczaiłam. Przez te 6 lat troszkę zrobiły się mniej widoczne, ale już nigdy nie będę piękna i młoda ciałem :) Trzeba się z tym pogodzić i już. :-) Smarowanie nic nie pomogło :-(
Mam to samo po 1 ciąży, ale co zrobić, taki mój urok.
 
reklama
Do góry