reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

normatywna jestem za :tak:
boliwia, aneczkaaa ja też czasem klnę już pod nosem, jak Tysia budzi się któryś z kolei raz, to normalne....
nurofen, viburcol, paracetamol też już dawałam, bo łudziłam się, że zęby, ale podejrzewam, że to nie jest główny powód pobudek.. bo przecież od dwóch miesięcy to niemożliwe... nawet jak przed snem dam kaszkę a potem jeszcze cyca na dobitkę, to i tak nie działa, więc to nie głód... po prostu jestem... smoczkiem ;-) dziwi mnie tylko to, że wcześniej tak nie było :confused:
 
reklama
mitaginko- ja dawalam kaszke lyzeczka zjadal duzooo i an to cyc a itak sie budzil. non stopa. Dostal mm wypila 200ml jeszcze wtedy i tylko jedna pobudka dla mnie to jakas czarna magia byla nie wiem jakim cudem ale wazne ze dzialalo ;p to tak wiesz ze nie zawsze jest tak jakby nam logika podpowiadala
eywa- chwile grozy tak wiem... ja dzis malego zostawilam w chodziku i pedem sikac lecialam a tu jak syrena sie rozwyla normalnie darl nawey gaci nie podciaglam i biegne a on od tak ze mnie nie widzial....:sorry2:

Boliwia
rzeczy typu- body, pajace spiochy rampersy mozna do przodu gorzej trafic z bluzkami , spodniami czy kurtkami ;)
cucu- moze troche jej apetyt spadl Gracjanek tez wcinal dwa dania a od dwoch tyg tylko jedno przy zabkowaniu dzieci jedza duzo mniej... a no i my tez przeciez nie zawsze mamy apetyt taki sam :) Mnie obraczka po palcu lata ze dzis z woda z wanienki bym wylala a waga ani drgnie:(
 
baby- Adi będzie miał rodzeństwo?? :-)

nic mi o tym nie wiadomo póki co hehehh

Witajcie :-)
Zbieram się już od jakiegoś czasu, żeby tu napisać, ale im dziecko starsze, tym czasu coraz mniej ;-)A tak poważnie, to Oliwka mi ostatnio kiepsko sypia w dzień. 7 ząbek szykuje się do wyjścia, więc pewnie temu. Zresztą katar nadal trzyma ją od Sylwestra, więc biedulka nie chce jeść, nie może spać, tak mi jej żal. Niby nie kaszle, nie ma gorączki, więc do lekarza nie idę. A ile trwa średnio katar u niemowląt? Może aż tak długo. Wiem, że to przeziębienie, bo nas też przecież pozarażała. Ale nigdzie się z nią nie ruszam- tzn. na dwór wychodzi, ale np. do ch już się boję, bo jest osłabiona, więc nie chcę, żeby czegoś jeszcze mi nie złapała.
W kwestii chwalenia się- moje dziecko umie robić papa :-DMacha tak słodko, że mnie kompletnie rozczula :tak:Poza tym wstaje wszędzie, gdzie się da, a nawet próbuje chodzić przy łóżeczku czy tapczanie:-)Matko, jak ten czas leci :-DNiestety w związku z tym, polała się pierwsza krewka. Wyszłam do kuchni, a ona oparła się na kostce edukacyjnej i próbowała wstać. Ta jej się wysmyknęła na panelach i Mała przecięła sobie dziąsełko.

Boszszsz, jak mi się chciało płakać :sorry:
Nie wiem, co by tu jeszcze napisać.

Aneczkaaa, jutro powinno być Ci łatwiej w pracy :tak:Współczuję szefowej za plecami :no:
Baby, super, że z Adim już ok. My też szaleliśmy w weekend :zawstydzona/y:W końcu pełnia księżyca jest :-D
Mitaginko, fajnie, że wyszliście gdzieś razem:-) Jak mi tego brakuje. M. ciągle pracuje, dziecko mamy z reguły grzeczne, więc mogła by wyjść gdzieś z nami, ale z racji diety nie za bardzo mi pasuje wąchanie zapachów w lokalach.

