Asiunia gdybyś mieszkała blizej to dałabym Ci klucze do mojego mieszkania:-) jak my jesteśmy tutaj to i tak stoi puste
O masz, a ja szukam noclegu w Krakowie w grudniu i jedyne, co nam znajomi zaoferowali to mieszkanie studenckie. Już widzę jak Gaba raczkuje i chodzi po mieszkaniu, gdzie mieszka kilku chłopaków i nie mają odkurzacza nawet
mitaginka, Ty jeszcze zlecisz z wagi? Dziewczyno jak ja Ci zazdroszczę
A jak tam odciąganie w pracy? Nie wiem czy pisałaś, bo nie doczytałam.
Ducha, mojemu M też teraz sieć komórkowa nagle wyskoczyła z rachunkiem, o którym nie wiedział, bo przeszedł do innej sieci. Tamci mu nawet nie wysłali rachunku, upomnienia ani nic a teraz się czepiają, że nie zapłacony
aenye, moja mama kiedyś tak miała z butami. Kupowała super drogie i zakładała dwa razy w roku albo raz, bo szkoda
No i chowała przed tatą zawsze albo ściemniała, że tanie były
baby, ja się właśnie ostatnio zastanawiałam, która z nas będzie znowu w ciąży jako pierwsza ;-) Ja jeszcze kiedyś chcę, ale narazie tak mi dobrze tylko z Gabą no i ona jest taka fajna teraz, że nie chcę póki co znowu noworodka. Dopiero zaczęłam oddychać po tych kolkach. Poza tym taka fajna czająca córka jest super
Właśnie oglądałam córkę sąsiadki, która ma tydzień i stwierdziłam, że cieszę się, że Gaba jest już taka duża
Moje bobo sobie śpi. Dzisiaj w nocy katar ją męczył
Znowu, a dopiero chorowała.
Ciocia zmarła w niedzielę, akurat przy mojej mamie. Były przy tym jej dzieci, mąż i jej mama. Jutro pogrzeb. Ehh kruche to życie. Okazało się, że wcześniej już chorowała, ale nie było widać, że to rak. Jakiegoś małego guzka miała, wycięli i niby dobrze a po latach się odezwały przerzuty :/