reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

ojj draniu i nela widze ze ostro sie wzielyscie za krytyke PL. Ja powiem ze trawa zawsze jest bardziej zielona u sasiadow i wszedzie dobrze gdzie nas nie ma... Wcale tak nie jest kolorowo. I ciekawa jestem ile dranissimo ty zarabiasz ze po 1,5 miesiaca kupisz auto. No chyba ze do £700 to spoko, ale mam namysli dobre rodzinne auto ok £3tys. to w 1,5mc nie zarobisz...


a u nas tata juz pojechal i nie ma kto mi sprzatac :-D haha

pozatym jest ok.

kurde ja sie denerwuje bo jutro jade na kolejne chyba juz ostatnie badanie z rzedu w sprawie tych jajeczek (bycia dawca) a ja okresu nie dostalam :baffled: niby nie doszlo do wytrysku ani razu, ale tez ani razu nie uzywalismy gumy w tym mc :angry: i jestem zla bo sie stresuje jak cholera. Juz z podpaska chodze od wczoraj bo moze wywolam, bo cos czuje ze idzie, ale nic... Juz 3dni mi sie spoznia... :sorry2: moze to przez ten stres zwiazany ze chrzcinami i przyjazdem taty...? Boszzzzz jak ja chce @!!
 
reklama
aneczka jak wszystkich ktorzy niezgadzaja sie z wygorowanymi kosztami zycia w Polsce wyslesz na emigracje to moze rzeczywiscie rozwiaza sie problemy naszego grajdolka:)- w sumie masz moze i niezly pomysl:-D;-):szok::-).Mnie w przeciwienstwie do innych kole to jak moich rodakow obdziera sie ze wszystkiego ,ze musza przeplacac( niby w imie czego u nas ma byc drozej niz w innych krajach ,dlaczego mamy to biernie akaceptowac???-dopoki wlasnie bedzie total zgoda na nasz rzeczywistosc to bedziemy plynac jak zdechle ryby( przepraszam ) z pradem( TA ALUZJA NIE TYCZY SIE NIKOGO) i bedzie coraz gorzej) . Szkoda mi przyszlego pokolenia ktore bedzie dostawalo po rodzicach w spadku petle na szyje w postaci kredytu.My mamy latwiej ,mamy plan B,nie mamy kredytu itp,ale mysle tez po innych :)o naiwna ja :-D

p.s a teraz plaszczyk wiosenny i mykamy z mala pochodzic po cmentarzu aby przypomniec sobie ze " zycie to nieuleczlana choroba" i malz mi chce odciac internet:)
 
Ostatnia edycja:
ojj draniu i nela widze ze ostro sie wzielyscie za krytyke PL. Ja powiem ze trawa zawsze jest bardziej zielona u sasiadow i wszedzie dobrze gdzie nas nie ma... Wcale tak nie jest kolorowo. I ciekawa jestem ile dranissimo ty zarabiasz ze po 1,5 miesiaca kupisz auto. No chyba ze do £700 to spoko, ale mam namysli dobre rodzinne auto ok £3tys. to w 1,5mc nie zarobisz...

asia z tym autem to byl przyklad pierwszego lepszego, w miare przyzwoitego samochodu, takiego na 4 kolkach :-) Wiadomo, ze rodzinnego nie bralam pod uwage, ani jakichs jaguarow :-D

I to prawda co piszesz z ta trawa i ta cala dobrocia... ;-) Zgadzam sie na calej szerokosci i wcale nie mowie, ze tu tak kolorowo, ale i bez tragedii. Powiem tylko tyle, ze tu mi latwiej sie odnalezc niz w pl. W pl skonczylam studia, 5 lat nauki i co mi po tym? Chyba tylko satysfakcja, bo pracy w zawodzie nie znajde niestety, a u Rodzicow tez nie chce na garnuchu siedziec, wiec sobie radze po swojemu... I jestem zadowolona. Kazdy po swojemu.
 
nela- a dlaczego mąż nie chce iść na cmentarz z małą???
my byliśmy na 3 i jeszcze jutro na 4 bo dzisiaj już rady nie damy :-(
mój mąż rzucił palenie ( tj jest w trakcie) i nikt nie mógł zapalić z babcią- babcia nie żyje a babcia miała fajny sposób tzn mi się podoba, z ukochaną osobą robiła to co ta osoba lubiła czyli np ze swoim ojcem piła setkę a z mężem paliła :-)
 
Nati jak nas nie bylo zmarla malza matka i on do tej pory z tym sie do konca nie pogodzil.Byl z moja mama zawiesc kwiaty na groby( to postep) i mowi ze w pracy tez za duzo smierci oglada...Ale sie przemogl i poszlismy.Wlasnie wrocilismy ,wszytsko powoli...
 