Więcej niestety nie pamiętam.
Miłego wieczoru dla wszystkich :-)
Mam pytanie do mam cycujących- ile razy na dobę średnio jedzą Wasze dzieci? Moja kiedyś jadła co chwilę, a teraz 4 razy w ciągu dnia plus w nocyi nie wiem czy to dobrze czy za mało?

Adi zjada cyca wieczorem, przez noc i rano, potem zjadamy jakieś 2 śniadanko tzn kanapeczka albo jogurcik, potem cycuś, potem obiadek na podwieczorek owoce i ciasteczko zbożowe albo ryżowe na kolację kaszka i po kąpieli cyc, w miedzyczasie jak chce coś jeszcze to cycuś

MATKO I CÓRKO ! Jak mawia nasza morgaine, co to jej nie ma:p
nie dość,ze moje dziecko od 13 nie spało i było meega padnięte, to jeszcze nie dość,zę męża nie ma (kolega z pracy ma urodziny) to jeszcze przeżyłam najbardziej dla mnie straszną chwilę odkąd mam Natusię, byłyśmy w kuchni, siedziała w chodziku i bawiła się tymi pierdołami na nim, mi zadzwonił tel wzięłam go z pokoju(3 m odeszłam?) wracam po 10 sek i widzę jak z szafki z talerzami spada cały stos misek porcelanowych czemy towarzyszy najgłośniejszy płacz jaki słyszałam, boziu jak ja się przestraszyłam,ze to an nią odprysnęło, na tę buzinkę moją kochaną:(((( że jej przez moją głupotę się krzywda stała taka okropna, najdłuższe sekundy zanim obejrzałam cała i się upewniłam,że nic jej sie nie stało, a płacz z przestraszenia się był...wiem dokładnie, moja wina, nie pomyślałam, jutro zabezpieczam wszystko, naprawde nigdy jej z oka nie spuszczam w takich sytuacjach, eh... na noc wypiła 200 ml mleka i o 19.50 już spała, chyba pierwszy raz od daaaawna nie oglądała piosenki do na wspólnej;)

najważniejsze, że nic się nie stało i skończyło na strachu :tak:

Aenye i jak z fotelikiem? zdecydowałaś coś?

Mitaginko nie wiem co poradzić... Adi tak miał jakis czas ale samo mu przeszło... a może to kwestia Waszego stresu lub podenerwowania? może przejmuje Wasze emocje... no sama nie wiem:-(
jakoś mi dzień dzisiaj zleciał i nie miałam kiedy zajrzeć na forum... starzeję się chyba :-D
nie wiem czy mówiłam, że mamy już zakupione bilety do Polski na 18.02 ale tylko na 5 dni, bo stwierdziłam, że dłuzej to nie wytrzymam psychicznie marudzenia teściowej więc wracamy 23.02, a mąż ma tydzień wolny więc jeszcze nam 3 dni zostaną :)
 
Nati, jankesowa – moja Mila też ostatnio na brzuszku śpi!! W nocy się kręci, szuka miejsca i na brzusio. W szoku że tak grupowo to robią ;-)



bachucha – u mnie podobnie z fotelikiem.. jak wkładam młodą to notorycznie walę łbem o samochód, trudniej złapać razem szelki w charakterystyczną pozę i potem wpiąć.. i też się przycinam..



