Hej dziewczęta:-)))
Jeśli chodzi o objawy ciąży, to w moim przypadku jest to wzmożona senność, oczywiście nudności i zwiększony apetyt, do tego mój brzuszek co nieco się powiększył tak jak zresztą niejednej z was. Zupełnie nowym dla mnie doświadczeniem są dreszcze, przechodzi po mnie fala zimna, mimo upału i strasznie mnie telepie. W poprzedniej ciązy tego nie miałam, ale cóż... każda ciąża jest inna.
Niebawem udam się do gina, mam nadzieję, że dostanę się do tego, który prowadził moją poprzednią ciążę. Rzeczowy, konkretny, świetny specjalista,mimo małego roztrzepania i zapominalstwa wspominam go jako dobrego fachowca w swojej dziedzinie.Niestety raczej nie ma szans na wizytę u niego w ciągu najblizszych 2 m-cy, jest wprost rozrywany, ale spróbuję mimo to.
Drugim ewentualnym ginem, do którego być może uderzę, to lekarz, który w szpitalu wydobył ze mnie moją córcię. Po operacji został mi malutki uśmieszek, ledwie widoczny.
Zdobył moje zaufanie i sympatię odpowiadając na moje głupie pytania i zachował spokój gdy wpadłam w panikę na sali operacyjnej. Inny to by mi chyba wtrzepał na tyłek:-)
Dziewczyny, mam nadzieję, że można się tu odzywać kiedy się chce, czasem bywa tak, że nie ma czasu. Tak to jest przy małym dziecku, taki berbeć bywa tak absorbujący, że kiedy idzie spać na noc, to dopiero chwilka dla siebie, ale wtedy... sprzątanie, gotowanie itp. I kiedy w końcu wszystko zrobione oczęta się zamykają bo północ na zegarze a rano trzeba wstać do pracy.
Przepraszam, że tak smęcę długo, ale męża wysłałam z młodą na spacer i w końcu dorwałam się do kompa...