reklama
Nati – mąż nie ma dnia dobroci – mąż docenia jaki skarb ma w domu!!
boliwia - super rozwój córeczki!!
mitaginka – mam to samo zdanie co do pracy. Jak byłam z Minią w domu to o 20 sztywna spać a młodego na 9 do przedszkola ciężko była zaprowadzić. Teraz o dziwo wstaję 5:50, popołudnie z 2 dzieci, kąpanie samodzielne i do 23 na nogach i spoko! Powera mam na sprzątanie (czasami!), gotowanie tylko prasowanie zaniedbuję.. czekam na ząbkowanie bo pewnie czar tego miłego czasu pryśnie..
jankesowa – oliwa zawsze sprawiedliwa i kablarza dosięgnie!! Nie ma co go ruszać tylko w odpowiednim momencie odwdzięczyć mu się tyle żeby śladów nie miał - samego go los pokara zobaczysz! A widać co człowiek zrobi żeby się podlizać szefowi,.. i to facet
dziś pracowity dzień mieliśmy – młody ma tapczan pod oknem (pokój aż 9 metrowy) bo wtedy najbardziej wszystko ustawne ale na sezon grzewczy przestawiamy mu a że ja lubię mu zmieniać i jeździć meblami to byłam w swoim żywiole i dziecko ma zupełnie new look pokoju!! Daję sobie miesiąc i znowu mu przemebluję ;-) Staremu się nie podobało ale tyrał ze mną do 14 lekko! Odwiózł tylko juniora na kung fu i potem do babci bo robił z nią pierniczki na wigilię. Matka nie umie za to babcia daje radę.. Ja nie lubi nic mącznego robić ani wałkować.. no nie dla mnie to.. znajomi otwierają własny biznes i byliśmy dziś opijać firmę. Młody był u babci a Milenka z nami i po 20 z nią przyjechałam a małżon został – niech skorzysta. Ale się najadłam – pyszny serniczek był i jakie sałatki... ale laski – samarę mam na 6 miesiąc.. nie wiem jak się brzucha pozbyć.. robi ktoś jakieś ćwiczenia?? najlepiej szybkie, wymagające minimum wysiłku i przynoszące szybkie i rewelacyjne efekty. Są takie??
boliwia - super rozwój córeczki!!
mitaginka – mam to samo zdanie co do pracy. Jak byłam z Minią w domu to o 20 sztywna spać a młodego na 9 do przedszkola ciężko była zaprowadzić. Teraz o dziwo wstaję 5:50, popołudnie z 2 dzieci, kąpanie samodzielne i do 23 na nogach i spoko! Powera mam na sprzątanie (czasami!), gotowanie tylko prasowanie zaniedbuję.. czekam na ząbkowanie bo pewnie czar tego miłego czasu pryśnie..
jankesowa – oliwa zawsze sprawiedliwa i kablarza dosięgnie!! Nie ma co go ruszać tylko w odpowiednim momencie odwdzięczyć mu się tyle żeby śladów nie miał - samego go los pokara zobaczysz! A widać co człowiek zrobi żeby się podlizać szefowi,.. i to facet
dziś pracowity dzień mieliśmy – młody ma tapczan pod oknem (pokój aż 9 metrowy) bo wtedy najbardziej wszystko ustawne ale na sezon grzewczy przestawiamy mu a że ja lubię mu zmieniać i jeździć meblami to byłam w swoim żywiole i dziecko ma zupełnie new look pokoju!! Daję sobie miesiąc i znowu mu przemebluję ;-) Staremu się nie podobało ale tyrał ze mną do 14 lekko! Odwiózł tylko juniora na kung fu i potem do babci bo robił z nią pierniczki na wigilię. Matka nie umie za to babcia daje radę.. Ja nie lubi nic mącznego robić ani wałkować.. no nie dla mnie to.. znajomi otwierają własny biznes i byliśmy dziś opijać firmę. Młody był u babci a Milenka z nami i po 20 z nią przyjechałam a małżon został – niech skorzysta. Ale się najadłam – pyszny serniczek był i jakie sałatki... ale laski – samarę mam na 6 miesiąc.. nie wiem jak się brzucha pozbyć.. robi ktoś jakieś ćwiczenia?? najlepiej szybkie, wymagające minimum wysiłku i przynoszące szybkie i rewelacyjne efekty. Są takie??
tak apropo butów i ćwiczeń moja starsza kupiła wczoraj swoje pierwsze glany. mój m powiedział że będzie miała platfusa chyba że na palcach będzie chodzić to jak nas nie było wyciągnęła moje największe szpile ( 15 cm) i chodziła i tańczyła 40 min!!!!! żeby na palcach chodzić
mitginka - zdjęcia widziałam i Tobie to nic nie trzeba! Tobie dieta babeczkowo - bułeczkowo cynamonowa odpowiada! Ja lubię sałatki, kuraka i ścierwa czyli fast fody.. i widzę, że przemiana materii już nie ta co kiedyś - żarło się i nic.. a diety to nie dla mnie.. lata lecą a samara rośnie
nati - na takich szpilach się utrzymała i tańczyła do tap madl z nią!!
nati - na takich szpilach się utrzymała i tańczyła do tap madl z nią!!