ducha – ja też na nic czasu nie mam – pranie czekam 2 dni na ściągnięcie z suszarki a gdzie tu prasować?? kuchnię jedynie posprzątałam ale odkurzać nie mam kiedy.. reszta chaty leży i czeka



aenye – no gratuluję tych nocek i nie zapeszam! Felutek sobie zrobił postanowienie noworoczne – przesypiać nocki i nie męczyć rodzicielki :-)



normatywna – jestem za i też chętnie kartki powysyłam!! Wiem, że gdzieś ktoś listę naszych dzieci ma ale kto??? Eywa będzie wiedzieć bo ma super pamięć



cucumber – gratuluję efektu i wytrwałości!! trochę cykam tego dukana.. ostatnio pisałam że wsiąkł mi pierścionek zaręczynowy i oby mi obrączka się nie zgubiła przy chudnięciu! U mnie sukces – dietuję po weekendzie teściówkowych obiadów i sukces – nie tyję!!



eywa – współczuję przeżyć.. a u mnie wymiernikiem też jest „Na Wspólnej” tyle że kąpie na przerwie choć lepiej napisać kąpałam bo ostatnio Mila pada przed piosenką też..



baby – miło będzie i nawet przez taki czas teściówka nie zdąży zdenerwować ;-)



ja mam wypalenie zawodowe.. pozmieniali u mnie bardzo dużo rzeczy oczywiście na niekorzyść pracownika zwykłego szeregowego.. każdy się źle nakręca i też temu ulegam.. za cholerę sprzedaż nie idzie, plan w tył i perspektyw nie ma.. załamka.. już zalogowałam się na portale pracownicze ale lipa na rynku..


Młody dziś miał bal i opowiadał że nie mógł zatańczyć ze swoją miłością Emilką bo cały czas Michał z nią tańczył i nie puszczał jej rąk bo wtedy by ją chwycił.. Obracał w ramach pocieszenia Tosię i Madzię.. taaa


Mila mega grzeczna – jako matka Polka odbierając dziecko przeczytałam informację że dziś żłobek miał bal karnawałowy.. stary nie widział napisu a ja wczoraj tez przeoczyłam. Widziałam 3 dzieci z jej grupy i nikt przebrany nie był więc kamień z serca.. zdjęcia jakieś miały być karnawałowe ale nie wiem czy takim maluszkom też robili.. A Minia mi się zaokrągla – żarcia za mamą nie odmówi i dziś po żłobku wciągnęła 5 herbatników, 4 biszkopty, jogurcik, cyca, przerwałam żarcie na kąpiel, potem mleko i spać. I też jak się oddalam to płacze ale jak dam żryć to spokój więc mocz wtedy oddaje i nadrabiam bb :-). Zrobiłam dziś przelewy i załamana jestem stanem konta.. coraz więcej kosztów mam miesięcznie i nie wiem skąd.. życie



Dzieci śpią więc polegnę zaraz i ja.. zdjęć nie mam czasu wrzucić ale jutro obiecuję coś wkleić na dowód okrągłej pysi mojej mysie. Papaty

P.S. w pracy czytam z bunkraka a odpisuję i doczytuję wieczorkiem
 
Mitaginko chodzi mi o stresy związane z pracą czy zostawianiem Tysi z teściową, tak mi jakoś przyszło do głowy... szukam jakiejś przyczyny...

Aneczkaa teściowa już mi działa na nerwy tym, ze przy każdej rozmowie na skype narzeka, że nie może się na żywo zobaczyć z Adim.... grrrr a pewnie jak bedziemy to będzie chciała go co chwila widzieć, a my mamy masę spraw do załatwienia i trochę ludzi chcemy odwiedzić, więc no way...
 
baby - no chyba że tak.. jak ja gadam przez telefon to zawsze przecież MUSZĘ kończyć bo Mila coś do ust bierze ;-) na skype nie przejdzie - ale Ty synowa jesteś!! Zobaczy młodego 2 razy po kilka godzin w polocie to wystarczy
 
eywa - moja gwiazda non stop śpiewa więc karaoke z nią było :-) Jak ją odbierałam to przez drzwi ją słyszałam a jeden chłopiec płakał.. Muzyka grała rano więc miło im było
 
reklama
Do góry