Petinka mnie wkurza jak ktos ciagle szydzi z tych ktorzy sami chca uczciwie zarobic na siebie,teksty" mi jest dobrze ,to jak sie nie podoba to won" ( przenosnia). Za granica jest to mozliwe ,jest mozliwe szybko ( za swojego zycia / hahaa/ splacic dom i inne kredyty,a dzieciom i spobie nie trzeba kupowac odziezy urzywanej i nie rozpada sie to po 1wszym praniu).Mi tez jest tu dobrzejak i Tobie kochana. Kocham ten kraj ,to moja ojczyzna ,ale nie znaczy ze patrze na wszystko bezkrytycznie. Moj malz potrafi do domu dobre kilkanascie tysiecy przyniesc miesiecznie ( sorki Aneczka musialam) ale to nie znaczy ze nie widze ze inni przynosza tysiac !!! i co mamy udawac ze takich ludzi nie ma???Mamy tescia ktory od 30 lat mieszka za granica i cala jego rodzine ,rodzina mojego taty tez niezle sobie radzi.Ale NIE KAZDY MA TAK DOBRZE ,nie kazdemu Aneczka udlo sie kupic kawalerke sprzedac na szczycie i kupic wieksze mieszkanie.Widze znajomych ktorzy zyja na skraju ubostwa ,albo wkrotce ich to dorwie.A Ci ktorzy sobie w Polsce radza to czesto dzieki rodzinie wlasnie.Umiem czytac tez miedzy tekstami a Ty masz ciagle docinki na tenm temat .Naprawde Aneczka rozejrzyj sie jeszcze wokol siebie ,a nie wysylaj tych ktorzy nie akceptuja tego co sie dzieje w Polsce na emigracje .Bedzie gorzej ,ja bede miec jedne wakacje w roku najwyzej mniej ,ale wyobraz sobie jest jeszcze cala masa ludzi ktorym nie starczy na postawowe wydatki!Moze jeszcze sama kiedys bedziesz sie tam musiala udac,naprawde czasy sa ciezkie ,ceny beda szybowaly w gotre nieuchronnie,a Polacy wierza ze jak beda siedziec cicho to sie samo naprawi.....Otoz nie!!! Aha jest jeszcze cos takiego jak wrazliwosc spoleczna.
 
Ostatnia edycja:
nela, slonce, mysle, ze aneczkaa jakos wcale mocno nikogo nie skrytykowala. Ot, taki komentarz z humorem ;-)
Ty wrazliwa babka jestes to inaczej to odbierasz, moze troche za bardzo bierzesz niektore rzeczy do siebie. Niom. Troche dystansu tez duzo pomaga w pl rzeczywistosci ;-)

Ja uwazam, ze niech kazdy sobie robi, jak uwaza. Jesli przy tym nie krzywdzi nikogo to jak najbardziej jest to na plus. Ja wyjechalam, bo mialam taka szanse i skorzystalam, cos tak jak baby, i nie zaluje. Majatku tu sie nie dorobilam, ale przynajmniej zyje mi sie ok i tak mi dobrze. Niech kazdy robi co mu w sercu gra ;-)

Buzka :*
 
Dranissimo ja juz pare razy czytalam...takie krotkie pol kpiace komentarze.Nie trzeba duzo pisac,to ze ktos sobie radzi nie znaczy ze kazdy sobie super radzi.a to ze ktos zarabia wiecej to nie powod zeby przeplacac za cokolwiek.Nikt mi nie w mowi ze w Polsce dobrze sie dzieje .Aga jakbym nie byla wrazliwa to bym tez nie zuwazala cierpienia wokol siebie:)))wole byc jednak wrazliwa niz zeby mnie dopadla znieczulica na los innych ,ludzi jak i zwierzat.Amen:-)

p.s .dokladnie niech kazdy robi co uwaza i nie decyduje gdzie ktos sie ma zyc:)! a to nie pierwszy "pol komentarz" Aneczki.Nie lubie takich "ukrytych zlosliwosci" i madrosci.bede zyla w Polsce i mam zamiar krytycznie patrzec na to jak cos sie zle dzieje i przkro mi patrzeac na tych ktorzy kpia z sytuacji naszego kraju a kraj to ludzie.Ide kapac mala -szczesliwa ze jeszcze mam serce:))) i swoje zdanie.
 
