reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

Wpadłam tylko sie przywitać...nie mam dzis za bardzo dostepu do komputera wiec ja tylko na chwileczke...

Karolcia napisała:
" i teraz moje spostrzeżenia...
- odczucie mokra.....cały czas mam wrażenie, że cos ze mnie leci...a jak ide do toalety to sucho....
- strasznie wielki, rozdymany brzuch...tak, że nawet mam problemy, żeby go wciągnąć i juz sie w pracy zaczynaja na niego dziwnie gapić!
- bolące piersi - dziewczyny, czywy tez sie ciągle macacie...i czy zdarza sie np. wieczorem, że ta bolesnośc tak jakby utaje....bo ja tak mam i odchodze wtedy od zmysłów
-i mam wrażenie, że mnie mdli co jakis czas....to znaczy nie wiem czy to moja psychika, czy faktycznie mam mdłości "

Karolcia - ja mam to samo...ten wielko brzuch(rozdęty)jest straszny...ciągle mam wrażenie że strasznie przytyłam,jestem gruba...ale podobno to tak na poczatku jest...choc w poprzednich 2 ciążach tak nie miałam...
A reszta objawow podobna...bedzie dobrze ...trzymaj sie cieplutko...buziaczki

No i oczywiście wszystkim Kwietnióweczkom Buziaczki...i tym nowo zafasolkowanym...
 
reklama
witam wszystkie mile panie ;)
ktos pytal wczoraj czy jestesmy na L4, no ja niestety tak (ciąża zagrożona, bezwzgledny nakaz lezenia) na razie do konca tego tyg. ale najparwdopodobniej zostane do konca sierpnia, wszystko sie wyjasni na poniedzialkowej wizycie.
objawy, objawy....
z tymi piersiami to u mnie podobnie ;) tez caly czas ich dotykam i sprawdzam czy bolą ;) to jakas obsesja, i tak jak u was raz bolą, a raz jakby juz nie, wczoraj na wieczor bardzo je "czulam".
kolejny temat zaparcie ech, no niestety mi tez dokuczaja, staram sie jesc duzo jogurtow i lekkostrawnych potraw i jakby troche lepiej. jeszcze zauwazylam, ze nie moge jesc smazonych potraw, strasznie mnie po tym wzdyma, okropne uczucie...
brzuszek na razie plasciutki, taki jak wczesniej...
 
joll - tez mam straszne zaparcia....ale na razie o dziwo mi troche pomaga winogron....ja sie pardzo boje takich problemów jelitowych....bo za pierwszym razem własnie przy parciu kupkowym pojawiły sie plamienia....dlatego teraz jem owoce, pije dużo wody i czekam az samo zechce wyjść ze mnie - sorry za opis.

A co do acardu....to mi gin nic nie mówił bo jeszcze nie byłam....ale u mnie zarodki obumierały...jeszcze zanim pojawiało sie serduszko....i pomimo, że badałam krzepliwośc i jest ok...tzn nie jest ta moja krew taka gęsta to dziewczyny na ccp poradziły, żeby jedną dziennie sobie łykać....nie zaszkodzi.....a może uratuje.

Aligator - kurcze....przekichane...macanie sie, zaglądanie sobie w majtki....jej to jakis koszmar...tak bym chciała juz zobaczyc serduszko fasolki....

Dziewczyny....która juz była u gina...niech pisze co jej powiedział....i co widziała!
 
