reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

pewnie że można Irenka!! W ilości siła doświadcznia :-) Standardowo napisz coś o sobie i nawykach maluchów.
Ja spadam na spacer bo suuuuper pogoda jest! Popołudniu idziemy do znajomych i muszę coś koleżance kupić bo ma jutro urodziny.. ale co :confused:
 
reklama
Irenka witaj :)

Aneczka może coś z biżuterii? ja lubię dostawać srebro np :) albo moze jakis fajny komplet na zimę czapka szalik i rekawiczki takie wełniane cieplutkie :)
 
Witaj Irenka :)

a jeszcze miałam zapytać was o obiadki i deserki... niestety moje dziecko nie chce za nic jeść moich obiadków i zupek także jedziemy póki co na niezastąpionym gerberze (bobovita i hipp odpadają)....wczoraj zdecydowałam się wziąć kilka rossmannowskich babydream ...czy któraś kupuje je???? ja podam jutro pierwszy raz :) smaki wyglądają na ciekawe, tylko zastawiam się nad jakością???

Baby a ty teraz w Dublinie??? ja będę w marcu co prawda przejazdem bo tam lądujemy ale może jakieś spotkanko się uda??!!
 
Ostatnia edycja:
no właśnie ja długi czas nie mogłam się przekonać do tych rossmanna...jakoś dziwnie wyglądają jak dla mnie hehehe :) ale wczoraj tak poczytałam skład i postanowiłam wypróbować...
 
Klaudencja ja jakoś nie mogłam sie przekonać do rossmana, kiedyś spróbowałam jabłka z gruszką i były okropne w ogóle nie miały smaku owoców, wywaliłam, więc młodemu tego nie dam, ale niektórzy sobie chwalą...

Irenko Adi zjada moje, nie słoikowe i ja nie miksuję tylko rozgniatam mu lekko widelcem i daje sobie radę, jak gotuję zupkę w większej ilosci to rozgniatam warzywa lekko tłuczkiem do ziemniaków, makaron też bardzo lubi zjadać w kawałeczkach i z mieskiem tez sobie swietnie radzi :) czasem dostaje warzywa w kawałkach do tego miesko i ziemniaczki albo makaron i sam sobie je :)
 
laseczki, wpadlam tylko na moment zeby usprawiedliwic swoja nieobecnosc, hehe :D melduje, ze dekoracje z rolek zrobione!!! slicznie wyszly, pochwale sie wieczorem, chlopaki robili SAMI (tylko im pomagalam, tzn podpowiadalam co i gdzie maja przykleic, uciac itp). jestem szczesliwa :-) a potem zrobilismy nalesniki, Filipek zamowil, tez razem. Felek zrobil dzis dwa male bobki tylko :-) takze zdrowieje :-) i wypil 280ml!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tego mleka bananowego!!!!!! normalnie jade jutro do auchana po nie (tzn juz po to normalnie, nie 'biegunkowe')! bo tylko tam widzialam. ale wychodzi z niego glodomor... w SZOKU jestem...

a kaszki zwyklej, tej mleczno-ryzowej smakowej tez zjada min 200ml, zwykle ok 240 :-)

a nie doczytalam nic, doczytam wieczorem, bo zaraz na spacerek i jakis obiad potem musze wymyslic, nic nie zrobilam jeszcze.. ale chyba ziemniaki, paluszki rybne i kap. kiszona, nic chyba nie mam w lodowce, zeby kombinowac.. no kilkudniowy barszcz ukrainski, slabo troche ;)
 
Oooooooooooooooooooooooo,ja nie mogę:))

Widzę,że się lasencje nawróciły na bb,mitaginka-to Twoja zasługa;-)więc szacun z tego miejsca!!!
Tyle napisałyście,że strach się bać,już nic nie pamiętam...ale..

