reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

a mnie zaczęła jeszcze bardziej wkurzać teściowa
rozpisałam jej, co i kiedy ma dawać Tysi do jedzenia i tak ja rano dam cyca, potem jakieś 2-2,5 h potem ma być kaszka, potem obiad, owoc a ja o 17 daję cyca, a jeśli nie wrócę do tego czasu, to jeszcze ma w zanadrzu jogurt. Wczoraj nie dała owoców, no ok, ale dzisiaj to już przegięła zupełnie.
Poprosiłam ją rano, żeby zamiast kaszki dała śliwki (bo od 3 dni nie było kupy). Cyc był o 8 rano, o 10 dała śliwki a potem dopiero o 15 (!) obiadek. Tysia była przez 7 h na samych śliwkach :angry:
nie była głodna? nie wiem... dziwne bardzo...
Poza tym zaczeła jej dawać smoczek (Tysia go nie zasysa, tylko trzyma i gryzie albo ciuma itd.), ale powiedziałam, że ma nie dawać, bo skoro przez 7 miesięcy nie używała smoczka nawet w najgorszych momentach, to po co teraz jej uczyć... Teściowa to olała, więc pochowałam wszystkie smoczki, a ona co zrobiła? Zaczeła jej dawać smoczek od butelki :wściekła/y: butelki też ma pochowac?
Zdenerwowałam się. Powiedziałam M., że ma z nią porozmawiać... zobaczymy...

W pracy dzisiaj bez nagłych beznadziejnych przypadków. Ani razu nie dzwoniłam jeszcze do teściowej spytać, jak tam, bo nie mam czasu. Za to M. do niej wydzwania ;-)
Odciągnęłam raz mleko i smutno było, że znów musiałam je wylać... Generalnie- cięzko mi bez Martynki :-(
 
reklama
Mitaginka małe sprostowanie;) od 10 do 15 jest 5 godzin a nie 7;) tym akurat się bym nie martwiła, moja też dziś ani kaszy rano, pół jogurtu w południe i dopiero o 16 obiad cały, więc od rana pół jogurtu tylko, i była ze mną, nic jej się nie działo, taki dzień miała, wątpie,żeby trzymała Tysie celowo głodną, a co do smoka, to nie wiem co poradzić, moja smoka od butelki też lubi gryźć, a ja jej pozwalam z nadzieją,że się z nim zaprzyjaźni i zacznie z niego pić, no ale na gryzieniu się kończy póki co;)
a jak Ci ciężko mogę się tylko domyślać, buziak dla Ciebie, jeszcze jutro i weekend:)
 
Mitaginka- eywa ma rację. a co do smoczków moja zaczęła ostatnio gryźć smoczka i ssac palec ale mysle że jeżeli teściowa daje smoczka to jej ten smoczek ułatwia opiekę nad Tysią to może niech ma przynajmniej Tysia szczęsliwa
 
eywa i jak tu pracować w banku jak ja liczyć nie umiem? :-D
a tak na poważne- chodziło mi o to, że od 8 (cyc) do 15 (obiad) były tylko sliwki, czyli przez 7 h nic nie jadła poza śliwkami, a to strasznie mało, skoro jak była ze mną to co 3 h cyc, a i w międzyczasie obiadek czy owoce
 
no to i ja sie wam wyzale:

Felek marud na maksa.. nie spi w nocy.. tzn spi jak wszystkie moje dzieci w tym wieku - ze mna, na mnie, wtulony albo przyssany.. znowu trening nocny mnie czeka, a tak tego nie lubie! a teraz wybitnie ciezko mi sie zdobyc na konsekwencje, zbyt jestem a/zmeczona, b/leniwa, c/zbyt zakochana w malym i serce mi peka, jak wyje :/ szit, ale takie pobudki co 5min to doprowadzaja mnie do rozpaczy.. i wk...rwa takiego lapie, ze mozecie sobie wyobrazic, co sie dzieje.

