..aenye
Mama grudniowa'06
laurka, w pewnej chwili to i ja myslalam, ze mam blizniaki. raz zjednej, raz z drugiej. gdzies z miesiac temu, moze mniej :-) spoko luz, moze sie ruszac :-)
cucumber, fajnie :-) moj tez juz czuje, zreszta coraz mocniejsze sa, naprawde, az w szoku jestem. co bedzie za 4 miechy wole nie myslec!
asiunia, ja mam za to odmienne podejscie.. mi sie wydaje, ze skoro mozna uniknac w ogole tej operacji, to lepiej sprobowac. ale ja mam takie doswiadczenia, ze juz dwa razy mialam skierowanie na zabiegi w pelnej narkozie. jeden to bylo przetkanie kanalikow lzowych u Masia - obie galki mu tak ropialy od urodzenia, ze nic nie pomagalo. mowili, ze jak do 6 mies nie przejdzie, to zabieg. okazalo sie, ze narkoza, czyli 24h bez jedzenia i prawie picia. dla niego nie do przyjecia. tak dlugo zwlekalam, ze w koncu - w 8 miesiacu - przeszlo jak reka odjal!
i to samo z przepuklina. mial niby duza, do 2r.z. mialo mu przejsc, ale jak mlody mial 1,5 roku to byl wiekszy niz przecietny dwulatek i lekarz powiedzial, zeby zrobic mu juz ten zabieg. nie zrobilam, bo to samo - takie ruchliwe, zarloczne stworzenie.. poszlam na konsultacje oczywiscie, ale on nie mial zadnych atakow, to lekarz mowil, zeby zaczekac do 2 lat jeszcze. zaczekalam, poszlam znowu do lekarza ostatnio - w ogole nie stwierdzil przepukliny :-) takze naprawde czasem warto zaczekac.
ale to moje zdanie, zreszta nie wiem, jak mocna jest u was stulejka. u mnie jest taka, ze moge troche odciagnac, a poza tym sikaja bez problemu, nie maja infekcji zadnych. takze ja sie nie filmuje.
zreszta lekarze mi mowili, zeby nawet nie odciagac specjalnie i nie myc, bo to sie naturalnie samo robi w kapieli i nie ma co ich stresowac. a teraz im sie stawiaja czesto ;-) i w naturalny sposob niby sie odciagaja. no zobaczymy :-)
alez mi fajnie dzis, z obiadu u tesciowej rodzice mnie zgarneli do kina D zostal z dziecmi, a ja sie znowu relaksowalam fajnie!
cucumber, fajnie :-) moj tez juz czuje, zreszta coraz mocniejsze sa, naprawde, az w szoku jestem. co bedzie za 4 miechy wole nie myslec!
asiunia, ja mam za to odmienne podejscie.. mi sie wydaje, ze skoro mozna uniknac w ogole tej operacji, to lepiej sprobowac. ale ja mam takie doswiadczenia, ze juz dwa razy mialam skierowanie na zabiegi w pelnej narkozie. jeden to bylo przetkanie kanalikow lzowych u Masia - obie galki mu tak ropialy od urodzenia, ze nic nie pomagalo. mowili, ze jak do 6 mies nie przejdzie, to zabieg. okazalo sie, ze narkoza, czyli 24h bez jedzenia i prawie picia. dla niego nie do przyjecia. tak dlugo zwlekalam, ze w koncu - w 8 miesiacu - przeszlo jak reka odjal!
i to samo z przepuklina. mial niby duza, do 2r.z. mialo mu przejsc, ale jak mlody mial 1,5 roku to byl wiekszy niz przecietny dwulatek i lekarz powiedzial, zeby zrobic mu juz ten zabieg. nie zrobilam, bo to samo - takie ruchliwe, zarloczne stworzenie.. poszlam na konsultacje oczywiscie, ale on nie mial zadnych atakow, to lekarz mowil, zeby zaczekac do 2 lat jeszcze. zaczekalam, poszlam znowu do lekarza ostatnio - w ogole nie stwierdzil przepukliny :-) takze naprawde czasem warto zaczekac.
ale to moje zdanie, zreszta nie wiem, jak mocna jest u was stulejka. u mnie jest taka, ze moge troche odciagnac, a poza tym sikaja bez problemu, nie maja infekcji zadnych. takze ja sie nie filmuje.
zreszta lekarze mi mowili, zeby nawet nie odciagac specjalnie i nie myc, bo to sie naturalnie samo robi w kapieli i nie ma co ich stresowac. a teraz im sie stawiaja czesto ;-) i w naturalny sposob niby sie odciagaja. no zobaczymy :-)
alez mi fajnie dzis, z obiadu u tesciowej rodzice mnie zgarneli do kina D zostal z dziecmi, a ja sie znowu relaksowalam fajnie!