irenka-witamy u nas,fanie,że dołączyłaś,podczytywałaś nas wcześniej???
No i od razu odp.na Twoje pytanie;ja gotuję sama dla Karolka,tak jak baby-rozgniatam widelcem tylko,daję masełko,podlewam rosołkiem-i jest ok.Na początku też był odruch wymiotny,ale za 3-cim razem już przeżuwał.Możesz też ugotowane dobroci zetrzeć na tarce-tak moja mam robi jak jest z Lolkiem sama;-)

aenye-no znów wzór z Ciebie brać i nic więcej:tak: Pochwal się potem dziełem chłopców!Ja po południu razem z Marysią zabieram się za kartki świąteczne,wsio już przygotowane do zrobienia:-p No i tradycyjnie ozdoby jakieś zrobimy

aneczkaaa-jak Cie tak czytam to też niezła gospodyni z Ciebie wychodzi;-)a Ty byś chciała jeszcze lepszą być:szok:Jak koleżanka,co ma zawsze wszystko na cacy???A czas o którym pisałaś Klaudencji....? Jesteś the best:))

Chyba tyle zapamiętałam:zawstydzona/y: Aaaaaaa-testy na egz.zewn.zdałam,teraz czekają mnie jaaaaazdy...

Idę,bo mi się ciasto spali (coby nie było,że ja nie piekę)..... buźkaaaaaaaaaaa:-D
 
MamusiaDorusia- Gratulacje
klaudencja- moim zdaniem mąż zachował się źle i nic tu nie ma z Twoim samopoczuciem. ja nie lubie spóźnialskich wyjątek siostra i Aenye :tak:. jak jeszcze ze swoim m nie mieszkałam to potrafił się i po 3-4 godz spóźniać dzwoniłam co 5 min czemu go nie ma jeszcze

nie mam czasu na więcej pisania mała maruda chce spać
aha kupiliśmy kabinę z głębokim brodzikiem z hydromasażem z ciemnym szkłem za całe 699 zł+50 dowóz. normalnie za od 1100. super że udało na się na promocje trafić. a no i ma te słuchawkę i ściankę tylną i nawet szklaną półeczkę. teraz czekamy aż dowiozą. super
 
No proszę, jak pięknie :-DProdukcja idzie pełną parą ;-)Nawet nie wiadomo, co komu odpisać, każda tyle napisała :-D
Aneczkaaa, gratuluję pracy, super planu i świetnej organizacji. Tego ostatniego najbardziej Ci zazdroszczę. Ja czasami mam dzień, że nic mi się nie chce i robię tylko to, co muszę. A innym razem się obudzę i wymyślam cuda wianki i sprzątam w szafach itd. Cały czas się zastanawiam jak Ty się wyrabiasz z tym wszystkim :-) Pytałaś co kupiłam małej-szczeniaczka uczniaczka- fajna rzecz :-)A lepszego pomysłu nie miałam
Irenka, witamy :-)
Agateczka, ja juz kiedyś pisałam, moja Mała mówi ładnie, ale nie sądzę, żeby jakieś dzieci w tym wieku mówiły świadomie. A mówi: tata, baba, dada, buuu, bubu, a gu, gu, eeoo, dziadzia, bebe, baba bebe ;-)Może o czymś zapomniałam. Ale za to ruchowo chyba rozwija się przeciętnie. Fakt, sama siedzi od dawna bardzo stabilnie, niczym dorosła dama ;-)obraca się z brzuszka na plecki i odwrotnie, staje jak ją trzymam za rączki, ale przy łóżeczku np. się sama nie podciągnie. Chyba mało pomysłowa jest za mamusią ;-) Długo nie lubiła leżeć na brzuszku. Teraz jak leży to unosi pupę w górę i stoi na nogach, ale przesunąć jej się rzadko udaje. Troszkę niby pełza,ale to jest nic w porównaniu, co wyprawiają Adi, Liwka, Asiunia czy Felek :-)

My dzisiaj wybywamy z domku :-)Mam nadzieję, że mąż troszkę z nami pobędzie, bo jesteśmy strasznie stęsknione :-)
Miłego weekendu pełnego miłości i przespanych nocy :-D
 
reklama
Nati to będziesz miała roboty...bo chyba mamy podobne kabiny brodzik głeboki tzn taka mini wanna ciemne szkło panel plus masażer do stop... półeczka szklana w środku i dozowniki na mydło. u nas w panelu jeszcze radio jest... a wściekłą jestem na tą kabinę jak cholera....z panelu korzystałam może z5razy a doszorować to cholerstwo......wrrrrr
 
Do góry