Ostatnia edycja:
nela- ale się rozpisałaś :-)
to teraz ja opiszę jak ja to widzę ( oczywiście z perspektywy osoby która dostała a nie brała kredytu itp)
moi rodzice całe zycie dość mocno oszczedzali. Pracował tylko tata, nie miałąm najlepszych zabawek, ubran itp. super ubrania kupowalam sama po 1 listopadzie- tata miał kwiaciarnie przy cmentarzu i w okolicach 1 listopada mu pomagałam i tata dawał za to kasę. wakacje nigdy za granicą tylko tak jak teraz aenye- wynajmowaliśmy domek a jak byłam starsza to obozy. żyliśmy dość skromnie po co??? po to by rodzice mogli kupić sobie+ 2 córkom mieszkania. teraz oczywiście zgodzę się jest to nie wykonalne.
Ale do czego zmierzam uważam że nasz kraj ( i niektóre inne europejskie kraje nawet inne bardziej) jest za bardzo socjalny. zabrac tym wszystkim pijakom i leniuchom zasiłki i dac bardziej potrzebującym chociażby dłuższe macierzyńskie. i nie mówie tego bo tak mi się wydaje moja siostra prowadzi kursy makijazu dla bezrobotnych kobiet aby umiały umalowac sie na rozmowe kwalifikacyjną ( swoja droga nie ma na co unia wydawać kasy :-() no i te baby w 99% sa wsciekłe że Marta je tego uczy. cyt:" no nie Pani mnie tak ładnie umalowała że te pindy z mopsu bedą mi kazały iśc do pracy"
oczywiście jest bezrobocie, za mało sie zarabia itd sama pewnie pracy nie znajdę :-( więc tylko swój biznes mi zostaje ale te zasiłki dla pijaków mogły by iśc na dofinansowanie uczciwych co pracuja a kasy nie mają.

ci ubodzy niestety w wiekszości sami sobie zapracowali na to- np kto im kazał mieć dużo dzieci, albo w powodzi traca wszystko- a ubezpieczyc dom to co nie ubezpieczyli. albo widze na przykładzie sklepów pod domem od zawsze jest 1 spozywczy i raz na jakis czas pojawia się drugi gdzies obok i po max 4 miesiacach bankrutuja- bo trzeba myśleć jaki biznes się zakłada. takich przykładów można mnozyć.
podsumowując gdybym dostała taką propozycje może i bym wyjechała ( do australii to moje marzenie było) ale nie uważam że tu jest syf i straszliwie mnie denerwują gadki typu:
"to tylko w Polsce moglo się zdarzyć"
" w Polsce jest okropnie za granicą super"
itp nie chce już o tym pisać każdy i tak uważa po swojemu :)
 
reklama
nela chyba przesadzasz troche. Ja mieszkam za granica i nie wiem czy 2 raz bym podjela taka decyzje. Uwazam ze wszedzie, naprawde WSZEDZIE jest podobnie - maja Ci co kombinuja, Ci co nie to maja srednie, a lenie nie maja nic! I czy bedziesz w australii, Uk, czy Irlandii wszedzie jest tak samo...

Ja majatku tez sie tu nie dorobilam i pewnie nie dorobie. Wiele bym nie miala bez pomocy najblizszych. Stac mnie na dom+auto a reszta jest rozpisana na kartce by nie przekroczyc. Wszystko przez to ze nie pracuje. Napewno jest latwiej utrzymac sie z jedej pensji, ale bez przesady w POlsce nie jest tak zle.

Popatrzcie na te wszystkie Galerie, parki itp. Kazdy ma swoj urok. Ja nie bylam 6lat w PL (tak na codzien) i co przyjezdzam to Poznan bardziej rozbudowany! Piekne drogi, poszerzone ulice, ludzie ladnie zadbani, dzieci cieplo ubrane.

My polacy poprostu tak mamy ze lubimy narzekac. Na wszystko. Zawsze i wszedzie. A nie doceniacie tego co macie... SERIO!
 
Do góry