a ja sie tak wnerwilam swoja fotoksiazka ze w koncu nie zrobilam zadnej
i musze zrobic niedlugo, ale az mi sie nie chce zabierac za to po raz kolejny. znaczy pol mam, ale po prostu rzygac mi sie chce jak pomysle, ze musze drugie pol robic. tyle dni mi to zajelo przed swietami.
dzieki dziewczyny za wszystkie rady co do wysypki malego - spiesze poinformowac, ze PRAKTYCZNIE CALKIEM ZESZLA!!!!!!!!!!!! doslownie pod swiatlo widac :-) po bepanthenie zwyklym :-) albo samo z siebie. widac jednak, ze to nie skaza na mleko - bo kaszki je nadal po 5 razy dziennie. ale moze byc, ze na kaszke manna, bo mniej wiecej w tym czasie, gdy to mu wyszlo, otworzylam paczke nowa i zuzylam cala w 2-3 dni (zawsze mam dwie rozne otwarte i daje na zmiane). ale moze za duzo naraz tego glutenu przyjal i po prostu tak zareagowal. bo wczesniej jadl manna, ale malutkie ilosci, raz na kilka dni.
tak czy inaczej CIESZE SIE na maxa
bo zaczelam sobie ostro wkrecac i tysiace chorob wynajdywac w necie. ufff.
zaczelismy szukac domek na lato. fajnie sie zapowiada, bo wszystko wolne i moze znajdziemy cos w atrakcyjnej cenie.
baby, ja z tymi fotelikami to pisalam bardziej a propos twojej propozycji
ze najprawdopodobniej nie bedziesz musiala sie fatygowac
bo jak cos to kupie cos tutaj pewnie, skoro sa. tylko sama nie wiem, czy kupowac je czy wziac maxi cosi od szwagierki.. no sama nie wiem..
dobra, musze konczyc, bo nie pozwalaja mi tu seidziec. masakra, mowie wam, ostracyzm.
ale pochwale sie, ze mlody wazy 8200 juz i ZACZAL JESC OBIADKI Z GRUDKAMI
nie musze miksowac!!!! super