i przeklada sie to na moje dni codzienne, dzis na dziedzincu szkoly podstawowej tak wybuchlam, k..wilam na czym swiat stoi, bo Maks dostal antybiotyk, ja do apteki - nie ma takiego. i do drugiej, i do trzeciej, i do czwartej - nie ma. w koncu w piatej, cale miasto zjezdzilam - byl!!!!!! koles widzi w systemie, idzie szukac. ja z nogi na noge przestepuje, bo 1. zaparkowalam na zakazie, a 2. dzieci w aucie, nie chcialam ich targac, bo nie mialam nadziei, ze tam bedzie ten lek; i juz oczyma duszy widze, jak Felek wyje wnieboglosy. nerwica mnie ogarnia, jak widze, jak ten sie miota po zapleczu. w koncu przychodzi z zamiennikiem, ale niewazne, chce brac. w portfelu niewiele, nie starczy, ale mam karte. daje karte, odmowa. drugi raz - odmowa. ja pewna, ze tam co najmniej 60zl. i co? ODMOWA PO RAZ TRZECI. k..wa takiego zlapalam, ale mowie, no niemozliwe. odlozylam lek, wychodze do samochodu, a tam Felek tak wyje, ze szooook. ja juz jedna reka gadam z infolinia, probuje wpisac kody i telekody na dotykowym , oczywiscie blednie, a druga reka odpinam Felka wierzgajacego, probujac go wyjac z fotelika.... infolinia sie wylaczyla, Felek przestal wyc, ja tak sie rozdarlam pelna piersia K.WAAAAAAAAAAAAAAAAAA ja Pie...DOLEEEEEEEEEEEEEEEEE AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA - na dziedzincu szkolnym, bo tam zaparkowalam ;-) tak sie wydarlam, ze Felek zdebial i sie zamknal, Maks na mnie jak na wariatke i jakas wozna, nie wiem, kto jeszcze, patrzyli jak na kretyna. wsiadam do auta, wydarlam sie po raz kolejny - tak w przestrzen - i do taty dzwonie, zeby mi 30zl przeslal na konto - a ten gra akurat (tenis) i nie moze!!!!!!!!!!!! i musialam popie...dalac na drugi koniec miasta do D do pracy!!!!!!!!!!! myslalam, ze kogos zabije!!!!!!!!!!!! zadzwonilam do D.. i tak go zjechalam, ze mi za malo kasy daje, rozryczalam sie, az w histerie malo nie wpadlam :-D

no i tak sie zachowuje wzorowy rodzic - niewyspany :p
 
aenye nie dziwie się nerwów! no trening nas też czeka,ale czekam aż odstawię od piersi, bo teraz póki jest na niej, jest głodna ciągle w nocy, tego nie przeskoczę,ze jej pierś nie wystarcza i się budzi na jedzenie, zacznę jak będę pewna,że idzie spać najedzona
a z Ciebie super mamuśka:)
 
Mitaginka- A Tysia przy tobie za dużo nie jadła/je.??? :-) Asia je cyca co ok 4 godziny a obiadku ostatnio mało może pół słoiczka i tak 4 h po cycu ten pół słoiczka+ cyc

Aenye
- o cholera k.... m.... biedaku, oddaj 3 mamie, silostrze, teściowej, męzowi a sama jedz do hotelu sie wyspać
 
nati nie sądzę, że za dużo. Ostatnio (tydzień temu ważyła 7300)
poza tym ten schemat, który dałam teściowej, uzgadniałam z pediatrą, to ona mówiła, ile ma być posiłków, ile mlecznych itd.
 
reklama
no tak to w sumie malutko waży tzn w porównaniu z moim grubasem :-D
ja musze wprowadzic jakis plan zywieniowy bo właściwie je tylko cyca + jeden posiłek raz większy raz mniejszy
 
Do góry