baby, z tym bobikiem to przeciez nie ucieknie ;-) Chociaz ja w pracy mam znajoma, ktora probuje juz jakos rok i kiszka... Ale to pewnie zalezy od organizmu. Nam sie udalo juz w drugim cyklu
A z kupami to u nas ostatnio masiakra, prawie w ogole nie smierdza Jej kupy i musze latac co jakis czas sprawdzac, atak mi sie nie chce
:-) Nie ma to jak kiedys, bylo slychac i czuc i czlek od razu wiedzial, ze kupsko siedzi
No i musze sie pochwalic, ze dzis zrobila kupke z mojej zupki
To chyba dobrze, bo ostatnio 2 dni kupkala zupka z niedzieli!! Cos Jej chyba nie podeszla
hehe, temat kup
eywa wspolczuje chorobska u Malej!
A co do przekrecania, to sie nie stresuj. Pisalam, ze moja byla taka oporna na 'ruch' i ostatnio zalapala, a jak juz zalapala to poszlo, jak lawina :-) U Was tez ruszy. Ja przestalam porownywac i serio, ciesze sie z czegokolwiek Mala nie zrobi, a na wszystko przyjdzie czas! Glowa do gory.
Aneczkaaa, z jezykiem to sie nie boj ;-) Jakbys gdzies pojechala, to czuje, ze raz dwa i bys sobie przypomniala wszystko! Trzeba tylko poruszyc odpowiednie 'sznureczki' w mozgownicy i sie wszystko pamieta
My ostatnio bylismy we fr i moj M cos tam dukal po fr mimo, ze ostatnio mial doczynienia z tym jezykiem w... podstawowce! A to bylo wieeeki temu ;-)
Co do zupek to robilam te z tego spisu, ktory wrzucilam kiedys na odpow watek :-) Warzywne z kurczakiem i warzywne z zoltkiem i chyba ze 2 zupki tylko warzywne. Warzywa dawalam na oko ;-)
1. marchew, pietruszka, ziemniak, brokul, oliwa z oliwek i miesko
2. marchew, pietruszka, ziemniak, brokul, natka pietruszki, oliwa z oliwek, zoltko
3. marchew, pietruszka, ziemniak, brokul, oliwa z oliwek
Chyba jakos tak, wszedzie dodawalam tez 100ml wody i lyzke oliwy, chociaz zupki i trak wyszly geste
Warzywa na oko, w jedna zupke wiecej brokul, w druga mniej, pietruszki wszedzie tez tylko po troche, takie tam male eksperymentowanie
Ale Mala wcina wiec nie sa az tak zle chyba
A no i ja swoje mroze, nie wekuje...