reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2011

Eywa- ja co 3 tygodnie mam tydzień kapania małej i do wanienki miską noszę wodę a jak małżon przychodzi z pracy to wylewa wodę i sprząta po kąpaniu.. i też nie mogę w dzień zasnąć – jedynie jak mała śpi to ja leże i tv oglądam ale zasnąć nie mogę..


cucumber – Ty pisz prędko co to za pyszna sałatka!!! I nie cieszyłabym się gdyby mi K. jechał na szkolenie.. i tak uważam że bardzo mało się udziela w domu zarówno przy dzieciach jak też przy czynnościach domowych. Już widzę jakie dymy będą jak wrócę do pracy..


ja dziś spacerowałam z małą bo pogoda ok - teraz pada i łudzę się że przestanie żeby chociaż na trochę wyjść.. raz spacerowałam w deszczu ale to żadna przyjemność przynajmniej dla mnie bo Misia zachwycona była folią przeciwdeszczową
 
reklama
Witam się i ja!
Nie odzywałam się przez weekend bo miała doła -powrót do pracy:baffled:

U Nas nocki nadal masakra :wściekła/y:
O co chodzi w tym budzenie w nocy...!
Jęki, płacz, stękanie-to zęby czy jaka chol....


Jeszcze Filip ma nos zapchany i oddycha przez buzię, oby to nie początek choroby :wściekła/y:

Jak dzieci się czuły po szczepionce na pneumokoki?
Jakieś skutki uboczne?
Czeka Nas to w piątek?
 
eywa, nie jest tak ciężko w nocy, ale właśnie to kąpanie, wylewanie wody z wanienki później, poza tym my w nocy razem wstajemy jak trzeba no i zdarza się, że M pierwszy słyszy Gabę jak marudzi. Ja często śpię i nie słyszę :/ Po całym dniu z nią jestem nieraz tak padnięta, że śpię twardo, zwłaszcza jak biorę leki na alergię.

aneczka, przepis będzie na kulinarnym jak tylko Mała da mi coś skrobnąć ;)
 
Jankesowa – ja idę w płaszczu przeciwdeszczowym A mam pytanie do Ciebie – kupiłam nebulizator ten przez Ciebie polecany misia – i czytając instrukcję za jasną ciasna nie wiem jak go rozmontować żeby sól fizjologiczną wlać..



mercedess - u mnie wszystko to samo co u Ciebie w każdym punkcie (przeziębienie, powrót do pracy) z wyjątkiem szczepienia - my po pneumokokach i nic małej nie było. I pamiętaj że my matki wszystko zniesiemy i powrót do pracy też!!
 
dziękujemy za życzenia :-)
u nas noc piękna: zasnęła przed 20:00 i zbudziła się dopiero o 7:00 :szok: i to już druga taka noc z rzędu, mimo katarku!
mnie za to też złapała choroba, gardło boli, ale jak mogłoby być inaczej, skoro i M. i Tysia podziębieni :angry:
dzisiaj dałam małej pierwszą chrupkę kukurydzianą i...po pierwsze- nie bardzo jej podpasowała, krzywiła się itd., a po drugie- bałam się, że się zadławi :angry: wiecie, ja jestem jedną z tych matek z kawałów :laugh2: (przy pierwszym dziecku tak, przy drugim inaczej, a przy trzecim to już luzik, kojarzycie?) i zdałam sobie sprawe, że Tysia dotąd jadła wszystko mega przemielone, a tu chrupka... co myślicie?:baffled:

cucumber ja też nie znoszę szkoleń M., więc Cię rozumiem!

aha- mi to nowe bb średnio leży :cool:
cos miałam jeszcze napisać, ale to później
 
mitaginka, moja też nie chciała nic gęstszego jeść, jak dostawała nie zupkę a obiadek to od razu odruch wymiotny. Dałam jej chrupkę i tak jej się spodobało to, że może jeść sama, że nie ważne czy gęste i czy duże kawałki to zajada. No i od tamtej pory zaczęła jeść gęste rzeczy a teraz to już nawet zupki po 6 mies, w których są kawałki jedzonka, np ryż tylko rozdrobniony. U nas chrupy rządzą ;) A jakie masz? Może te co masz się nie rorpuszczają dobrze. Te, co Gaba je to się od razu rozpływają. Albo jeszcze Tysia nie gotowa na takie jedzonko. Sama zjadaj skoro Tysia nie chce ;)
 
Sto lat dla Tysi na te 6 miesięcy :)

my nocka w miarę ok :)
dzień też fajnie mija, zaczyna powoli pakować rzeczy które mi się przypomną, tzn. wrzucam do torby i tak leżą, robię listę co mam kupić i załatwić i już wiem, ze połowy rzeczy zapomnę:baffled: ale co tam, jakoś to będzie :)

lecę coś zjeść bo młodziak już po obiadku :)
 
reklama
Do góry