Eywa, normatywna – widzę że Natalki dały wczoraj mamie odpocząć – zrelaksowana mam to szczęśliwa mama!! Oby tak częściej
aenye – super weekend!! Dobrze że młodym zaszczepiasz pomoc innym – czym skorupka za młodu :-) Zdrówka dla chłopaków życzę
baby – to miło się szalało.. taaaaa
Ja pierwszy dzień w pracy po 2-tygodniowym wolnym. Masakra.. organizowałam się 2 godziny i zmieniałam biurko bo wróciła laska której miejsce zajęłam (nie było jej 9 miesięcy) i nie musiałam biurka zwalniać (moje miejsce sprzed ciąży zajęte) ale jakoś tak moralniak się włączył.. akurat to taka laska co ją lubię. Siedzę teraz plecami do szefowej i widzi co na kompie robię więc bb nie odpalam :-). Dzieci odebrane, żłobek podrożał a w Mini szafce był soczek, miś Lubiś i zabawka sorter – to w ramach prezentu od gwiazdora. Miło nie powiem.. Mila szczęśliwa i dostałam zdjęcia ze żłobkowej sesji – wkleję zdjęcie zdjęcia jednego bo gwiazda piknie wyszła :-)
Młody zrzędzi.. ma przerwę bo oglądał bajki i do 18:30 przerwa bo potem włącza kompa i pozwolę mu poszaleć z godzinę dla mega spokoju – o ja wyrodna matka.. na dowód wyrodności dodam że Mila pełza po chacie z kablem od aparatu..
aenye – super weekend!! Dobrze że młodym zaszczepiasz pomoc innym – czym skorupka za młodu :-) Zdrówka dla chłopaków życzę
baby – to miło się szalało.. taaaaa
Ja pierwszy dzień w pracy po 2-tygodniowym wolnym. Masakra.. organizowałam się 2 godziny i zmieniałam biurko bo wróciła laska której miejsce zajęłam (nie było jej 9 miesięcy) i nie musiałam biurka zwalniać (moje miejsce sprzed ciąży zajęte) ale jakoś tak moralniak się włączył.. akurat to taka laska co ją lubię. Siedzę teraz plecami do szefowej i widzi co na kompie robię więc bb nie odpalam :-). Dzieci odebrane, żłobek podrożał a w Mini szafce był soczek, miś Lubiś i zabawka sorter – to w ramach prezentu od gwiazdora. Miło nie powiem.. Mila szczęśliwa i dostałam zdjęcia ze żłobkowej sesji – wkleję zdjęcie zdjęcia jednego bo gwiazda piknie wyszła :-)
Młody zrzędzi.. ma przerwę bo oglądał bajki i do 18:30 przerwa bo potem włącza kompa i pozwolę mu poszaleć z godzinę dla mega spokoju – o ja wyrodna matka.. na dowód wyrodności dodam że Mila pełza po chacie z kablem od aparatu..