Ostatnia edycja:
witam wszystkie mile panie ;)
ktos pytal wczoraj czy jestesmy na L4, no ja niestety tak (ciąża zagrożona, bezwzgledny nakaz lezenia) na razie do konca tego tyg. ale najparwdopodobniej zostane do konca sierpnia, wszystko sie wyjasni na poniedzialkowej wizycie.
objawy, objawy....
z tymi piersiami to u mnie podobnie ;) tez caly czas ich dotykam i sprawdzam czy bolą ;) to jakas obsesja, i tak jak u was raz bolą, a raz jakby juz nie, wczoraj na wieczor bardzo je "czulam".
kolejny temat zaparcie ech, no niestety mi tez dokuczaja, staram sie jesc duzo jogurtow i lekkostrawnych potraw i jakby troche lepiej. jeszcze zauwazylam, ze nie moge jesc smazonych potraw, strasznie mnie po tym wzdyma, okropne uczucie...
brzuszek na razie plasciutki, taki jak wczesniej...

a powiedz mi kochana...jak to zagrozona ciąza?
....na tak wczesnym etapie....to znaczy, co się działo?
plamiłaś?, kiedy byłas u gina?
 
Karolcia, Niusiaagusia - ja już nawet go nie próbuję wciągać. ;) Po prostu noszę luźniejsze rzeczy, np. tuniki i tyle... Nie jestem w stanie go wciągnąć, taki jest napięty. o_O

Ja mam wizytę u gina w ten czwartek, to po podzielę się moją wiedzą wyniesioną z tej wizyty. Mam nadzieję, że na USG zobaczę już moje Maleństwo - to będzie pierwszy dzień 6 tc.

Joll
- warzywa też szoruję pod gorącą wodą. Śmieją się ze mnie, że nie jem surowych tylko parzone. :p
 
joll - tez mam straszne zaparcia....ale na razie o dziwo mi troche pomaga winogron....ja sie pardzo boje takich problemów jelitowych....bo za pierwszym razem własnie przy parciu kupkowym pojawiły sie plamienia....dlatego teraz jem owoce, pije dużo wody i czekam az samo zechce wyjść ze mnie - sorry za opis.

A co do acardu....to mi gin nic nie mówił bo jeszcze nie byłam....ale u mnie zarodki obumierały...jeszcze zanim pojawiało sie zerduszko....i pomimo, że badałam krzepliwośc i jest ok...tzn nie jest ta moja krew taka gęsta to dziewczyny na ccp poradziły, że by jedną dziennie sobie łykać....nie zaszkodzi.....a może uratuje.

Aligator - kurcze....przekichane...macanie sie, zaglądanie sobie w majtki....jej to jakis koszmar...tak bym chciała juz zobaczyc serduszko fasolki....

Dziewczyny....która juz była u gina...niech pisze co jej powiedział....i co widziała!

Dzięki za odpowiedź i radę

ja byłam w sobotę, widzieliśmy serduszko, chociaż doktor uprzedzał, że jeszcze możemy nie zobaczyć

bardzo krótko działał tym skanerem po brzuszku, tłumaczył, że szybciutko zobaczymy, czy jest i żyje, ale nie ma sensu go niepokoić transwaginalnym i dokładniejsze badania porobimy sobie za 3tyg

za względu na poprzednie poronienia mam leżeć do następnej wizyty, zakaz seksu i żadnych kąpieli, a także dostałam receptę
na duphaston

gdy zapytałam czemu nie luteina, stwierdził, że ma większe przekonanie właśnie do duphastonu, a pochwowych działań lepiej unikać, gdyż zawsze można jakiegoś bakcyla przy okazji wprowadzić

KRAKOWIANKO, ja parzę nawet owoce...
 
Ostatnia edycja:
karolcia - no wlasnie plamilam, zaczelo sie tydzien temu w niedziele, delikatny brazowy sluz, na drugi dzien bylam u gin, to byl koniec piatego tygodnia, mialam badanie + USG, zarodek o srednicy 7mm. ginka powiedziala, ze niestety nie jest to normalne tzn te plamienia i ze ciaza jest zagrozona i dlatego musze lezec przez nastepne dwa do czterech tygodni i biore co 8 godzin duphaston, no i oczywiscie zero seksu. troche mnie nastraszyla i powiem ci, ze po wyjsciu z gabinetu bylam przerazona. na drugi dzien dzwonilismy jeszcze do naszego znajomego ginekologa i on z kolei powiedzial, ze bardzo duzo kobiet ma takie objawy, i zeby sie tak bardzo nie przejmowac tylko lezec no i brac leki i powinno byc ok. wczoraj, czyli po tygodniu plamienia ustaly i kamien spadl mi z serca. w nast. poniedzialek kolejna wizyta, zobaczymy czy maluszek urosl i czy wszystko jest ok
 
