Mieszkamy koło Lublina i to chyba nie jest tybylczy przepis. Ja spadam bo już 15:30. Lecę do fryzjera. Buziakia skąd Twoja mama pochodzi? :>
reklama
dzikuska_nie_miastowa
Fanka BB :)
Mieszkamy koło Lublina i to chyba nie jest tybylczy przepis. Ja spadam bo już 15:30. Lecę do fryzjera. Buziaki
No bo ja jestem ze śląska, i to tutaj dosyć znane jest, więc może gdzieś zasłyszała czy coś :-)
krakowianka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2010
- Postów
- 1 245
Kurczę, spróbuję jutro te ziemniaki z kapustą zrobić. Wydaje mi się, że może być pycha.
Ja mam dziś gulasz drobiowy - taki, co to się go gotuje z cebulką, tartą marchewką i tartym selerem, liściem laurowym i zielem angielskim. A do tego ubite ziemniaki. Już się doczekać nie mogę.
Ja mam dziś gulasz drobiowy - taki, co to się go gotuje z cebulką, tartą marchewką i tartym selerem, liściem laurowym i zielem angielskim. A do tego ubite ziemniaki. Już się doczekać nie mogę.
klaudencja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Sierpień 2010
- Postów
- 499
Ten ból brzuszka (i spojenia łonowego) jest normalny dziewuszki bo pytałam 2 dni temu lekarza, mnie też napiernicza przy chodzeniu przekręcaniu się i kichaniu. podobno 70% ciężarnych ma takie bóle a czemu akurat my się mieścimy w tych procentach to juz nie wiem.... hehe Jola kolejnych wspólnych lat pełnych miłości i zrozumienia!!
Jolu koniecznie proś lekarza o sprawdzenie czy nie masz rozejścia spojenia. to naprawdę może kalectwem grozić. prze dużym rozejściu nie powinno się rodzić naturalnie, choć niektórzy lekarze, mają w nosie zdrowie kobiety ( tak jak ordynator w Łomży).
..aenye
Mama grudniowa'06
pewnie, lepiej sprawdzic, ale... ja tez mam takie bole ;-) najgorzej przy kichaniu, kaszlnieciu, ale nieraz naprawde przy zwyklym, gwaltowniejszym ruchu, obrocie np, albo schyleniu lekkim..
ta kapusta z ziemniakami super, u nas kapusniak sie gotuje podobnie, tylko bardziej wodniscie ;-) ja lubie taki gesty, ale bez zasmazki. w ogole lubie geste zupy - no. przeciery, odkad chlopcy byli mali czesto miksujemy zupy :-) i wszyscy lubia, ladnie wygladaja - szczegolnie z lyzka smietany na wierzchu, wszystkie warzywa zjedzone ;-) nic sie nie marnuje, hehe
bosz, moje dzieci sa jakies nienazarte dzisiaj, zjadly cala miche zupy kazdy - rosolek z makaronem, mniam - 3 mandarynki na leb, po pol jablka, knoppersa na leb, ciastko, miske platkow cornfleksow suchych (na pol) - a to wszystko w jakas marna godzine nie wyrobie z nimi no ;-)
ta kapusta z ziemniakami super, u nas kapusniak sie gotuje podobnie, tylko bardziej wodniscie ;-) ja lubie taki gesty, ale bez zasmazki. w ogole lubie geste zupy - no. przeciery, odkad chlopcy byli mali czesto miksujemy zupy :-) i wszyscy lubia, ladnie wygladaja - szczegolnie z lyzka smietany na wierzchu, wszystkie warzywa zjedzone ;-) nic sie nie marnuje, hehe
bosz, moje dzieci sa jakies nienazarte dzisiaj, zjadly cala miche zupy kazdy - rosolek z makaronem, mniam - 3 mandarynki na leb, po pol jablka, knoppersa na leb, ciastko, miske platkow cornfleksow suchych (na pol) - a to wszystko w jakas marna godzine nie wyrobie z nimi no ;-)
Bachucha
Fanka BB :)
Otóż to. Ja na pierwszej wizycie była u prywatnej lekarki, i szczerze mówiąc to tam się czułam olana, nawet nie przez lekarkę, bo do niej nie mam zastrzeżeń, ale przez recepcjonistkę i cały system gabinetu. Gdy chciałam się umówić, to dostałam termin z góry, gdzieś o 15, i nie przegadasz, że lekarz przyjmuje do 18 a ja pracuję do 16. 15.00 i kropka - jakby mi łaskę robili, udzielając audiencji: "zwolni się pani z pracy" - jakby to tak łatwo było. Ok, przyszłam i co? wyczekałam chyba z pół godziny. Na moje oko spokojnie mogłam przyjechać po pracy i też bym weszła, w końcu przyniosłam te 100zł. Do samego badania nie mam nic, dokładnie, rzeczowo, super, niemniej otrzymawszy następny "radosny" termin o 14.30 zapisałam się dla odmiany na próbę do mojego lekarza NFZ, do którego nie musiałam ustalać miesiąc wcześniej audiencji, a wizyta nie odbiegała od poprzedniej, dowiedziałam się tego samego i zostałam zbadana przy użyciu USG takiej samej jakości jak w gabinecie prywatnym Przy tym komfort dogodniejszej dla mnie pory i przyjmowania 3 x w tygodniuja chodzę do gina na NFZ, bo wiem, że mój lekarz jest świetnym specjalistą i wiem, że w porę zauważy ewentualne problemy. Nie wszyscy państwowi, to olewacze... I nie każdy kto chodzi na NFZ-to "oszczędza na swoim dziecku".
I nie wyobrażam sobie, jakby to było gdybym została przy tym polecanym prywatnym gabinecie w momencie gdy zaczęłam krwawić, bo do mego lekarza po prostu przyjechałam i mnie przyjął, a tam bym się musiała umawiać na nie wiedzieć kiedy, albo użerać się o przyjęcie natychmiastowe...
No, ale różnie to bywa - do nie wiedzieć kogo też bym nie chodziła
Poza tym o lekarzach można poczytać opinie na znanylekarz.pl - wprawdzie ile osób tyle opinii, ale zawsze coś
A
asiunia876
Gość
ja jestem cicho bo nie wiem co pisac. O bolu pisalam, a o lekarzach sie nie znam bo tu ich poprostu nie ma i nie ma o czym debatowac - ktory lepszy czy gorszy.
a i nikt mi nie odpisal na wczesniejsze pytanie, czy jest tu ktos po CC??? BO mam wieeeeeele pytan :-)
a i nikt mi nie odpisal na wczesniejsze pytanie, czy jest tu ktos po CC??? BO mam wieeeeeele pytan :-)
reklama
niestety albo naszczescie nie mialam CC. ostatnio nic mnie nie boli, czasami cos za kuje. tylko ze dzisiaj malucha nie czulam ale to pewnie przez zmeczenie . no bola cycki jak tylko zdejme stanik, ale tak dziwnie jak by skora ciagnela
Podziel się: