reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

mitaginka ale super prezent! Mój mąż by nawet na to nie wpadł ;-) nawet mi się tego tematu poruszać nie chce...szkoda gadać

Kasia&Filip a jak byś wzięła małego do siebie to też Ci się tak budzi???
 
reklama
Kasia&Filip u nas winny byl cycek, dopieor jak przestalam karmić mała zaczęła spać lepiej,ale to nie znaczy,że przesypia noce;) jeszcze nigdy mnie tai zaszczyt nie kopnął, rekord to jakoś tylko 3 pobudki,ale to też kilka razy tylko:)

pogrubienie nie chce mi sie wyłączyć:p ja dziś nawet z bizuterii coś od mężula dostalam:)
Koot bylam na gwiezdnych wojnach w multikinie;)
 
Witam,
Przepraszam, ale nie jestem za bardzo w temacie. Wczoraj Oliwka się rozchorowała. Najpierw w trakcie jedzenia kaszki zwymiotowała, później cały czas płakała,co jej się nigdy nie zdarza i była strasznie rozpalona. termometr na czoło pokazywał 38 st, a rtęciowy w pupie zaledwie 37,3. Nie wiem dlaczego, a mierzyłam w pupie 2 termometrami. A jak dotknęła ustami cycusia, to czułam jeden wielki ogień. W końcu dałam jej nurofen i zasnęła u mnie na rękach. Biedulka dzisiaj też wyglądała na chorą, w ogóle humorku nie miała, co chwilę płakała :-(Nie wiem, co się dzieje. Ma jakby troszkę kataru, ząbki nie są napuchnięte. Nie wiem co z tym zrobić :-(Chyba, że wychodzą dolne dwójki, bo jedynek wcześniej też nie było widać, ale tak nagle mi zwymiotowała i od tego się wszystko zaczęło. Macie może jakieś pomysły co to może być?

Nie mam siły, żeby nadrobić,mimo, że do czytania niewiele. Życzę Wam wszystkiego najlepszego z okazji Walentynej :-)
 
Boliwia może faktycznie ząbki, w każdym razie dużo zdrówka

Mitaginko super prezent :) to w czwartek jemy razem pączki :)

Kasia&Filip mały śpi z Tobą czy w swoim łóżeczku? może to jest powodem? albo może się nie najada albo przejada wieczorem i np brzuszek go boli...

Adi dzisiaj jakiś marudny w ciągu dnia i co chwilę chciał na rączki... męczą go te górne ząbki a wyjść nie chcą... napuchnięte te dziąsełka ma, gryzie co popadnie łapki do buzi wkłada, dzisiaj nawet mu sie krew puściła bo sobie podrapał dziasełko zabawką... sama nie wiem jak mu pomóc
 
wczoraj sie pozalilam i niestety dzisiaj w noca bylo jeszcze gorzej. Maly spi u nas w sypialni, ale w swoim lozeczku. Nie lubi spac z nami, wkurza sie jeszcze bardziej jak go poloze u nas, nie lubi tez zasypiac ne rekach (niedowiary prawda :) ). dzisiaj juz wstalam z potwornym bolem glowy po tym jak podnosilam sie w nocy ok 15 razy i dletego mam mocne postanowienie...cos trzeba z tym zrobic. najlepsze jest to, ze moje dziecko w dzien jest aniolkiem, tylko w nocy wstepuje w niego jakis diabelek, mowimy wtedy z mezem, ze to nie nasz synek...
ps.przepraszam, ale nie mam polskiej czcionki;-)
 
Biedny Adi i Oliwka :-( mam nadzieje że już lepiej.

Asia coś kicha :-(, pierwszy raz w życiu, liczę na to że to pył co u nas przy kuciu pełno. no ale lata na golasa ciągle to się doigrać mogę.
ale chyba idzie ku końcowi remont łazienki :-), wczoraj zrobiliśmy zabudowę rur więc zostało tylko położenie kafelek, dodanie oświetlenia nad lustrem, zrobić półki i chyba koniec :)
 
Boliwia u nas w zeszłym tygodniu też była gorączka, żadnego kaszlu ani kataru i okazało się że gardło zajęte tak że skończyło się antybiotykiem :-( Jak mała Ci je??? Bo u nas nawet mleko było na raty choć zawsze zjedzone.

Kasia&Filip a nie masz możliwości żeby łóżeczko przysunąć do swojego łóżka? Tak żebyś nie musiała w nocy wstawać? A w dzień chętnie się do Ciebie przytula? Jak go uspokajasz w dzień?
 
wpadam na chwilkę się przywitać...
mdłości mnie dopadły i nie mam siły bleeee

dobrze, ze chociaż w nocy spałam w miarę bo Adi tylko 2 razy się obudził odkąd sie położyłam :)

idę sobie z nim polezeć , niby na podłodze ale zawsze to coś ;)
 
kasia&filip witaj! Moje szczęście też się budzi w nocy wiele razy, za to uwielbia spać z nami.
A dziś mnie zdenerwował - wyszłam na moment do kuchni, Adaś został w pokoju (mamy połączone drzwiami) i jak wróciłam to ancymon właśnie wyłączał i włączał kompa :wściekła/y:
Mam nadzieję że nie popsuł.
Z reguły zastawiam dostęp krzesłem, ale akurat... ;-)
 
reklama
Witajcie


Widze ze nocne pobudki na tapecie...u mnie Liwia nadal na butle się budzi a i Olo się cos psuje, jedną pobudkę zalicza w nocy.....no cóż życie....nikt nie obiecywal ze bedzie łatwo;-) ;-)

baby sił dla ciebie w walce z mdłościami, też to przezywałam, najgorsze że poleżec nie mozna bo szkrab uwagi potrzebuje, pocieszenie takie że niedługo miną:tak:
 
Do góry