karolcia - no wlasnie plamilam, zaczelo sie tydzien temu w niedziele, delikatny brazowy sluz, na drugi dzien bylam u gin, to byl koniec piatego tygodnia, mialam badanie + USG, zarodek o srednicy 7mm. ginka powiedziala, ze niestety nie jest to normalne tzn te plamienia i ze ciaza jest zagrozona i dlatego musze lezec przez nastepne dwa do czterech tygodni i biore co 8 godzin duphaston, no i oczywiscie zero seksu. troche mnie nastraszyla i powiem ci, ze po wyjsciu z gabinetu bylam przerazona. na drugi dzien dzwonilismy jeszcze do naszego znajomego ginekologa i on z kolei powiedzial, ze bardzo duzo kobiet ma takie objawy, i zeby sie tak bardzo nie przejmowac tylko lezec no i brac leki i powinno byc ok. wczoraj, czyli po tygodniu plamienia ustaly i kamien spadl mi z serca. w nast. poniedzialek kolejna wizyta, zobaczymy czy maluszek urosl i czy wszystko jest ok

Będzie dobrze GALEŃKO, dobrze, że Byliście u gina, że Dostałaś leki...cały czas trzymam za Was kciuki
dużo moich koleżanek plamiło bardzo długo, a teraz mają zdrowe bobasy, najważniejsze, że Zrobiliście wszystko, co można było, teraz Potrzebujesz tylko spokoju, Bądź dobrej myśli
 
karolcia - no wlasnie plamilam, zaczelo sie tydzien temu w niedziele, delikatny brazowy sluz, na drugi dzien bylam u gin, to byl koniec piatego tygodnia, mialam badanie + USG, zarodek o srednicy 7mm. ginka powiedziala, ze niestety nie jest to normalne tzn te plamienia i ze ciaza jest zagrozona i dlatego musze lezec przez nastepne dwa do czterech tygodni i biore co 8 godzin duphaston, no i oczywiscie zero seksu. troche mnie nastraszyla i powiem ci, ze po wyjsciu z gabinetu bylam przerazona. na drugi dzien dzwonilismy jeszcze do naszego znajomego ginekologa i on z kolei powiedzial, ze bardzo duzo kobiet ma takie objawy, i zeby sie tak bardzo nie przejmowac tylko lezec no i brac leki i powinno byc ok. wczoraj, czyli po tygodniu plamienia ustaly i kamien spadl mi z serca. w nast. poniedzialek kolejna wizyta, zobaczymy czy maluszek urosl i czy wszystko jest ok

ja w niedziele tez mialam takie jedno pasemko bązowego śluzu....ale wytułmaczyłam sobie tym , że to pewnie fasolka sie umościła...bo do tej pory czyściutko....

u mnie ciaze sie utrzymywały bardzo długo....pomimo, że od początku było z nimi cos nie tak....to zaczynałam plamić w 9 i 11 tygodniu....jak juz w środku praktycznie nic nie było....

ale co chwilę chodze do toalety i zaglądam w gatki....no i oczywiście nakaz białego papieru w domu jest....

trzymaj się cieplutko...będzie dobrze....
masz dobrego gina?
 
reklama
dzieki joll za slowa otuchy.
a teraz z innej beczki ;)
jak to jest z tym farbowaniem wlosow w ciąży, mozna nie mozna? bo sama juz nie wiem, dodam tylko, ze u mnie dochodzi jeszcze rozjasnianie odrostow. naczytalam sie roznych opini na ten temat i sama juz nie wiem. teraz i tak jestem w domu, wiec koniecznie nie musze isc do fryzjera, a i odrost jeszcze malutki, ale za miesiac to juz nie bedzie za ciekawie. jak myslicie?
 
Do góry