reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

eanye Twoja historie sie czyta z zapartym tchem ;-) Niemniej wspolczuje:sorry2:

mitaginko, doskonale Cie rozumiem, tylko ze ja takie wytyczne co do zarcia zostawiam M, a on i tak robi po swojemu, czyli tez 5h !! przerwy w jedzeniu :angry: :baffled: Np ostatnio, rano prawie nic nie zjadla, bo sie spieszylam, a cyca nie chciala, wiec mu mowie, wrocisz na chate [bo mnie podwozil do pracy] od razu daj jej jogurt, mhm, dal, o 14 :szok: Ponoc obiadku nie chciala, tylko ze potem obiadek znalazlam nie otwarty nawet :-:)confused: Nie wiem o co mu chodzi, to ze Zuzia wazy 9kg i jest gruba to juz ma nie jesc?? Zalamuje sie co tydzien, jak on zostaje z Mala :no: :-(
 
reklama
a w ogole to wk..wiona jestem, Maks trzeci antybiotyk w ciagu miesiaca - tzn niby bactrim to nie antybiotyk, no ale jednak! wyjalowiony totalnie, chociaz daje mu te probiotyki ciagle. sziiiit. i jeszcze sama mu zafundowalam, gdybym dala mu ten antybiotyk zeszly do konca, gdybym doczytala, ze to ma byc w lodowce - grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!! nie musialby tego dostawac!!!

ale chociaz rowerek przyszedl i sie ciesze :-) jeszcze nie odpakowany ani nie stestowany, ale nie bede przeciez szalu robic w mieszkaniu.. pojdziemy moze w niedziele do parku i sie zobaczy :-) i w ramach pocieszenia swojego wzielam dzieciom fajne rzeczy z hurtowni - Maksio sobie wybral koparke turkotke (chory na wszelkie samochody), dla Filipa sprayowe pisaki, a dla Felka pianinko z odglosami zwierzat. fajnie :-)

ach jo... Felek juz sie zdazyl 2 razy obudzic.. ide sobie zrobic cos pysznego i slodkiego i chociaz tym poprawic sobie dzien.. te wlosy mnie dobijaja dodatkowo, czuje sie wstretnie, bez wzgledu na to, co piszecie, jak wyszlam na fotach z rana.. dzisiaj widzieli mnie prawie wszyscy najblizsi i nikt nie zareagowal, ze fajnie, wszyscy mieli dziwne miny.. a zwykle, jak wracalam od fryca to mile komplementy czekaly :-( ech

no i tyle, ide gesslerowa katowac i zrobie bita smietane z biszkoptami i truskawkami.. i z krowka.. a co.
 
nati moja po cycu maks godzinę wytrzymuje:-)ale ja mam wrażenie,że ona już go nie traktuje jako posiłek, bo nie chce nawet dłuzej pojeść, tylko się napije chwilę, nawet bez niego w dzień by spokojnie przeżyła, gorzej w nocy:D dziś np mąż dawał jej kaszkę na noc(próbujemy ją nakarmić czymś niemal codziennie) ja wyszłam do sklepu, a ona płacz i nie chciała, posadził ją przy swoim kompie9ma świecącą myszkę, którą mała uwielbia) i tak 2/3 kaszki zjadła przy kompie :-Dale i tak się budzi co chwilę...teraz jej sie odbiło w końcu, może lepiej będzie
 
no to moj wiecej je niz wasze niunie, cyc co i rusz, a do tego rano i wieczorem ok 160ml - nieraz 130, nieraz 190 - kaszki z butli, i jeszcze obiadek do tego (zwykle caly, nieraz pol), i czasem nawet pol sloika udaje mi sie wcisnac owocow ;-) ale co z tego! jest ewidentnie najedzony, ale niespokojny i ciagle chce cyca do uspokojenia :-(
 
reklama
Do góry