reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Jestem z Koszalina, w mojej okolicy to podobno Kołobrzeg ma taki szpital z zzo, ale pytałam kumpeli z tego miasta-to mówi, że tylko podają wtedy kiedy poród jest naprawdę długi i ciężki. A tak na życzenie, za opłatą-zapomnij...

a co to znaczy dlugi? ja 13-scie lat teu rodzilam 24 h ok 12h bylam na porodowce a 12h na patoligii i nie dostalam zzo. wiec co to znaczy dlugi w mysl lekarzy?
 
reklama
Hmm, no to nie wiem, ale szukaj, pytaj, wpisz w google i staraj się coś znaleźć. Na śląsku jednak jest dużo większy wybór i więcej możliwości na poród ze znieczuleniem, nawet w prywatnych klinkach nie jest to wcale drogo. Mam nadzieję, ze coś znajdziesz do czasu porodu ;)
 
nati - myślę że dla lekarzy długi oznacza wyczerpujący może.. nie wiem. Oni najchętniej nie robili by nic aby w jakikolwiek sposób pomóc - niestety. Cesarkę robią już w ostateczności gdy tętno zanika czy coś podobnego, choć w wielu przypadkach można skrócić cieprienia kobiet o wiele szybciej, ale im się nie chce, po co się wysilać.
Moja siostra jak rodziła to były święta. Rodziła ponad 20 godzin, rozwarcie nie następowała, nawet szyjka macicy nie była skrócona do końca. Lekarze doskonale wiedzieli, że choćby nie wiem co nie urodzi w sposób naturalny dziecka. Cesarkę mogli zrobić o wiele szybciej, ale mieli wigilijkę pracową więc po co mieli się spieszyć?? nóż się w kieszeni otwiera!!
 
Jak ja podczas porodu błagałam o znieczulenie, żeby mi chociaż ten dolargan podali to najpierw usłyszałam że brak postępu porodu, rozwarcie za małe i nie mogą podać a po pół godzinie że już za późno... Na stronie rodzic po ludzku jest napisane że w szpitalu w którym chce rodzić jest zoo a w rzeczywistości i tak nie dają. Jak rodzisz w nocy niema anestezjologa a w dzień są operacje i cc. Tak więc...
 
Pewnie masz rację, nie przeczę. Nie znam przecież wszystkich szpitali, poza tym dane na stronie mogą być nieaktualne. Wiem tylko, że wwarto szukać i się dowiadywać, bo można czasem znaleźć fajny szpital. Ta moja sąsiadka dowiedziała się od kogoś tam, że ten szpital jest fany, dają znieczulenie ZZO i że jest ok. I faktycznie tak było. I rodziła w nocy, poprosiła o znieczulenie i za 15 minut przyszedł do niej anestezjolog :) I nie musiała za to płacić. Ale faktem jest, że szpital wcale nie jest jakiś sławny, właściwie na zadpuiu. Jak ktoś się zapyta o tenże spzital to większośc robi wielkie oczy, a okazuje sie ze jest o wiele lepszy niż niejeden wojewódzki. Osobiście też tam zamierzam rodzić, już nawet nie ze względu na znieczulenie, ale ze wzgledu na opiekę i podejście do kobiety rodzącej jak do człowieka :)
 
niesetety podejscie lekarzy do pacjentki zalezy czyja pacjetka prywatna jest. Oczywiscie jest klilka lekarzy z powolania ale niestety ginekoodzy sie do nich nie zaliczaja przynajmniej o takich nie slyszalam. Moj szpital jest naszczescie jeden z lepszych w okolicy wiec nie mam problemu. A do zzo nie mam do konca przekonania. Ja mam w glowie cos takiego ze trzeba rodzic naturalnie bez znieczulenia i dlugo karmic bo inaczej... no coz kazdy ma swoje male i wieksze zboczenia.oczywiscie nie osadzam innych poprostu ja bym sie sama ze soba zle czula jak bym nie karimila i miala cc lub zzo na zyczenie
 
dlA mnie to jakas nierealna komedia!!!
Jak lekarze na porodowce moga odmowic rodzacej OGOLNIE DOSTEPNEGO znieczulenia????

Ja sama mowilam od poczatku ze go nie chce ale w trakcie porodu stwierdzilam ze chce i koniec. Musialam poczekac z 10min bo to byla noc i anastesjolog robil operacje, ale dostalam.

Mysle ze chodzi im o to ze jest duze ryzyko z tym zwiazane i moze dlatego tak nie chca go dawac? Nie wiem... ale tylko to mi przychodzi do glowy...
 
Witajcie!

Wróciłam od lekarza i jestem jakoś nieusatysfakcjonowana :-( Lekarka robiła usg, tylko nie pokazała monitorka i nic nie widziałam , zdjęcie jakieś niewyraźne zrobiła(sprzętu nie ma za dobrego) Mimo że bardzo chciała nie udało się płci zobaczyć (maluszek był odwrócony). Wyniki na szczęście ok. 30 listopada z Oliwką lecimy do Anglii ,do koleżanki na parę dni- przeciwwskazań nie widzi. Ale jeszcze przed tym mam wizytę. Współżyć mówi -raczej ostrożnie( i tu trudno było stwierdzić czy ma na myśli że wogóle) Jak byłam w ciąży z Oli to nie widziała problemu,a teraz mówi że ona uważa że w ciąży lepiej nie. No i badź tu mądry. Teraz jakaś rozbita siedzę i nie wiem co myśleć :baffled:

Piszecie o znieczuleniach. Ja podczas porodu dostałam tylko dolargan. Jakoś zzo nie chciałam, ze strachu bardziej,a teraz nie wykluczam. Chociaż w szpitalu w którym chce rodzić nie podają "na życzenie".
 
reklama
Ja mam w glowie cos takiego ze trzeba rodzic naturalnie bez znieczulenia i dlugo karmic bo inaczej... no coz kazdy ma swoje male i wieksze zboczenia.oczywiscie nie osadzam innych poprostu ja bym sie sama ze soba zle czula jak bym nie karimila i miala cc lub zzo na zyczenie

Wiesz co, nie jesteś jedyna :) To będzie mój pierwszy poród ale znieczulenia nie chcę, ani cesarki na znieczulenie. Być może mi się odwidzi jak już przyjdzie co do czego, ale na chwilę obecną wychodzę z założenia że znieczulenia nie chcę :) Więc zboczenia mamy podobne;)

Lilu - no czasami tak się zdarza, że lekarki mają nieciekawy dzień i potem my cały miesiąc siedzimy i myślimy co i jak. Wiesz, co następnym razem jak ie będzie chciała monitora Ci pokazać to się po prostu o to upomnij ;) I nie bój się pytać i zadawać pytań.

Wiecie co, sama się zastanawiam co z tym współżyciem. Bo niby wszytsko ok, nie ma przeciwwskazań, ale czasami mam mieszane uczucia. A jak Wy macie?
 
Ostatnia edycja:
Do góry