Aneczkaaa, ja nie wiem jak Ty dajesz radę- praca, dom, dzieci, mąż ;-)Ja teraz nie pracuję, bo musiałam, ale też chciałam z Małą zostać. Nie wyobrażam sobie,żeby ją zostawić, ale pewnie każda z Was tak miała, dopóki nie zaczęłyście chodzić do pracy. Na szczęście minimum przez pół roku nie muszę się o to jeszcze martwić :-)
Co do diety i ćwiczeń, to po ciąży figura już chyba nigdy nie będzie ta sama. Ja jestem na naprawdę ostrej diecie już ponad pół roku. Praktycznie ryż, marchewka, dżem, brokuły, kurczak, wieprzowina, ziemniaki, jabłka i nie wiem co tam jeszcze. To takie podstawowe menu. Niby powinnam chudnąć i teoretycznie chudnę, bo waga ciut mniejsza niż przed ciążą ( a w ciąży przytyłam 18 kg ), ale brzuch jaki był, taki jest. Też się nie mogę zmobilizować, żeby coś z tym zrobić, a boję się, że jak nic nie będę z tym robiła, to mi tak zostanie Może gdybym tyle słodkich dżemów nie jadła i ryżu z dużą ilością cukru, to bym chudła, ale mi się tak chce czegoś dobrego, że nie mogę się opamiętać. I codziennie obiecuję sobie, że koniec, ale oczywiście mi się nie udaje
Mitaginka, u nas noce kiepskie już od jakiś 2 mies, więc nie wiem czy to minie. Ale dziąsełka są strasznie napuchnięte. Nie wiem czy to tak może być, że dziecko w dzień jest aniołkiem, prawie w ogóle nie płacze, a ząbki dokuczają tylko w nocy?? Aż niemożliwe... Może u nas o coś innego chodzi, ale nie wiem o co... Jak jej nie minie, to chyba pójdę do pediatry, tylko, że ona na pewno powie, że ząbki, bo to na pierwszy rzut oka widać. Zresztą oby to było to :-)
Właśnie szukam jakichś pomysłów na ozdoby świąteczne. Chciałabym chociaż raz coś sama zrobić
A zaraz chyba uciekam spać. Spokojnej nocy dla wszystkich :-)
Co do diety i ćwiczeń, to po ciąży figura już chyba nigdy nie będzie ta sama. Ja jestem na naprawdę ostrej diecie już ponad pół roku. Praktycznie ryż, marchewka, dżem, brokuły, kurczak, wieprzowina, ziemniaki, jabłka i nie wiem co tam jeszcze. To takie podstawowe menu. Niby powinnam chudnąć i teoretycznie chudnę, bo waga ciut mniejsza niż przed ciążą ( a w ciąży przytyłam 18 kg ), ale brzuch jaki był, taki jest. Też się nie mogę zmobilizować, żeby coś z tym zrobić, a boję się, że jak nic nie będę z tym robiła, to mi tak zostanie Może gdybym tyle słodkich dżemów nie jadła i ryżu z dużą ilością cukru, to bym chudła, ale mi się tak chce czegoś dobrego, że nie mogę się opamiętać. I codziennie obiecuję sobie, że koniec, ale oczywiście mi się nie udaje
Mitaginka, u nas noce kiepskie już od jakiś 2 mies, więc nie wiem czy to minie. Ale dziąsełka są strasznie napuchnięte. Nie wiem czy to tak może być, że dziecko w dzień jest aniołkiem, prawie w ogóle nie płacze, a ząbki dokuczają tylko w nocy?? Aż niemożliwe... Może u nas o coś innego chodzi, ale nie wiem o co... Jak jej nie minie, to chyba pójdę do pediatry, tylko, że ona na pewno powie, że ząbki, bo to na pierwszy rzut oka widać. Zresztą oby to było to :-)
Właśnie szukam jakichś pomysłów na ozdoby świąteczne. Chciałabym chociaż raz coś sama zrobić
A zaraz chyba uciekam spać. Spokojnej nocy dla wszystkich :-)
reklama
Boliwia – ja niestety muszę pracować.. marzyłam o tym żeby rok zostać z Misią ale życie.. i tak przy 2 pensjach szału nie ma.. przez ten rok musimy dokładać z oszczędności. Młody ma prywatne przedszkole drogie i od września szkoła to mniej kasy pójdzie. Świadomie go teraz do pierwszej klasy nie daliśmy. Potem będzie jazda. I ja to już mam dużego dziecia – dzisiaj sobie konto na facebooku założył z pomocą taty i ogląda non stop henia z tesco – zarąbiaszcza piosenka ale jak słyszłam ją u niego 20 raz to kazałam mu założyć słuchawki.. on się sam sobą zajmie, misia też nie jest taka że trzeba ją na rękach nosić.. moja kumpela ma córkę też z kwietnia i 3-latka w domu to jazdę ma okrutną. Ja cenię sobie różnicę wieku między dziećmi chociaż jak Seba miał 2-3 lata to baaaaardzo mnie macica swędziała.. a teraz ma focha i sam zasypia! Mała też sama zasnęła w łóżeczku - nie myślałam że takich czasów doczekam..
Podziel się: