U
użytkownik 838
Gość
faceci są rodzicami casami a my zawsze, widzę to np jak jemy obiad, on poprostu je a ja jem i pilnuję młodego, niby drobiazg ale tak jest przy wszystkim i on tego nie widzi.... chociaż nie narzekam, bo ciężko pracuje a ja dzieki temu mogę byc w domu z młodziakiem, czasem tylko chciałabym odetchnać na chwilę, moze za 10 lat hahahha kiedyś się doczekam
u mnie podobnie. Ja wcinam i na Mala polukam, czasem jak wyje to Ja na kolana biore i musze sobie radzic, zeby cos wszamac... Moj M nawet do glowy nie bierze, ze cos trzeba zrobic, musi zjesc i tyla.
w piatek chciałam do gin iśc ale coś tak czuje że nie przekonam m do tego. :-(
oj nati, daj spokoj, ja totalnie tego nie rozumiem, jak facet o lekarza moze byc zazdrosny?? Wez jedz do jakiego chcesz i tyla
Ja dzis po caaaalym dniu pracy, od rana do wieczora. Jestem wyje****